PIGUŁKA
Co słychać w Solidarności
|
Warszawa
10.07.2020r.
nr 26/20
|
W Polfie Warszawa
S.A.
|
|
W
tygodniu
Od 1 lipca w nowej fabryce w Duchnicach nastąpiły pewne
zmiany i to sprowokowało mnie do napisania kilku zdań a właściwie sprowokowało
mnie do ponarzekania, ale od początku.
19 kwietnia 2020r. minęło osiem lat jak sprzedano Polfę
Warszawa. Sprzedano w atmosferze protestów całej załogi. Protesty wynikały z
tego powodu, iż urzędujący wówczas minister Jan Bury przehandlował nas (czego
nigdy mu nie wybaczę), bez pakietu socjalnego. Chcieliśmy pakiet, żeby zapisać
zasady przejęcia naszej firmy, które byłyby bezpieczne dla pracowników. Wówczas
wiedziałem i mówiłem to w negocjacjach, że fabryka w centrum stolicy przy
planowanej wówczas stacji metra (teraz już mamy metro) nie utrzyma się w tej
lokalizacji i że kupują nas po to żeby zlikwidować. Dlatego chcieliśmy w
pakiecie między innymi zapisać gdzie fabryka ma być przeniesiona, żeby nie było
tak jak z formami suchymi wybrano Nową Dębę zamiast np. Ożarów). Wiedziałem, że
fabryka w tym miejscu się nie utrzyma, ale jakbyśmy określili w pakiecie
socjalnym w jakiej odległości od Karolkowej 22/24 ma być wybudowana nowa Polfa
Warszawa, to byśmy uratowali naszą firmę. Mam nadzieję że w końcu kiedyś dojdzie
do tego, że pan J. Bury będzie siedział za to co zrobił (nie tylko z Polfą). Natomiast
my wiadomo zostaliśmy bez pakietu a mnie w negocjacjach wyśmiano, za to co mówiłem
o kupnie Polfy, że po to nas kupują, żeby
zlikwidować fabrykę na Karolkowej. Powiedziano wówczas, że Polpharma to nie
developer, zajmuje się produkcją leków a nie budową biurowców na Karolkowej
22/24 a Polfa jest na Karolkowej i będzie – tak mówiono☹. No szybko okazało się, że miałem rację, bo bodajże po dwóch
latach zaczęto mówić o budowie nowej fabryki w Duchnicach. Początkowo brzmiało
to dla nas nawet optymistycznie, bo do Duchnic miała być przeniesiona Polfa a
Właściciel Pan Jerzy Starak chwalił się, że nigdy nie zamknął żadnej fabryki,
którą kupił. Szybko jednak nasz malutki optymizm wygaszał się, bo za chwilę
była wersja, że nie cała produkcja będzie przeniesiona do Duchnic tylko część,
ponieważ będzie tam też biotechnologia.
DZISIAJ WIEM, ŻE TO BYŁA MOIM ZDANIEM ZWYKŁA ŚCIEMA, bo
dzisiaj stanowczo się podkreśla, iż obok produkcji preparatów biopodobnych w
żadnym wypadku nie może być produkcji generyków a wtedy nam ściemniano, że jedno
będzie na parterze a drugie na piętrze. I tak z resztą już za chwilę, ta druga
ściemniona wersja była nieaktualna, bo okazało się, że nic z portfela Polfy
Warszawa nie będzie tam produkowane a tylko będzie tam biotechnologia a nasze
preparaty „ rozpirzy” się po kraju i Europie.
To teraz powoli do sedna.
Wówczas powstał konkurs na nazwę nowej fabryki w Duchnicach.
Miałem cichą nadzieję, że jak nie będzie tam naszej produkcji, to może chociaż
nazwa fabryki z tyluletnią tradycją zostanie i apelowałem żeby w Duchnicach
fabrykę nazwać Polfą Warszawa. Co się okazało, że zakpiono z nazwy tak, że aż
sami pomysłodawcy konkursu dzisiaj chyba wstydzą się tej nazwy konkursowej, bo
zniknęła a o tym, że w czasie konkursu doszło do jakby „szwindlu” moim
zdaniem, to o tym kiedyś napiszę, jak wcześniej
obiecywałem. Tak czy inaczej w konkursie na nazwę nowej fabryki zwyciężyła
nazwa „Duch Czasu” o „matko i córko”, chciałoby się rzecz. No ale
dzisiaj to już wiemy dlaczego wówczas tak „zakuglowano” z nazwą nowej
fabryki. Kilka lat temu obawiano się moim zdaniem naszego oburzenia i nie można
było nas poinformować, że zamiast nowej Polfy Warszawa, wybuduje się fabrykę,
która będzie miała w nazwie Polpharma a
nie Polfa. I teraz całkiem do sedna, do tego co mnie sprowokowało do
ponarzekania a właściwie oburzyło. Otóż od 1 lipca 2020 r. dwie spółki ( CUN i
ZFP Inwestycje), które do niedawna tworzyły nową fabrykę w Duchnicach,
połączono w jedną firmę i jak nazwano, no OCZYWIŚCIE: Polpharma
Biologics Warsaw Sp. z o.o. Co to oznacza, ano nic innego, jak to, że
ktoś moim zdaniem bardzo, bardzo, chce wymazać z mapy Polski - POLFĘ WARSZAWA.
