czwartek, 13 maja 2021

PIGUŁKA nr.14/21

 

PIGUŁKA

 Co słychać  w   Solidarności                    

Warszawa  

14.05.2021r.

nr 16/21             

 

W Polfie Warszawa  S.A.


 

Mamy wyraźny spadek zachorowań w kraju, obostrzenia zostają stopniowo luzowane i super.

W Polfie sytuacja covidowa dość stabilna, chyba około 7 osób na zwolnieniach. W ostatnich dniach przybył bodajże jeden przypadek. Niestety  ilość absencji nadal powoduje problemy z wykonywaniem planu produkcji. Sporo naszych pracowników jest już zaszczepionych. Przypomnę, że osoby po zaszczepieniu dwoma dawkami są zwolnione z „wymazów”, które dotyczą osób przychodzących do pracy (komunikat z 9 marca). Niebawem zostaną uruchomione szczepienia przez pracodawców. Pracownicy, którzy do tej pory nie zaszczepili się, będą mogli skorzystać z tego szczepienia i najprawdopodobniej będzie to również dotyczyć członków rodzin, czekamy na stosowny komunikat. Póki co jest prośba ze strony pracodawcy, aby wszyscy pracownicy wypełnili ankietę, komunikat CEO z dnia 11 maja. W bardzo krótkiej  ankiecie (zajmuje 1 minutę) jak napisał pracodawca: „chcemy się od Was dowiedzieć:

czy przechorowaliście COVID; czy jesteście już zaszczepieni bądź macie zaplanowane szczepienie; czy planujecie zorganizować swoje szczepienie samodzielnie w ramach narodowego programu SzczepimySię , czy jesteście lub nie jesteście zainteresowani szczepieniem przeciw COVID-19 organizowanym przez pracodawcę”. Ta ankieta jest już drugi raz i kto jej do tej pory nie wypełnił, niech to zrobi a jeśli u kogoś z was zmienił się status ( np. od tamtej chwili zaszczepił się ), to uzupełnijcie dane. Osobiście to już wykonałem i zachęcam, ważne jest wiedzieć jaki jest stan w firmie w temacie covidowym, uważam.

Powtórzę w kraju a więc i w Polfie szczepienia są dobrowolne i nikogo nie można zmuszać, ani wyciągać konsekwencji, ale warto zachęcać abyśmy doszli do odporności zbiorowej, to jest bardzo ważne i będę do znużenia apelował. Są już pracodawcy którzy zachęcają finansowo pracowników do szczepień, artykuł w drugiej części „Pigułki”. Szczepmy się, wakacje wkrótce i będziemy mieli możliwość wyjazdu mam nadzieję.

 

W dniu 6 maja organizacje związkowe wysłały pismo do Pana Jerzego Staraka z prośbą o spotkanie. Chcemy rozmawiać o przyszłości naszych pracowników. Chcemy prosić o zapisanie gwarancji zatrudnienia odpowiedniej ilości naszych pracowników w nowej fabryce. Zdajemy sobie sprawę, że będą to trudne rozmowy, ale nie mamy wyjścia, trzeba zrobić wszystko co możliwe, aby zabezpieczyć naszych pracowników którzy stracą pracę bo likwiduje się fabrykę. Skoro w tym czasie buduje się drugą, to wystarczy tylko dobre planowanie działań, aby nasi fachowcy mieli tam pracę a nie przypadkowi chętni „z ulicy”. Będziemy informować na bieżąco o wydarzeniach i działaniach w tym temacie i liczymy na wsparcie.

