piątek, 24 sierpnia 2018

PIGUŁKA nr. 30

PIGUŁKA       Co słychać  w   Solidarności
Warszawa   24.08.2018r. nr 30/18


W Polfie Warszawa  S.A.

W tygodniu
W dniu 23 sierpnia 2018 r.  odbyło się spotkanie cykliczne przedstawicieli związków zawodowych  z Zarządem Spółki. Na początku tradycyjnie odbyła się prezentacja wyników firmy, tym razem może ciut mniej optymistyczna, niż dawniej zawsze bywało. Wyniki w Grupie za I półrocze 2018 trochę powyżej planowanego budżetu, natomiast w Polfie tendencja zniżkowa wykonania i tylko znaczne „przyśpieszenie” w II połowie roku pozwoli na wykonanie zakładanych wielkości produkcji (potężne założenia produkcyjne na X i XI). Zatrudnienie bez zmian - 643 osoby, a absencja obecnie na przyzwoitym poziomie - 4,27% (w lipcu zostało zleconych sporo kontroli „wykorzystywania” zwolnień lekarskich), podejrzenie „zjawiska chorobowego przedurlopowego 😊”, chyba teoria przesadzona moim zdaniem, ja raczej pamiętam zdarzenia, które dawniej występowały tj. „zjawiska chorobowe pourlopowe😊 😊 😊. To bardziej wytłumaczalne, bo komu się chce przyjść po wspaniałym urlopie do pracy ? Ale jak już jestem przy tym temacie, to ja pamiętam czasy w Polfie, gdy moi koledzy z Działu Pomiarów wracali z urlopów i mówili: „dobrze, że już się ten urlop skończył”. Tak, tak, dzisiaj nie do uwierzenia przy obecnej atmosferze w pracy, ale tak naprawdę kiedyś było, że z radością wracało się do pracy po urlopie, tak naprawdę kiedyś było.
W dalszej części spotkania omówiono procedurę, która ma być wprowadzona w całej Grupie a dotyczącą świadczenia pracy z domu „Home Office”. Otrzymaliśmy projekt tej procedury, aby wyrazić swoją opinię. Będzie stworzony wykaz stanowisk, na których taka praca będzie możliwa do wykonania. Za zgodą przełożonego  na wniosek pracownika (jako przywilej) będzie można świadczyć pracę z domu maksymalnie 2 dni w miesiącu, według projektu.
Omówiliśmy również sprawy dotyczące Luxmedu.  Wbrew zapisom w umowie, Luxmed zlikwidował gabinet dermatologa na ul. Prostej. To co mnie osobiście w tej sprawie wkurza to fakt, że „nasi fachowcy z Bobrowieckiej od umów” nie przewidzieli żadnych konsekwencji dla Luxmedu w przypadku złamania umowy, no ja jako zupełny laik, pomyślałbym o zapisach konsekwencji, kar w przypadku niedotrzymania zapisów a tu proszę Luxmed likwiduje gabinet mimo, że jest zagwarantowany w umowie, nawet nie wypowiada umowy a my nic na to nie możemy poradzić !!! Pani Dyrektor K. Pacut zadeklarowała, iż będzie rozmawiać z przedstawicielami Luxmedu, aby  dermatolog był  dostępny dla nas  w przychodni na Chmielnej, (blisko Prostej) możliwe, że też dla nas – Polfy, będzie to jako druga lokalizacja VIP-owska).