Bo co stało na przeszkodzie, aby skoro likwiduje się fabrykę na Karolkowej,
nazwać nową firmę „Polfa Warszawa Biologics”. Wówczas Pan
Jerzy Starak mógłby nadal mówić, że nie zlikwidował żadnej fabryki, którą kupił
a jedną przeniósł w lepsze miejsce. Moje rozgoryczenie jest tym większe, że w tamtym
roku Polfa Warszawa powinna obchodzić jubileusz 195-lecia. Zwracałem się do
właścicieli aby zorganizowano jubileuszową galę, niestety oszczędnościowo wymigano
się, że w roku 2020 jubileusz będzie obchodziła Polpharma Starogard, to zrobi się
wspólną galę. No i tu zostaliśmy również wykiwani, bo ten rok nie sprzyja
wiadomo organizowaniu takich imprez. To akurat rozumiem, że w tym roku jest
niemożliwe zorganizowanie gali, tylko że w tamtym roku mieliśmy szansę na
ostatni jubileusz przed zamknięciem Polfy i nam to odebrano a Polpharma będzie
miała taką szansę co pięć lat, my już nigdy.
Przez te ostatnie lata kilkakrotnie zastanawiałem się
dlaczego ktoś z takim uporem chce zlikwidować nie tylko fabrykę ale nawet
nazwę. Fabrykę to wiadomo, Karolkowa 22/24 to czterohektarowa działka w centrum
stolicy obok stacji metra, czyli po wyburzeniu budynków najdroższa dostępna
działka w centrum stolicy. Zwrócą się koszty zakupu Polfy? Pewnie z naddatkiem.
A dlaczego z uporem i determinacją likwiduje się nazwę. Przecież nazwa, logo z
taką już dziś196-letnią tradycją, to wydaje się bardzo cenna rzecz. Jakiś powód
moim zdaniem jest, może nawet ambicjonalny, może ktoś przed laty został upokorzony
i chce pokazać, że pamięta, może to jeszcze inny powód, nie wiem. Wiem jedno,
Polfa Warszawa ma dziś 196-letnią tradycję, wielu obecnych pracowników pracuje
tu po 20, 30 i więcej lat. Sam jestem związany emocjonalnie z tą firmą od 38
lat i wszyscy wiemy, że za dwa lata ta firma zostanie skutecznie, do końca
wymazana z mapy Polski, czy tak powinno się stać ?
------------------
Mamy okres wakacyjny, urlopowy, mamy postój techniczny na
produkcji, to i zapewne wydarzeń przez te dwa miesiące będzie mniej. Chociaż z
drugiej strony mamy trudny okres, bo wiemy sprzedaż słaba, to może się zdarzyć,
że będą konieczne jakieś trudne decyzje, ale miejmy nadzieję, że nie, bo
wczoraj na sztabie kryzysowym powiało lekkim optymizmem, jeśli chodzi o wyniki
sprzedażowe.
Zobaczymy jak będzie a póki co miłego urlopu, tym co teraz
odpoczywają i szybkiego rozpoczęcia urlopu, tym co na niego czekają - życzę.
--------------------------------------------------------------------
Wszystkich
pracowników, którzy dotychczas nie zdecydowali się zapisać do żadnej z organizacji
związkowej w Polfie Warszawa zapraszamy do NSZZ
Solidarność
– chodźcie z nami , ZORGANIZOWANI
MAJĄ LEPIEJ.
Przed nami dwa,
może trzy lata okresu likwidacji firmy, zastanów się czy nie warto mieć
wsparcia
U właściciela ; W farmacji
|
|
Apel
do prezydenta: Fundusz Medyczny może zepsuć system refundacji leków Prawo.pl
Złożony w sejmie przez prezydenta Andrzeja Dudę projekt ustawy o Funduszu Medycznym, który ma na celu poprawę zdrowia i jakości życia Polaków, zawiera również zmiany w systemie refundacji ...
