Warszawa 05.10.2018r.
nr 36/18
|
W Polfie Warszawa S.A.
|
W
tygodniu
W środę 3 października 2018r. odbyło się kolejne spotkanie przedstawicieli związków zawodowych
z Zarządem Spółki, tym razem z udziałem Prezesa – Tomasza Moysa.
Podczas spotkania zakomunikowano nam, iż dwie spółki które powstały
podczas budowy nowej firmy w Duchnicach obecnie stały się oficjalnie spółkami
ze statusem pracodawcy, to znaczy zaczęły zatrudniać pracowników. Zatrudniono
już kilka osób. Nie będę w tej chwili dalej opisywał tego zjawiska, ponieważ na
spotkaniu poinformowano nas, że będzie w tej sprawie wysłany specjalny
komunikat, wówczas mam nadzieję, wszyscy dowiedzą się o co chodzi. Ewentualnie
po komunikacie pozwolę sobie na komentarz.
Ponownie poproszono związki o zgodę na trzymiesięczny okres rozliczeniowy
w czwartym kwartale i w przyszłym roku. Ze względu na fakt, iż w tym roku kalendarz
tak nam się ułożył, iż dobrze byłoby odpracować 4 dni w terminie 02.11 i w dniach 24.12 – 31.12.2018. Po
przeanalizowaniu prośby Zarządu zdecydowaliśmy
o zgodzie (wyjątkowo) na trzymiesięczny
okres rozliczeniowy, ale tylko w czwartym kwartale.
Zarząd wcześniej poinformował nas o tym, że na naszą prośbę zlikwidował
III zmianę w dniu 31 października żeby nie było sytuacji, iż pracownicy kończą
pracę o 6.00 w Dniu Wszystkich Świętych. Ta zmiana będzie odpracowana 8 grudnia
na I zmianie.
Przy zgodzie na trzymiesięczny okres rozliczeniowy w czwartym kwartale w
celu odpracowania wyżej wymienionych dni, Zarząd zaproponował w październiku i
listopadzie następujące soboty pracujące:
· 6 sobót:
o
Październik
- 13.10, 20.10, 27.10
o
Listopad
- 10.11, 17.11, 24.11
· praca na dwie zmiany, gdzie przy powyższych terminach zmiany tak wypadną, że
każdy pracownik przepracuje po 4 soboty
Niestety Zarząd wymyślił jeszcze jedną propozycję a
mianowicie, że gdy będzie organizowane Spotkanie Świąteczne w dniu 30 listopada,
to nie będzie wówczas III zmiany a ta zmiana odpracuje dniówkę 12 grudnia na II
zmianie. Na taką propozycję nie mogliśmy się zgodzić, uznając ją za
dyskryminowanie, ponieważ nikt inny z pracowników nie musiał udziału w
Spotkaniu Świątecznym odpracowywać.
Po naszym sprzeciwie Zarząd zrezygnował z tego niedobrego
pomysłu odpracowania Spotkania Świątecznego.
Rozliczenia pracy w soboty w IV kwartale będzie zgodnie z następującymi
zasadami:
Pracownicy
pracujący w podstawowym systemie czasu pracy przy pracy zmianowej, za pracę w sobotę świadczoną zgodnie z
harmonogramem pracy, oprócz normalnego wynagrodzenia, otrzymają dodatek w
wysokości 200 zł brutto za każdą przepracowaną sobotę.
Praca w soboty będzie dotyczyła Kropli i Ampułkarni oraz
służb technicznych, koniecznych do wsparcia produkcji.
Zapraszamy
do NSZZ Solidarność.
Zapraszam „niezrzeszonych” pracowników, do zapisywania się do
NSZZ Solidarność.
Wystarczy przyjść do biura i wypełnić deklarację, można ją otrzymać również
mailowo. Oprócz wszystkich zalet przynależności do związków zawodowych tj. jak
obrona pracownika, reprezentowanie jego interesów przed pracodawcą, przypomnę o
kilku dodatkowych kwestiach: wypłacamy zasiłki statutowe (urodzenie dziecka - 1000,00zł,
śmierć członka rodziny -500,00zł), każdy członek związku dostaje dofinansowanie
do imprez kulturalnych do wysokości 200,00 zł, członek związku odchodzący na
emeryturę otrzymuje prezent w wysokości – 600,00
zł, każdy członek związku otrzymuje specjalną kartę, która upoważnia go do
korzystania bez ograniczeń z porad prawnych kancelarii CDO24, każdy członek
związku może otrzymać specjalną kartę
rabatową na paliwo, dofinansowujemy
również dla członków związku wycieczki, opłacamy adwokata w przypadku
zwolnienia pracownika z pracy, gdy zdecydujemy się „iść do sądu” i szereg
innych przywilejów.
U właściciela ; W farmacji
|
Od przyszłego roku będą
braki leków w aptekach?
Medexpress.pl
Od przyszłego
roku mogą być braki leków w aptekach - ostrzegają krajowe firmy farmaceutyczne.
Jeśli proces negocjowania listy leków refundowanych będzie przebiegał w
nowowprowadzanym właśnie trybie, resort zdrowia nie zdąży. 31 grudnia br.
wygasają decyzje refundacyjne około 3 tysięcy leków obecnych na liście
refundacyjnej. Ministerstwo Zdrowia zamierza po raz czwarty negocjować ich
ceny. Zważywszy, że poprzednie tak duże negocjacje zaczęły się w sierpniu i
trwały do końca roku, zakończenie obecnych rozpoczynanych w październiku stoi
pod znakiem zapytania. Tymczasem co drugi sprzedawany w aptekach lek został
wyprodukowany przez krajowych wytwórców. Dlatego w trosce o bezpieczeństwo
pacjentów krajowi producenci leków proponują automatyczne przedłużenie decyzji
refundacyjnych lub negocjowanie całego portfolio firmy. Krajowi wytwórcy leków
są zaniepokojeni nieuwzględnianiem przez komisję negocjacyjną Ministerstwa
Zdrowia partnerstwa z polską gospodarką naszych członków. Zarówno minister
zdrowia, jak i minister przedsiębiorczości i technologii obiecał nam
priorytetyzację firm przyczyniających się do rozwoju naszej gospodarki.