Podobna sytuacja z „ fachowcami  od umów” jest w sprawie nowego  ubezpieczenia z Hestią, też nie są realizowane pewne zapisy z umowy. Skwituję to wszystko tylko jednym zdaniem, dawniej w takich sprawach o dziwo, jakoś zupełnie dobrze radziliśmy sobie własnymi siłami z Karolkowej a myślę, że nawet lepiej. Teraz te wszystkie nowoczesne systemy korporacyjne tak działają, że albo wkurzają albo śmieszą, no np. ostatnie zmiany korporacyjne w HR mnie śmieszą, kto komu podlega i dlaczego i jak to ma działać, to pytanie zostawiam „w powietrzu”. Było dobrze, ale trzeba było korporacyjnie uporządkować, no to uporządkowano tak, że ………. .
Na koniec spotkania Zarząd Polfy zwrócił się do przedstawicieli związków zawodowych o zgodę na 3 miesięczny okres rozliczeniowy w IV kwartale i pracę w nie więcej niż 4 soboty (na I i II zmianę) w październiku i listopadzie. Na produkcji planowana jest „przerwa zimowa” (dokończenie robót z przerwy letniej) prawdopodobnie w dniach po świętach Bożego Narodzenia. Praktycznie zapewne polegałoby to na odrobieniu dni (24, 27, 28, 31 XII oraz 2 XI ). Te dni jak wiemy i tak praktycznie co roku  są wolne (urlopy) na produkcji z powodów technologicznych (bo „rozruch” jest nieopłacalny). Widać potężne ciśnienie na wyniki (ich utrzymanie) i dlatego potrzebne są te soboty.
Nie wyraziliśmy żadnej opinii w tej sprawie, przekazując prośbę o przedstawienie sprawy na piśmie i stwierdszając, że będziemy problem konsultować i analizować. Po raz kolejny wyraziłem tylko swoje oburzenie, że miał Zarząd zrobić wszystko, żeby nie było w tym roku pracujących sobót a po raz kolejny zwracają się o soboty pomimo, że nawet sam własciciel publicznie obiecywał likwidację sobót w Grupie. No ale co tu mówić, jak w Grupie najważniesze są przyjęte wskaźniki, to jest świętość korporacji – wskaźniki.
Jak podsumował to Prezes K. Raczyński ( nie pamietam czy dosłownie)  „taki jest obecny świat biznesu”.
No jakoś mi zupełnie nie po drodze z takim światem, gdzie nie dotrzymuje się obietnic, nie patrzy się na aspekty społeczne ( praca w soboty, to poważny aspekt społeczny w rodzinie, chyba wszyscy się zgodzimy) a najważniejsze są założone wskaźniki, nie kondycja firmy czy Grupy, bo ta wiadomo jest bardzo dobra. Muszą być zrealizowane wskaźniki, bo jak nie, to albo „poleci Zarząd”, albo będą zwolnienia pracowników, albo drastycznie „potnie się koszty”, żeby dotrzymać wskaźników, czy to ktoś zdroworozsądkowo rozumie ? Bo ja nie, powtórzę mówimy o firmie która ma dobre wyniki a nie o firmie, która walczy o przetrwanie, bo w takim przypadku rozumiałbym potrzebę dodatkowej pracy, aby ratować firmę.
Liczyłem, że ten rok będzie przełomowy i uda się zlikwidować pracujące soboty i uda się przekonać Zarząd do przeorganizowania tak produkcji, żeby w niedługim czasie wyeliminować pracę nocną a tu proszę, pracujące soboty wracają jak bumerang, no bo znów po raz kolejny jest „musik”.