Złożony
w sejmie przez prezydenta Andrzeja Dudę projekt ustawy o Funduszu Medycznym,
który ma na celu poprawę zdrowia i jakości życia Polaków, zawiera również zmiany
w systemie refundacji, które mogą doprowadzić do braków leków w Polsce -
alarmują przedstawiciele branży produkującej farmaceutyki.
Zaniepokojenie skutkami
proponowanych zmian wyrazili w liście do prezydenta Krajowi Producenci Leków i
Konfederacja Lewiatan. Ich niepokój budzi także możliwość uszczuplenia środków
budżetu na refundację leków.
Ingerencja innej ustawy
w system refundacji
Autorów wystąpienia
niepokoi ingerencja zapisów projektu ustawy o Funduszu Medycznym w przebieg
procesu refundacyjnego. - Prace nad nowelizacją ustawy refundacyjnej trwają od
kilku lat, bo wprowadzenie zmian w tym zakresie wymaga szerokich konsultacji z
wszystkimi interesariuszami. Kształt tych przepisów decyduje bowiem o dostępie
do farmakoterapii wszystkich Polaków. Uważamy, że zmiany w zakresie refundacji
leków nie powinny być wprowadzane inną ustawą, która realizuje odrębne cele.
Zaproponowane w projekcie ustawy o Funduszu Medycznym zapisy dotyczące m.in.
negocjacji cen i Komisji Ekonomicznej, mogą doprowadzić do braków leków w
Polsce – czytamy w liście.
- Nowe
regulacje uniemożliwią też ministrowi zdrowia prowadzenie polityki lekowej, za
którą ponosi odpowiedzialność. Mając na uwadze możliwe spowolnienie gospodarcze
związane z pandemią i jego wpływ na środki Narodowego Funduszu Zdrowia niepokój
budzi także możliwość uszczuplenia środków budżetu na refundację leków. Na
wydatki opisane w ustawie o Funduszu Medycznym powinny być zapewnione dodatkowe
środki poza tymi z budżetu na refundację – mówi Arkadiusz Grądkowski, ekspert
Konfederacji Lewiatan.
Wyłączyć
refundację z tego projektu
Krajowi
Producenci Leków apelują o wyłączenie z tej inicjatywy, która ma powołać
Fundusz Medyczny, zapisów regulujących refundację leków. Aby bezpieczeństwo
lekowe zostało zagwarantowane – napisali w liście - wszystkie akty prawne
regulujące finansowanie terapii lekowych, wśród których znajdą się zapisy
dotyczące Funduszu Medycznego, powinny zawierać rozwiązania stymulujące
zwiększenie produkcji leków w Polsce. Pandemia pokazała, że tylko produkując w
kraju niezbędne polskim pacjentom leki i wyroby medyczne możemy mieć pewność,
że ich nigdy nie zabraknie, a wykorzystanie środków budżetowych będzie
optymalne.
- Dlatego prosimy Pana Prezydenta o włączenie Refundacyjnego Trybu Rozwojowego (RTR) do prac legislacyjnych nad stworzeniem Funduszu Medycznego - czytamy w liście.
- Dlatego prosimy Pana Prezydenta o włączenie Refundacyjnego Trybu Rozwojowego (RTR) do prac legislacyjnych nad stworzeniem Funduszu Medycznego - czytamy w liście.
W kraju i na świecie
|
|
||||
Pismo wysłane do Prezydenta RP
Warszawa
24.06.2020r.
PREZYDENT RP
Andrzej Duda
Szanowny Panie Prezydencie,
Z ogromną nadzieją przyjęliśmy
zatwierdzoną przez Pana Strategię Bezpieczeństwa Narodowego
Rzeczypospolitej Polskiej oraz fakt, że w kontekście bezpieczeństwa
obywateli poruszono w tym dokumencie kwestię dostępu Polaków do leków i
wyrobów medycznych. Podobnie, jak Pan uważamy, że jest to sprawa bardzo ważna
dla przyszłości państwa silnego, ambitnego, świadomego swojej pozycji –
podobnie jak zapewnienie Polsce bezpiecznych dostaw energii czy przewaga
rodzimego kapitału w sektorze bankowym.