 

Na końcu „Pigułki” umieściłem artykułZaczynamy inicjatywę obywatelską w sprawie emerytur stażowych!”. Chciałem w kilku słowach wyjaśnić, o co chodzi i co będziemy robić w temacie inicjatywy obywatelskiej. Jak zapewne większość z nas pamięta, wiele lat temu NSZZ Solidarność domagał się przywrócenia wieku emerytalnego ( na 60 i 65 lat) i wprowadzenia emerytur stażowych (35 i 40 lat stażu). Dzisiaj wiemy, że przywrócenie wieku udało się dokonać, natomiast emerytury stażowe pomimo dwukrotnego zawarcia tego postulatu w porozumieniu z kandydatem na Prezydenta RP nie zostały uchwalone do dzisiaj. W związku z powyższym NSZZ Solidarność postanowił na ostatnim posiedzeniu Komisji Krajowej wziąć sprawy w swoje ręce.  Zaczynamy proces obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej. Obywatelska inicjatywa ustawodawcza (inicjatywa ludowa) – jeden z elementów demokracji bezpośredniej, umożliwiający ściśle określonej przez prawo grupie obywateli, wystąpić z inicjatywą ustawodawczą do parlamentu.

 

 W związku z tym w dniu 25 maja w siedzibie KK w Warszawie, zbierze się komitet inicjatywy ustawodawczej. Będę miał zaszczyt zostać jednym z członków tego komunikatu. Mamy projekt ustawy wprowadzającej emerytury stażowe. Komitet inicjatywy ustawodawczej zainicjuje proces zbierania podpisów obywateli – minimum 100 000 podpisów. Chcemy zebrać tych podpisów minimum 1 000 000.

Po zebraniu podpisów, Komitet zawiadamia Marszałka Sejmu o powstaniu Komitetu, składając zebrane podpisy oraz projekt ustawy. Po dokonaniu tych czynności Sejm powinien przystąpić do procedowania projektu ustawy. To tyle w skrócie, co będzie się działo w najbliższym czasie w tym temacie.

Piszę o tej inicjatywie NSZZ Solidarność, ponieważ jak wynika z treści opisu, będziemy niedługo zbierać podpisy osób popierających tą inicjatywę. W tym miejscu już dzisiaj zachęcam wszystkich pracowników Polfy Warszawa o wsparcie tej inicjatywy i złożenie podpisów. Będzie stosowny komunikat w tej sprawie.

Temat jest o tyle istotny dla wielu naszych pracowników, ponieważ za dwa lata nasza firma niestety przestanie istnieć i część naszych pracowników ( ci którzy nie znajdą zatrudnienia w nowej fabryce) straci pracę. Wśród tych osób będą zapewne osoby, które będą w wieku przedemerytalnym. Będzie im trudno znaleźć pracę, będzie im groził zasiłek dla bezrobotnych czy zasiłek przedemerytalny a mając 35 lat (kobiety) lub 40 lat (mężczyźni) stażu pracy, będą mogli przejść na emeryturę.

Przy okazji jeszcze jedno wyjaśnienie. Wiemy, że społeczeństwo żyje obecnie średnio dłużej niż np. 30 lat temu i wiele osób chce pracować nawet dłużej niż 60 czy 65 lat i bardzo dobrze. Natomiast jest wiele zawodów, szczególnie na stanowiskach pracy fizycznej, gdzie pracownicy po przepracowaniu 35 czy 40 lat nie mają po prostu siły i zdrowia do dalszej pracy i dla tych osób jest skierowana ta inicjatywa społeczna. Jeśli ktoś może i chce pracować dłużej, to osiągnięcie wieku emerytalnego, czy wymaganego stażu nie jest powodem do zwolnienia z pracy, wręcz przeciwnie, powinno się zachęcać takich pracowników do pozostania w pracy. Natomiast osoba ciężko pracująca fizycznie np. na budowie, czy w fabryce, mając kłopoty z dobrym wykonywaniem pracy, czy ze zdrowiem, powinna mieć szansę ze skorzystania z pójścia na emeryturę po przepracowaniu 35 lat kobieta i 40 lat mężczyzna.

