PIGUŁKA 
 Co słychać  w   Solidarności                     
 | 
  
Warszawa   02.02.2018r. 
                  nr 05/18              
 | 
 
W Polfie Warszawa 
  S.A. 
 | 
  
UWAGA
!!!!!: Od marca zmienia się adres bloga: 
---------------------------------------------------------------------------------------------
W
tygodniu
W dniu  31.01.18   odbyło się II spotkanie
w sprawie negocjacji wzrostu funduszu płac. Pracodawca przedstawił tym razem swoje
propozycje podwyżek. Tradycyjnie w trakcie negocjacji nie będę podawał
szczegółów, aż do zakończenia rozmów, niemniej jednak „garść” informacji mogę
podać, tym bardziej, że będzie potrzebna
nam opinia pracowników, co do jednej kwestii.
Propozycja podwyżkowa pracodawcy,  można rzecz, składa się z czterech „filarów” a właściwie trzech: 1. dopłata do posiłków na
stołówce; 2. system „kafeteria-benefit” ;3. dodatek za pracę w nocy(ten który
już jest!!!); 4. podwyżka
wynagrodzeń. Właśnie w tej
kwestii chciałbym usłyszeć opinie pracowników tzn. czy tego typu składniki są
akceptowane, czy raczej pracownicy oczekują wyłącznie podwyżek płacy
zasadniczej. Oczywiście każdy zapewne zdaje sobie sprawę, ale dla jasności zwracam
uwagę, że dodatki nr. 1i 2  to też
pieniądze, tylko otrzymane w inny sposób, no i może niekoniecznie spożytkowane
przez każdego pracownika. Tak czy
inaczej, bardzo proszę o przekazanie mi swoich uwag dotyczących tak
przedstawionej nam propozycji podwyżek. Proszę pisać maile na adres
służbowy lub prywatny (miroslaw.miara@gmail.com)
ewentualnie proszę o SMS-y (510992113). Zaangażowanie pracowników w odpowiedzi
na pytanie, jest dla nas bardzo istotne. Mogą to być krótkie odpowiedzi typu:
1. propozycje są do zaakceptowania, negocjujcie ich wysokość; 2. chcę tylko
podwyżki wynagrodzenia. 3. Płace i dodatki nocne tak, stołówka i benefity nie,
lub jeszcze inne odpowiedzi, mogą być też bardziej opisowe.
Tak jak napisałem wyżej,
podczas negocjacji nie przedstawiam, jaką procentową podwyżkę pracodawca
zaproponował, niemniej jednak mam
nadzieję, iż jest to propozycja do dużej negocjacji, bo jeśli nie, to
byłoby to „ bardzooo słabe” a moim
zdaniem do tego bardzo ryzykowne w obecnej sytuacji rynku pracy. Mam nadzieję,
że dalsze spotkania negocjacyjne pozwolą nam uzyskać rozwiązania kompromisowe, które
będą do zaakceptowania przez obie strony, póki co nie widzę nawet „światełka w tunelu”,
ale przecież rozmowy trwają i wszystko jest
możliwe.
Podczas spotkania, poinformowano
nas również o działaniach mających na celu ponowną wycenę stanowisk (głównie
produkcji i okołoprodukcyjnych działów), oraz o wypracowywaniu propozycji zmian
 taryfikatora, to akurat bardzo dobrze,
zgłaszaliśmy wcześniej potrzebę tych działań. 
Spotkanie było
nadzwyczaj krótkie, no bo i nie bardzo było o czym debatować ☹, następne odbędzie się bodajże 14 lutego.