U właściciela ; W farmacji
Leki biopodobne nie są biorównoważne do oryginalnych leków biologicznych  Rzeczpospolita

Czym się różnią leki biologiczne referencyjne od leków biopodobnych? Monika Duszyńska, adwokat zajmująca się prawem farmaceutycznym. Leki biologiczne są przyszłością medycyny. To bardzo złożone cząsteczki powstające w bardzo skomplikowanym procesie technologicznym, produkowane np. z użyciem żywych komórek. Leki te znajdują zastosowanie w leczeniu wielu poważnych schorzeń, m.in.w onkologii. Z uwagi na złożony proces powstawania i niezbędne inwestycje finansowe prowadzące do odkrycia i wprowadzenia na rynek takiego leku, są chronione patentami i wyłącznością danych. Po upływie okresu tej ochrony pojawiają się na rynku podobne leki, innych producentów. Ze względów technologicznych nie da się jednakże wyprodukować identycznego leku biologicznego i stąd powszechnie używana na świecie nazwa z j.angielskiego ‘biosimilars’, czyli biopodobne. Podczas ostatniej konferencji edukacyjnej dla dziennikarzy onkologicznych przedstawiano leki biopodobne jako biorównoważne do leków biologicznych. Czy jest to pojęcie uregulowane prawnie i czy nie wprowadzamy w ten sposób w błąd pacjentów i opinii publicznej? Badania biorównoważności są wykonywane na potrzebę rejestracji chemicznych leków generycznych (odtwórczych)i mają za zadanie wykazać, że lek odtwórczy jest identyczny do leku referencyjnego (oryginalnego). Natomiast jeżeli nazywamy leki biopodobne lekami biorównoważnymi, to w ten sposób sugerujemy, że te leki są identyczne, co nie jest prawdą - są lekami biopodobnymi. Tak jak wspomniałam, określenie lek biopodobny oddaje wiernie tłumaczenie anglojęzycznego określenia ‘biosymilar’, używanego powszechnie na całym świecie w wytycznych dot. leków biopodobnych. Niestety z niezrozumiałych przyczyn, pojęcie leków biorównoważnych użyte zostało ostatnio również przez organy publiczne, ponieważ pojawiło się w przygotowanym przez Ministerstwo Zdrowia dokumencie Polityka Lekowa Państwa. Czy pacjenci są świadomi tej sytuacji i znają różnice występujące między biologicznymi lekami oryginalnymi, a biopodobnymi? Pacjent powinien otrzymać od lekarza wszystkie informacje dotyczące leku, który będzie przyjmował oraz wiedzieć czy jest to lek chemiczny czy biologiczny/ biopodobny i czym się charakteryzuje ta terapia. Powinno się to odbyć podczas rozmowy ustnej. Z kolei jeżeli dochodzi do sytuacji, że lek ma zostać pacjentowi zmieniony należy go o tym również poinformować i podać przyczyny. Czyli jeśli lekarz zdecyduje o przejściu pacjenta z leku biologicznego oryginalnego na lek biopodobny, albo z jednego leku biopodobnego na inny lek biopodobny, pacjent musi wyrazić na to świadomą zgodę, a lekarz wytłumaczyć dlaczego decyduje się na zmianę leku i czym jest spowodowana. Otrzymanie tej wiedzy przez pacjenta jest niezbędne, aby lekarz realizował inne swoje obowiązki np. monitorowanie zdarzeń niepożądanych. Czy w Polsce powinny pojawić się wytyczne dot. leków biopodobnych? Tak, należałoby tego oczekiwać od Ministra Zdrowia. Wytyczne takie powinny respektować prawo lekarza do podejmowania decyzji o zastosowaniu leku, a także prawo pacjenta do informacji co najmniej o tym, jaki lek otrzymuje. Jest też potrzeba tworzenia rejestrów medycznych, w celu gromadzenia danych z praktyki klinicznej o stosowaniu szczególnie ważnych leków. Wytyczne takie uporządkowałyby też sytuację na rynku leków i byłyby punktem odniesienia dla lekarzy. Dobrze by było, aby wytyczne skonsultowano zawczasu ze środowiskiem naukowym i praktykami.


W kraju i na świecie


Obchody 38 rocznicy Sierpnia 1980
Zarząd Regionu Gdańskiego NSZZ Solidarność zaprasza 31 sierpnia 2018 roku na obchody 38 rocznicy Sierpnia 1980, podpisania Porozumień sierpniowych i powstania NSZZ Solidarność, 30 rocznicy strajków z maja i sierpnia 1988 roku oraz 100 rocznicy odzyskania niepodległości przez Polskę. Główne uroczystości:
31 sierpnia – Gdańsk, Sala BHP, godz. 13 – uroczyste posiedzenie Zarządu Regionu Gdańskiego NSZZ Solidarność (m.in. wręczenie odznaczeń oraz stypendiów z Funduszu Stypendialnego NSZZ Solidarność).
godz. 15 – złożenie kwiatów pod Bramą nr 2 Stoczni Gdańskiej oraz przemarsz do bazyliki pw. św. Brygidy.
godz. 16 – msza św. w bazylice pw. św. Brygidy, złożenie kwiatów pod pomnikiem Księdza Prałata Henryka Jankowskiego, poświęcenie repliki sztandaru NSZZ Solidarność.
godz. 20, plac koło Sali BHP – koncert „Koniec lata z Solidarnością” (współorganizator: TVP).


Miara Mirosław                    Przewodniczący KM NSZZ Solidarność