Tymczasem w ramach toczących się negocjacji cen leków refundowanych w ogóle nie
bierze się tego pod uwagę i krajowy producenci otrzymują negatywne decyzje
refundacyjne.
Biorąc pod uwagę, że leki w
Polsce należą do najtańszych w Europie, a nakłady publiczne na refundację są najniższe
w UE, zmuszanie krajowych firm po raz czwarty do obniżek cen tych samych leków
może okazać się dewastacyjne dla całego przemysłu farmaceutycznego w Polsce. Zwłaszcza
że - jak pokazują wyliczenia IQVIA dla INFARMY „Finansowanie ochrony zdrowia w
kontekście efektów społeczno-gospodarczych” - zrównanie w Polsce wydatków
publicznych na leki ze średnią UE przedłużyłoby życie Polaków, a także
przyczyniłoby się do rozwoju naszej gospodarki. PZPPF wskazuje, że koszty produkcji leków wzrosną w przyszłym roku o
około 500 mln zł w związku z wprowadzeniem unijnych przepisów o dodatkowych
zabezpieczeniach opakowań leków oraz z powodu rosnących kosztów pracy. -
Zmuszanie nas do kolejnych obniżek cen pozbawi nas możliwości jakiekolwiek
inwestycji. Oszczędności uzyskane w wyniku negocjacji będą tylko pozorne, bo w
rzeczywistości oznaczać będą osłabienie naszej gospodarki - mówi K. Kopeć
prezes PZPPF.
W kraju i na świecie
|
||||
NSZZ „Solidarność” za wydłużeniem
ograniczenia handlu w niedzielę
NSZZ "Solidarność" apeluje, by sklepy były
zamknięte już w sobotę od godziny 22 do poniedziałku 5:00. Zakaz miałby zostać
wydłużony z 24 do 31 godzin.
Pracodawcy łamią prawo pracy, bo z powodu niedziel bez handlu wydłużają
pracownikom godziny pracy w soboty i poniedziałki - twierdzi Krajowy
Sekretariat Banków, Handlu i Ubezpieczeń NSZZ "S". Dlatego związek
chce nowelizacji ustawy o zakazie handlu, która wydłuży przerwy w pracy
sklepów. W tygodniu z niedzielą bez handlu sklepy miałyby być zamknięte od
godz. 22 w sobotę do godz. 5 w poniedziałek. Jak argumentuje
"Solidarność", niektórzy pracodawcy w sposób "uporczywy i nieuzasadniony"
wydłużają godziny pracy w soboty poprzedzające niedziele bez handlu i
nakazują wcześniejsze rozpoczęcie pracy w poniedziałki po takiej niedzieli.
Ze względu na "takie praktyki" "S" w liście do Minister
Polityki Rodziny, Pracy i Polityki społecznej Elżbiety Rafalskiej proponuje
zwiększyć "zakres godzinowej przerwy" w placówkach handlowych i
zapisać to w znowelizowanej ustawie.
Prace nad nowelizacją ustawy o
ograniczeniu handlu w niedzielę przyspieszą
Minister Elżbieta Rafalska zgodziła się, by prace
nad zmianą ustawy wykluczającą możliwość sztucznego przekształcania się
placówek handlowych w punkty usług pocztowych nabrały tempa. Mamy nadzieję,
że ustawa zostanie znowelizowana jeszcze przed Świętami Bożego Narodzenia –
mówi Tygodnikowi Solidarność Alfred Bujara, przewodniczący Krajowego
Sekretariatu Banków, Handlu i Ubezpieczeń NSZZ „Solidarność”. Dziś odbyło się
spotkanie w Ministerstwie Rodziny Pracy i Polityki Społecznej na którym
poruszono tą kwestie. Wcześniej
Krajowy Sekretariat Banków, Handlu i Ubezpieczeń NSZZ „Solidarność” zwrócił
się do Minister Elżbiety Rafalskiej z pismem, w którym podkreślił konieczność
sprecyzowania niektórych przepisów prawa, tak, aby sieci handlowe nie mogły
się przekształcać w placówki pocztowe i tym samym łamać idei ustawy.
Początkowo ministerstwo nie spieszyło się z wprowadzeniem zmian. Teraz, jak
twierdzi Bujara, ma się to zmienić. Już w kwietniu portale internetowe
informowały, że na drzwiach sklepów sieć Żabka pojawiły się informację, że
jest to także punkt usług pocztowych. Niedawno zaś sieć wygrała kilka spraw w
sądzie. Na podstawie wyroków placówki sieci mogą działać w niedzielę, jako
placówki pocztowe, jako wyłączone spod obowiązywania ustawy. Ustawodawca
dopuścił bowiem wiele wyjątków w tym akcie prawnym. Solidarność obawa
się, że sieć Żabka da zły przykład innym właścicielom punktów handlowych.
Zwraca też uwagę, że działanie sieci jest sprzeczne z duchem i ideą ustawy.
Dlatego postuluje zmiany. Z propozycjami zwróciła się do Ministerstwa
Rodziny Pracy i Polityki Społecznej.
|
||||