Przy okazji
chciałbym zwrócić uwagę na niebezpieczne praktyki jakie mogą być stosowane i
proszę o czujność, już kiedyś o tym wspominałem. Na rynku brakuje pracowników i
pracodawca chcąc ich ściągnąć, może proponować płace wyższe niż te które
otrzymuje pracownik już zatrudniony z wieloletnim stażem a przede wszystkim z
„o niebo” wyższymi kwalifikacjami, bo zna już swoją pracę „od podszewki”. To są praktyki nieuczciwe w stosunku do już
zatrudnionych pracowników, to są praktyki, które związki zawodowe
potępiają i będą zdecydowanie reagować. Jeśli będą występować w naszej
firmie, przestaniemy prowadzić dialog oparty na współpracy a zastosujemy
działania adekwatne do sytuacji. Chcę wierzyć, że u nas w firmie takich metod
zatrudniania nie będzie, niemniej jednak proszę o czujność. Oczywiście nie mamy
nic przeciwko płaceniu nowoprzyjętym pracownikom wysokiego wynagrodzenia, ale
automatycznie ich koledzy pracujący na podobnych stanowiskach od lat, muszą
mieć płace zweryfikowane w górę. Założenie
pracodawcy, że ci już pracują od dawna, to się nie zwolnią, okaże się bardzo
mylne i skończy się katastrofą i przed tym ostrzegam. Wspominałem już, że
przed nami trudny kilkuletni okres przenoszenia produktów i pracowników i
bardzo potrzebny jest dobry dialog społeczny i my go ze swojej strony możemy obiecać
ale pod warunkiem rzetelnej, uczciwej współpracy. 
Zapraszamy do NSZZ Solidarność. 
Od stycznia dotychczasowi
pracownicy z Agencji Pracy Tymczasowej i pracownicy na etatach ZF Polpharma,
pracujący na Karolkowej, stali się pracownikami Polfy Warszawa. Zapraszam tych pracowników, do zapisywania
się do NSZZ Solidarność. Wystarczy przyjść do biura i wypełnić deklarację,
można ją otrzymać również mailowo. Oprócz wszystkich zalet przynależności do
związków zawodowych tj. jak obrona pracownika, reprezentowanie jego interesów
przed pracodawcą, przypomnę o kilku dodatkowych kwestiach: wypłacamy zasiłki
statutowe (urodzenie dziecka -  500,00zł,
śmierć członka rodziny), każdy członek związku dostaje dofinansowanie do imprez
kulturalnych ograniczeń z porad prawnych kancelarii CDO24, dofinansowujemy
również dla członków związku wycieczki – najbliższa w lutym – kulig w
Zakopanem, opłacamy adwokata w przypadku zwolnienia pracownika z pracy, gdy
zdecydujemy się „iść do sądu” i szereg innych przywilejów.
U właściciela ; W farmacji 
 | 
  
Krajowi producenci leków liderem innowacji
  Portalemedyczne.pl 
Zaprezentowane przez Główny Urząd
Statystyczny dane wykazały, że w latach 2014-16 liderem w zakresie działalności
innowacyjnej przedsiębiorstw w Polsce był przemysł farmaceutyczny. Niemal co
druga firma z tego sektora (49%) prowadziła badania lub dostarczyła na rynek
innowacyjne produkty. To prawie dwa i pół razy większy odsetek niż wynosi
średnia dla całej produkcji przemysłowej w Polsce (20,3%). 
Dane z badania GUS, prowadzonego
zgodnie z metodologią OECD i Eurostatu, pokazują, że zaangażowanie polskich
przedsiębiorstw we wdrażanie nowoczesnych rozwiązań systematycznie rośnie. W
2016 r. działania w zakresie innowacji procesowych i produktowych prowadziło o
1,1% więcej firm z sektora produkcyjnego niż rok wcześniej. W analogicznym
okresie krajowi producenci leków zanotowali zdecydowanie bardziej dynamiczny
wzrost o 4,1% (z 44,9% w latach 2013-15 do 49% w latach 2014-16), co pozwoliło
zająć branży pozycję lidera. Sektor farmaceutyczny wyprzedził m.in. tak silnie
kojarzone z innowacjami gałęzie gospodarki jak produkcja urządzeń
elektronicznych i optycznych czy samochodów. 