U właściciela ; W farmacji


 

Nawet 1000 złotych premii za zaszczepienie się. Zachęcają także prywatne firmy 

W białostockim punkcie szczepień powszechnych szczepionki czekają, ale brakuje chętnych. Lekarze alarmują, że tylko odporność zbiorowa może uchronić nas przed kolejną falą pandemii, dlatego trzeba zachęcać do szczepień. Firma ze Słupska zapłaci tysiąc złotych premii swoim pracownikom, którzy pójdą się zaszczepić. Jak przekonać niezdecydowanych od szczepienia przeciwko COVID-19? To teraz jedno z największych wyzwań. W Białymstoku dostępne szczepionki liczą w tysiącach, pacjentów co najwyżej w setkach. Dlatego liczbę zespołów szczepiących w punktach szczepień powszechnych trzeba było zredukować z pięciu do dwóch. - Niemniej jednak bardzo, bardzo zachęcamy. Jeżeli tych osób do szczepienia będzie więcej, to oczywiście grafik jest gotowy - podkreśla Magdalena Bielonko, lekarka i koordynatorka punktu szczepień. Eksperci biją na alarm: tylko odporność populacyjna może uchronić nas przed kolejnymi falami zachorowań na COVID-19. - Z tego też powodu zachęcam wszystkich do skorzystania z tejże broni, ochrony, jaką jest szczepienie - zaznacza Szymon Bielonko, lekarz i koordynator punktu szczepień. Pierwsza rządowa promocja szczepień przeciwko COVID-19 ewidentnie nie spełniła oczekiwań. Z danych Europejskiego Centrum Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC) wynika, że tylko w grupie osób powyżej 70. roku życia udało się osiągnąć cel - zaszczepiono ponad 70 procent pacjentów. To cel odporności populacyjnej - taki sam odsetek osób musi się zaszczepić we wszystkich grupach wiekowych. Statystyki ECDC wskazują również, że w Polsce szczepionkę przeciw COVID-19 w grupie wiekowej 60-69 otrzymało 54,2 procent osób, natomiast w grupie 50 plus - 37,1 procent. Szczepieniom przeciw COVID-19 poddało się 18,1 procent Polaków w wieku 25-49 lat. 

1000 złotych premii dla zaszczepionych 

W zachęcaniu do szczepień przeciwko COVID-19 pomocny mógłby być głos lekarzy rodzinnych. - Tak naprawdę bez lekarza rodzinnego ten pacjent, szczególnie starszy, ale nie tylko, się nie zaszczepi - twierdzi dr Michał Sutkowski z Kolegium Lekarzy Rodzinnych w Polsce. 

Duże nadzieje pokładane są w zakładach pracy. Uniwersytet Wrocławski już ruszył do boju. - Zaszczepimy w ciągu dwóch tygodni około 13 tysięcy osób, z czego ponad 10 tysięcy to będą nasi studenci - mówi Katarzyna Uczkiewicz z Uniwersytetu Wrocławskiego. Gotowość do zaszczepienia swoich pracowników i ich rodzin - już na pierwszym etapie szczepień zakładowych - zgłosiło ponad 700 zakładów pracy. Firma w Słupsku każdemu zaszczepionemu pracownikowi dokłada do pensji tysiąc złotych. Z kolei przedsiębiorstwo w Łodzi szykuje własną kampanię promocyjną. Jego pracownicy będą zachęcać do szczepień tych niezdecydowanych. - Pracownicy, którzy są ambasadorami kampanii, przedstawiają swoją motywację. Zorganizowaliśmy również webinary z lekarzem współpracującej z nami placówki, by przedstawił informacje praktyczne o szczepieniach - wyjaśnia Marta Kujawa z BSH Sprzęt Gospodarstwa Domowego Sp. z o.o. W Gdańsku, w Krakowie - w każdym dużym mieście - władze miast wychodzą naprzeciw tym, którzy na szczepienia nie mogą wyjść. Punkt mobilny można zaprosić do swojego domu. - Nie wymagamy rejestracji przez Internetowe Konto Pacjenta, nie wymagamy wcześniejszej rejestracji przez infolinię ministerialną - przybliża Łukasz Bartkowicz, dyrektor Miejskiego Centrum Opieki w Krakowie. "Bardziej boję się choroby niż szczepionki", "chcę być zdrowa", "chronię bliskich" - to tylko kilka powodów, dlaczego Polacy zdecydowali się zaszczepić.