Dziś, dzięki Pańskim
inicjatywom, Polska jest znacznie bliżej suwerenności energetycznej niż pięć
lat temu. Z sukcesem udało się także dokonać repolonizacji ważnej części
sektora finansowego. Wierzymy wciąż, że także rodzimy przemysł farmaceutyczny
zyska trwałe podstawy dalszego rozwoju, dzięki czemu znacznie więcej, niż 30
procent leków używanych przez Polaków – jak dzieje się to dzisiaj – będzie
produkowanych w Polsce.
O tym, że państwo polskie i
obywatele Rzeczypospolitej mogą liczyć na rodzimy przemysł farmaceutyczny
przekonują wydarzenia ostatnich miesięcy. Pracownicy krajowych fabryk leków
stanęli wraz ze służbą zdrowia i farmaceutami w pierwszym szeregu walki z
koronawirusem. Zatrudnieni w Polfie Tarchomin, która miała zaszczyt gościć
niedawno Pana Prezydenta, a także polskich firmach prywatnych tworzących
branże, pracują w zwiększonym wymiarze czasowym, aby Polakom nie zabrakło leków.
Mimo że wiele osób pozostawało w domach, my nie zaprzestaliśmy produkcji.
Udowodniliśmy, że bezpieczeństwo Polaków jest dla nas najważniejsze.
Szanowny Panie Prezydencie,
Od wielu lat trwa w Polsce
dyskusja o rozwiązaniach, które mają wzmocnić potencjał krajowego przemysłu
farmaceutycznego, co postulowano m.in. w Strategii na rzecz Odpowiedzialnego
Rozwoju oraz Polityce Lekowej Państwa. Niestety, do tej pory nie udało się wprowadzić
żadnych regulacji umożliwiających naszym zakładom szybszy rozwój. Przeciwnie:
z publicznych deklaracji Ministerstwa Zdrowia, doniesień medialnych a także
informacji, które dotarły do nas inną drogą wynika, że prace nad nowelizacją
regulującej rynek leków w Polsce ustawy refundacyjnej zmierzają w
niepokojącym kierunku. Obawiamy się, że proponowane tam rozwiązania, będące
obecnie przedmiotem ustaleń pomiędzy Ministerstwem Zdrowia a Ministerstwem
Rozwoju, de facto mogą faworyzować azjatyckich dostawców leków, jeszcze
mocniej uzależniając kształt całego rynku od cen proponowanych przez
producentów z Chin, z którymi ani polscy ani zachodnioeuropejscy wytwórcy po
prostu nie są w stanie konkurować. Wciąż brakuje za to przedstawionych w
Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju Premiera Mateusza Morawieckiego
oraz Polityce Lekowej Państwa Ministra Łukasza Szumowskiego mechanizmów
premiujących producentów, dla których Polska jest centrum działań. Zamiast
stopniowego uniezależniania się od Chin grozi nam więc jeszcze głębsze i
jeszcze groźniejsze dla Polaków uzależnienie od dostaw z tamtego kierunku.
Szanowny Panie Prezydencie,
W zakładach farmaceutycznych w
Polsce zatrudnionych jest obecnie ponad 20 tysięcy osób, a pośrednio branża
generuje 100 tysięcy miejsc pracy. Będą one zagrożone, jeśli państwo polskie
nie podejmie szybko decyzji wspierających rodzimą produkcję.
W imieniu 100 tysięcy polskich
rodzin utrzymujących się z pracy w branży farmaceutycznej a także w poczuciu
odpowiedzialności za bezpieczeństwo lekowe wszystkich obywateli
Rzeczypospolitej, zwracamy się do Pana Prezydenta z prośbą o objęcie
osobistym nadzorem i wsparciem toczącego się procesu legislacyjnego
dotyczącego nowelizacji ustawy refundacyjnej. Jesteśmy gotowi udzielić Panu
Prezydentowi wszelkich wyjaśnień i przedstawić w szczegółach nasze postulaty
dotyczące przyszłości przemysłu farmaceutycznego w Polsce.
Szanowny Panie Prezydencie,
Głęboko wierzymy, że jako przyjaciel
ludzi pracy i człowiek „Solidarności” nie pozostawi Pan naszego apelu bez
odpowiedzi. Działając solidarnie jesteśmy w stanie wypracować rozwiązania,
które, odpowiadając kierunkom zapowiadanym w ostatnich latach przez
rządzących, ochronią dotychczas istniejące miejsca pracy i stworzą warunki,
by tych miejsc pracy było znacznie więcej. Działając rozważnie sprawimy, że
także przemysł farmaceutyczny stanie się naszym, polskim powodem do dumy.
Mirosław Miara
Przewodniczący
Krajowej Sekcji
Pracowników Przemysłu
NSZZ Solidarność
|
|||||