Wyniki analizy GUS potwierdzają, że
krajowy przemysł farmaceutyczny jest branżą kluczową dla modernizacji i poprawy
konkurencyjności polskiej gospodarki. Nie chodzi tylko o skalę aktywności w
obszarze innowacji, ale również o efekt tego zaangażowania. Są to w dużej
mierze innowacje produktowe, w tym leki zupełnie nowe na polskim rynku. Ta
kategoria odpowiada za 10% przychodów branży. Dane te bardzo silnie kontrastują
ze stereotypem krajowych producentów leków jako branży generycznej –
podkreśla Grzegorz Rychwalski, wiceprezes PZPPF. 
Wnioski te potwierdza prof.
Katarzyna Śledziewska z Uniwersytetu Warszawskiego. Analiza przeprowadzona
przez instytut DeLab Uniwersytet Warszawski wskazuje na wysoki poziom
innowacyjności, ale także ogromną dynamikę rozwoju sektora farmaceutycznego w
Polsce. Choć obecnie jego udział w PKB w porównaniu do innych krajów nie jest
zbyt wysoki i wynosi zaledwie 1,33%, to rośnie on dwa razy szybciej niż w pozostałych
państwach UE. Jednocześnie ekonomiści DeLaB wskazują także na bardzo poważną
barierę w rozwoju branży – niskie inwestycje będące skutkiem ograniczonych
środków na rozwój. W sytuacji nieuzasadnionej rosnącej presji na obniżki cen
leków będących odpowiednikami już refundowanych terapii może to doprowadzić do
załamania aktywności firm farmaceutycznych w obszarze R&D. Eksperci
wskazują, że poziom cen i, co za tym idzie, przychodów branży jest bowiem
silnie skorelowany z poziomem nakładów na B+R. Pośrednio potwierdzają to także
dane GUS. Zdecydowana większość środków na innowacje pochodzi bowiem ze środków
samych firm. Wsparcie budżetowe stanowi nieznaczny ułamek budżetów na
innowacje. W przypadku branży farmaceutycznej, która w zestawieniu GUS ujęta jest
z całą szeroko rozumianą branżą chemiczną, wynosi on zaledwie 3%. Przed
decyzjami inwestycyjnymi krajowych producentów powstrzymują też częste zmiany
prawne, brak strategii rozwoju dla przemysłu farmaceutycznego oraz polityki
lekowej. Szansę
na przełom stanowić mogą m.in. odpowiednio skonstruowane mechanizmy
refundacyjnego trybu rozwojowego. Chodzi o to, aby przy wydatkowaniu
publicznych pieniędzy na refundację leków brać pod uwagę rozwój gospodarczy
Polski i premiować firmy, które się do niego przyczyniają. Duże nadzieje na
wsparcie kapitałochłonnych inwestycji i badań nad rozwojem innowacyjnych
produktów w obszarze farmacji wiążą się także ze Strategią na Rzecz
Odpowiedzialnego Rozwoju. Jak podkreśla premier Mateusz Morawiecki, branża farmaceutyczna
jest naszą nadzieją na wzrost zaawansowania technologicznego i rząd chce
zachęcać firmy do rozwoju produkcji i działalności badawczej w kraju, a
krajowych producentów leków do ekspansji zagranicznej. Służyć temu mogą m.in.
środki dostępne w ramach Narodowego Centrum Badań i Rozwoju czy Polskiego
Funduszu Rozwoju. Polscy producenci z optymizmem patrzą w przyszłość dzięki
licznym deklaracjom rządu, czekają jednak na konkretne zmiany w przepisach.
W kraju i na
  świecie 
 | 
  
  ||||||||
Kolejna runda rozmów płacowych w MANie. Związkowcy nie
  odpuszczają 
W dniu dzisiejszym o godzinie 13.00 w MANie
  rozpoczęła się kolejna runda rozmów płacowych. Prezes Kobriger przedstawił
  nieco inną propozycję wzrostu wynagrodzeń. Propozycja
  prezesa to 3% podwyżki płacy zasadniczej plus 1% na podwyżki indywidualne.