 

W kraju i na świecie

 



 

Zaczynamy inicjatywę obywatelską w sprawie emerytur stażowych!

 

Komisja Krajowa NSZZ Solidarność podjęła decyzję o skorzystaniu z obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej w temacie emerytur stażowych - powiedział podczas konferencji prasowej Piotr Duda, przewodniczący Komisji Krajowej. Miło mi poinformować o decyzjach podjętych na hybrydowym posiedzeniu Komisji Krajowej, to ważny krok, zgodnie z naszym statutem, dbać o prawa pracowników, prawa tych, którzy ciężko pracują całe swoje życie zawodowe i chcą godnie przejść na emeryturę i odpoczywać w kwiecie wieku. Wczorajsza decyzja to skorzystanie z narzędzia, które daje nam konstytucja - bezpośrednia demokracja. Na okres najbliższego pół roku to obywatele przejmą władzę w naszym kraju – wczorajsza decyzja "Solidarności" jest jednoznaczna - obywatelska inicjatywa ustawodawcza. Nie mamy na co dłużej czekać, byliśmy cierpliwi przez ostatnie sześć lat rządów Zjednoczonej Prawicy, widząc działania rządzących przez ostanie 6 lat musimy przejąć sprawy w swoje ręce, w ręce obywateli. Jako Solidarność chcemy w sposób prawny, logistyczny, pomóc obywatelom przegłosowanie w Sejmie ustawę o emeryturach stażowych. To logo tej inicjatywy, pod krótkim, wymownym hasłem – „emerytura za staż”

- zaznaczył Piotr Duda, przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ Solidarność.

W 2015 r. wspólnie z panem prezydentem Andrzejem Dudą został przygotowany projekt prezydencki przywrócenia wieku emerytalnego, jaki wprowadziła nam koalicja PO-PSL podwyższając wiek emerytalny. W tym projekcie prezydenckim były także zapis dotyczący emerytur stażowych, czyli przejścia na emeryturę po ukończeniu okresu składkowego, stażowego, czyli kobiety 35 lat, a mężczyźni 40 lat okresu składkowego. Czekaliśmy długo na polityczną zgodę dotyczącą złożenia tego projektu przez Pana Prezydenta, niestety nie było wówczas i do dzisiaj nie ma zgody politycznej ze strony rządu Zjednoczonej Prawicy, aby wprowadzić pod obrady parlamentu projekt tzw. emerytur stażowych. Ale widzieliśmy na przestrzeni tych 6 lat wiele działań rządu, które poprawiają i zmieniają formułę Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, ale także status pracowników, którzy mogą przechodzić na emerytury stażowe mam na myśli funkcjonariuszy i służby mundurowe. Cieszymy się z tego bo i związek Solidarność poprzez naszych kolegów i koleżanki strażaków negocjowaliśmy by w obszarach służb mundurowych można było korzystać z emerytur stażowych, kolejne działania rządu 13 i 14 emerytura, to przecież pieniądze z funduszu solidarnościowego, z części składek, które pracodawca potrąca za pracownika na Fundusz Pracy, to z tych pieniędzy politycy wypłacają 13 i 14 emeryturę. Ale jakoś nie możemy doczekać się tego co najważniejsze dla polskich pracowników, tych którym rząd łaski nie robi. Ci pracownicy, którzy będą mieli przechodzić na emerytury stażowe to pracownicy, którzy sobie kapitał wypracowali. Zgodnie z ustawą o emeryturach i rentach, każdy zbiera sobie swój kapitał, mamy zdefiniowaną składkę - ile sobie uzbieram tyle będę miał. Nasz projekt ustawy, który złożymy u Pani Marszałek Sejmu jasno mówi, że jest jedno obostrzenie – 35 lat pracy składkowej kobiet i 40 lat pracy składkowej mężczyzn. I uzbierany kapitał, by pracownik lub pracownica odchodząca na emeryturę mieli zapewnioną minimalną emeryturę, by państwo do niej nie dopłacało. To nasz projekt obywatelski, który po przeprowadzeniu procedury chcemy złożyć zgodnie z procedurą u Pani Marszałek Elżbiety Witek