  NSZZ „Solidarność” odrzucił tę
  propozycję jako mało atrakcyjną i rozmijającą się z oczekiwaniami pracowników"
  - poinformował przewodniczący Komisji Międzyzakładowej Organizacji Związkowej
  NSZZ „Solidarność” Jan Seweryn. O sprawie pisaliśmy już wczoraj
  pod tym linkiem.
  29 stycznia w MAN w Starachowicach
  odbyła się zorganizowana przez "Solidarność" akcja protestacyjna.
  Głównym powodem jej przeprowadzenia był niezadawalający przebieg negocjacji
  płacowych. Związek postuluje podwyżkę
  płacy zasadniczej o 300 zł, włączenie do płacy zasadniczej 8% premii z oceny
  pracownika i stabilizację zatrudnienia. To są główne postulaty, ale w
  sumie tych postulatów jest dziewięć. Dzisiaj odbyły się kolejne rozmowy.
  Ich przebieg zrelacjonował nam Jan Seweryn. Prezes
  Kobriger przedstawił dzisiaj nieco inną propozycję wzrostu wynagrodzeń.
  Propozycja prezesa to 3% podwyżki płacy zasadniczej plus 1% na podwyżki
  indywidualne. NSZZ „Solidarność” odrzucił tę propozycję jako mało atrakcyjną
  i rozmijającą się z oczekiwaniami pracowników. Wtedy prezes wyszedł z ofertą
  podpisania porozumienia płacowego na dwa albo trzy lata, co według niego
  pozwoliłoby na podwyżki w większej wysokości. Na chwilę obecną prezes nie był
  w stanie określić jakiego rzędu były by to podwyżki. Sprawę tę musi
  przedyskutować z Zarządem MAN w Monachium. Nowością jest, że prezes skłonny
  jest do rozmów na temat włączenia premii z oceny pracownika do płacy
  zasadniczej - mówił
  przewodniczący. Następne spotkanie z prezesem zaplanowano na 15 lutego. 
 
W
  tym dziale „Pigułki” będą umieszczane artykuły kancelarii prawnej CDO24. Przypomnę, iż praktycznie wszyscy członkowie NSZZ Solidarność
  otrzymali specjalne karty i mogą bez ograniczeń korzystać w każdej
  chwili z porad prawnych CDO24. 
Rządowy projekt skrócenia
  terminów przedawnienia roszczeń  Marcin Bartkiewicz 
W dniu 16 stycznia 2018 r., na posiedzenie rządu trafił oficjalny projekt
  z dnia 31 maja 2017 r. o zmianie ustawy – Kodeks
  cywilny, ustawy Kodeks postępowania cywilnego oraz ustawy o prawach
  konsumenta. Projekt stanowi zapowiedź zasadniczych zmian legislacyjnych w
  przedmiocie przedawnienia roszczeń.  
Jak podaje w uzasadnieniu projektu Rządowe Centrum
  Legislacji  (dalej: RCL) u podstaw
  nowelizacji leży postulat dyscyplinowania stron postępowania. RCL wskazuje,
  iż za przyjęciem rozwiązania, skracającego ogólny termin przedawnienia roszczeń,
  przemawia przede wszystkim „potrzeba zmobilizowania stron stosunków
  prawnych do szybszego kształtowania stanów faktycznych w sposób zgodny ze
  stanem prawnym”. Istotny argument stanowią także „trudności dowodowe,
  gdyż po upływie zbyt długiego okresu trudno jest nie tylko wskazać
  roszczenie, ale przede wszystkim – jego ewentualne wygaśnięcie”. 
Przypomnę, iż przedawnienie roszczenia majątkowego jest instytucją
  prawa materialnego, a stosowne uregulowania w tym przedmiocie
  możemy odnaleźć przede wszystkim w Kodeksie cywilnym. W świetle
  aktualnego stanu prawnego, w terminie 3-letnim przedawniają się roszczenia
  dotyczące świadczeń okresowych oraz związane z prowadzeniem działalności
  gospodarczej. Jeżeli natomiast przepis szczególny nie stanowi inaczej,
  termin przedawnienia dla pozostałych roszczeń wynosi 10 lat. Zgodnie z
  podstawowym założeniem projektowanej nowelizacji, zasadniczy okres przedawnienia roszczeń ma zostać zredukowany z 10 do
  6 lat. Taka zmiana nie będzie  miała znaczącego wpływu,
  m.in.  na roszczenia przysługujące
  przedsiębiorcom przeciwko innym podmiotom, np. konsumentom, ponieważ w
  tym wypadku nadal ma obowiązywać termin 3-letni. Najistotniejsza wydaje się
  natomiast modyfikacja dotycząca skrócenia
  okresu przedawnienia roszczeń stwierdzonych tytułem wykonawczym lub ugodą
  sądową. Termin ten ma ulec skróceniu do
  lat 6-ciu. W mojej ocenie będzie to miało ogromny wpływ na rynek
  wierzytelności, ponieważ powstanie po stronie wierzyciela konieczność
  szybszego przeprowadzenia procesu windykacji należności,
  co z pewnością wpłynie na sytuację prawną dłużnika w takim
  postępowaniu. 
Projekt regulacji zakłada również znaczne wzmocnienie pozycji
  konsumentów na wypadek ewentualnego sporu sądowego. Sąd będzie zobowiązany z urzędu do zbadania, czy roszczenie jest
  przedawnione. W sytuacji, kiedy sąd stwierdzi, że upłynął już termin
  przedawnienia, powództwo zostanie oddalone, bez konieczności
  podniesienia zarzutu przedawnienia przez dłużnika. Projekt zakłada
  również wprowadzenie instytucji zrzeczenia się przedawnienia oraz
  umożliwienie sądowi nieuwzględnienia upływu terminu przedawnienia z urzędu w
  sytuacji, kiedy wymagają tego względy słuszności. W drugim przypadku sąd
  powinien przy tym rozważyć w szczególności: długość terminu
  przedawnienia, długość okresu od upływu terminu przedawnienia do chwili
  dochodzenia roszczenia, jak również charakter okoliczności, które spowodowały
  niedochodzenie roszczenia przez uprawnionego, w tym wpływ zachowania
  zobowiązanego na opóźnienie uprawnionego w dochodzeniu roszczenia.
  Przewidziany jest również nowy sposób obliczania upływu terminu
  przedawnienia. Koniec terminu
  przedawnienia ma przypadać na ostatni dzień roku kalendarzowego, chyba że
  termin jest krótszy niż 2 lata. Jak wskazuje RCL: „wprowadzenie zakończenia
  biegu przedawnienia na koniec roku kalendarzowego dla terminów dwuletnich i
  dłuższych niż dwa lata ułatwi obronę, zwłaszcza w tych przypadkach, kiedy
  wymagalność roszczenia jest uzależniona od momentu, w którym wierzyciel
  najwcześniej mógł podjąć działanie. Wskazane zostało również, iż rozwiązanie
  takie powinno być korzystniejsze dla samych wierzycieli, „którzy nie będą
  musieli dokonywać szczegółowych obliczeń”. Informujemy, że powyższy artykuł nie jest
  opinią ani poradą prawną i nie może służyć jako ekspertyza przed sądem,
  urzędem czy osobą prywatną. Proszę pamiętać, że ze względu na długość
  opracowania artykuł dostarcza jedynie informacji ogólnych, które w konkretnym
  przypadku nie mogą zastąpić porady prawnej. 
Przypominamy, że osoby
  posiadające Ochronę Prawną CDO24 mogą zawsze, na bieżąco zasięgnąć
  dodatkowych informacji w departamencie prawnym CDO24 pod numerem telefonu 801
  003 138. Pozostałe osoby zainteresowane posiadaniem ochrony prawnej
  zapraszamy do zapoznania się z ofertą CDO24 na stronie internetowej www.cdo24.pl. 
  | 
  
 ||||||||