- dodał przewodniczący Piotr Duda. 

Jest mi także smutno i przykro mówić o tym, że w ostatnim czasie jest małe, znikome zainteresowanie ze strony Kancelarii Prezydenta i samego Prezydenta. My mamy kontrakt jako Solidarność, drugi nasz kontrakt z prezydentem Andrzejem Dudą a nie z Radą Społeczną przy Prezydencie RP. W 2015 r. to Solidarność 5 maja podpisała kontrakt z kandydatem na prezydenta Andrzejem Dudą, tzw. umowę programową, tam były wpisane umowy stażowe. Powtórzyliśmy to w ubiegłym roku, również 5 maja, też była mowa o emeryturach stażowych. Wczoraj słyszymy z konferencji Pana Prezydenta, że odbyło się pierwsze posiedzenie tzw. Rady Społecznej i ta rada ma wypracować projekt emerytur stażowych. My w lutym spotkaliśmy się z Panem Prezydentem i przekazaliśmy nasz projekt dotyczący emerytur stażowych, do wczoraj nic w tym temacie się nie działo i wczoraj Pan Prezydent oznajmił, że Rada Społeczna będzie pochylać się nad emerytami stażowymi. Nic o nas bez nas. Nie rozumiemy, że ta rada ma wypracować jakiś projekt emerytur stażowych. W tej radzie jest prezes ZUS pani Uścińska, która jest przeciwnikiem emerytur stażowych, to już widzę jak ten projekt postępuje. Niech pani prezes Uścińska zajmie się problemami pracy w zakładzie pracy jakim jest ZUS, bo non stop otrzymujemy pisma z organizacji zakładowych, ze są problemy z prowadzeniem dialogu społecznego, a nie będę już mówił o wynagrodzeniach pracowników w ZUS-ie. 

Dlatego ta nasza inicjatywa obywatelska wspomaga nasz kontrakt z Panem Prezydentem i pomaga Panu Prezydentowi, aby przeciwstawić się w cudzysłowie Zjednoczonej Prawicy i złożyć projekt na ręce pani marszałek Sejmu. Jestem przekonany, że kwestią wiarygodności dla Pana Prezydenta jest to, że jako pierwszy obywatel RP podpisze się na tym projekcie, jako obywatel, który wspiera projekt obywatelski emerytur stażowych. To jest oczekiwanie wielu milionów Polaków. Przypominam, że przejście na emeryturę to wybór, nie obowiązek. To wybór, z którego pracownik, który przepracował wiele lat, powinien mieć możliwość skorzystać. Dlatego z tego miejsca apeluję do wszystkich obywateli: moi drodzy! Przejęliśmy władzę w tym projekcie my, nie politycy, nie posłowie, nie Pan Prezydent, ale my, obywatele. Proszę o podpis. Nie interesuje nas 100 tys. podpisów. To mają być setki tysięcy podpisów. A my potrafimy je zbierać. Oczekujemy solidarności ze strony tych, którzy już dzisiaj te emerytury stażowe mają - czyli górników, służb mundurowych. My wspieraliśmy was, dzisiaj wy wesprzyjcie tych, którzy chcą godnie w swoim wieku emerytalnym odpoczywać

- zaznaczył szef Solidarności.

 

Miara Mirosław                    Przewodniczący KM NSZZ