czwartek, 18 czerwca 2020

PIGUŁKA 23/20

PIGUŁKA
 Co słychać  w   Solidarności                    
Warszawa  
19.06.2020r.
nr 23/20             


W Polfie Warszawa  S.A.


W tygodniu

Dwa tygodnie temu napisałem w „Pigułce”: „Zarząd przekazał nam też informację dotyczącą reorganizacji w R&D, nie będę również tego opisywał, będziemy się kontaktować z poszczególnymi osobami, jeśli sprawa nabierze charakteru formalnego, ale póki co mam nadzieję, że te działania nie nastąpią teraz”.
Zrobiło się niezłe zamieszanie, nie ukrywam że tego się spodziewałem. Pracownicy zaczęli wypytywać przełożonych co się ma dziać, czy będą zwolnienia na „Barskiej”. Z tego co mi przekazano, przełożeni „nabrali wody w usta” i twierdzili że nic nie wiedzą. No oczywiście wiedzieli, bo działania szczegółowo były przygotowane wcześniej. Pod hasłem reorganizacji postanowiono pożegnać kilkanaście osób, prawie 20% stanu R&D. Większość z tych osób to pracownicy z bardzo dużym stażem i w wieku chronionym, co oznacza dla pracodawcy jedyną możliwość rozstania się z nimi, poprzez złożenie odpowiedniej oferty finansowej. Gdy my się w taki sposób pozbywamy pracowników w wieku przedemerytalnym w Radzie Dialogu Społecznego pracodawcy z organizacjami związkowymi podpisują porozumienie na wzór porozumienia w UE w zakresie pomocy pracownikom starszym. No nieładnie. Artykuł w tej sprawie na końcu „Pigułki”.
Niestety oprócz tych osób chronionych postanowiono pożegnać się również z czterema osobami poprzez zaproponowanie porozumienia a w przypadku odrzucenia przez zainteresowanych, poprzez wypowiedzenie.
Dzieje się to po szumnej wideokonferencji podczas której Prezes Grupy odpowiadając na pytania stwierdził, że w roku pandemii nie przewiduje się zwolnień. No jak widać nie przewiduje się, tylko realizuje się niestety.
Próbowałem interweniować poprzez wysłanie pism do Rady Nadzorczej i Prezesa Grupy. Otrzymałem wymijająca odpowiedź od Przewodniczącego Rady Nadzorczej. Prezes Grupy uznał moim zdaniem, że nie warto odpowiadać na pisma przewodniczącego związku, zapamiętam to sobie. Często pracodawcy znają drogę do mnie, jak potrzebna jest interwencja w komisji trójstronnej, czy w ministerstwie a jak widać w drugą stronę to nie działa.
Jestem wściekły i zdegustowany tym co się zadziało w R&D z kilku powodów. Po pierwsze Grupa Polpharma pokazuje medialnie jak angażuje się w pomoc w czasie pandemii ( co oczywiście bardzo popieram), ale niestety cichaczem w roku pandemii robi restrukturyzację, zwalnia pracowników, pomimo apeli rządowych żeby pracodawcy nie zwalniali w czasie pandemii pracowników a jednocześnie Prezes Grupy na wideokonferencji zapewnia, że nie będzie zwolnień, jak to nazwać ? Wiemy…..
Po drugie nie podoba mi się traktowanie pracowników w wieku przedemerytalnym, zamiast tak jak robi się to krajach UE, traktować tych pracowników z większą troską, wykorzystywać ich umiejętności i tworzyć stanowiska mentorów, pokazuje się tym pracownikom wprost, że są zbędni.
Po trzecie zwolnienia tłumaczy się reorganizacją, brakiem projektów, za dużym zatrudnieniem a w tym samym czasie gdy zwalnia się naszych, na podobne stanowiska w portalu pracuj.pl szuka się pracowników.
To niestety budzi we mnie nieodparte podejrzenie, że tak naprawdę nie chodzi o redukcję o reorganizację
tylko moim zdaniem chodzi o odmłodzenie kadry o pozbycie się osób niechcianych i w wieku przedemerytalnym, bo młodym przełożonym, pracuje się według nich, lepiej z młodymi, bo starsi są według nich hamulcowymi itd.
Tak ja to widzę, taka jest moja obserwacja tego co się stało, może błędna ale nie sądzę.
W korporacji jest tak, co zaobserwowałem przez ostatnie osiem lat, że ci co tak bardzo się starają, za wszelką cenę robić karierę, bardzo szybko przekonują się, że to nie jest długodystansowa przyszłość, raczej sprint i za chwilę meta.
Likwiduje nam się fabrykę z 195-letnią tradycją, czy nie można pracownikom dać spokojnie przepracować do momentu zamknięcia ???? CHOCIAŻ TYLE NALEŻAŁOBY DLA TYCH PRACOWNIKÓW ZROBIĆ.


Kulturalny Członek Związku

Od momentu wybuchu pandemii zawiesiliśmy realizację naszej wieloletniej akcji ”Kulturalny Członek Związku”. Obecnie powoli otwierają się instytucje kulturalne a więc nadchodzi również czas wznowienia naszej akcji. Rozpoczniemy realizację tej akcji od lipca. W niedługim czasie członkowie NSZZ Solidarność otrzymają mailową informację w jakich dniach będą dyżury w biurze związku i kiedy będzie można realizować zwrot za bilety.
Dla przypomnienia kilka informacji:

 „Kulturalny Członek Związku”. Przypomnę, że jeśli członek NSZZ Solidarność wybierze się do teatru, kina, na koncert, do muzeum itd., przyniesie nam uzbierane w ciągu roku bilety na kwotę, 300,00 zł., to otrzyma zwrot tej kwoty. Celem akcji jest zachęcenie członków związku do udziału w imprezach kulturalnych za który to udział, refundujemy im przynajmniej częściowy udział finansowy, do opisanej kwoty włącznie. Regulamin tej akcji członkowie Związku mogą otrzymać w mailu, jak również można go otrzymać w siedzibie związku.

Przy okazji przypomnę o naszych pozostałych działaniach z których każdy pracownik, członek NSZZ Solidarność może skorzystać: Każdy członek NSZZ Solidarność w Polfie Warszawa, po wypełnieniu stosownego wniosku, może otrzymać kartę, która upoważnia na stacjach benzynowych LOTOS do zniżek za paliwo.

Również każdy członek związku może otrzymać kartę, która upoważnia go do korzystania z nieograniczonej ilości porad prawnych w Kancelarii CDO 24.

Wypłacamy zasiłki statutowe z tytułu urodzenia dziecka  ( 1000,00 zł), śmierci ( 500,00 zł). Odchodzący na emeryturę członek związku, otrzymuje prezent w wysokości 600,00 zł. Dofinansowywane są również wycieczki: krajowe - uczestnik płaci 35% całkowitego kosztu a w przypadku wycieczek wielodniowych zagranicznych -  uczestnik płaci 70 % całkowitego kosztu.

Zapraszamy wszystkich tych pracowników, którzy dotychczas nie zdecydowali się zapisać do żadnej z organizacji związkowej w Polfie – chodźcie z nami 😊,     ZORGANIZOWANI MAJĄ LEPIEJ.. Przed nami dwa, może trzy lata okresu likwidacji firmy, zastanów się czy nie warto mieć wsparcia – zapraszamy do NSZZ Solidarność.

U właściciela ; W farmacji


FIRMY ZNAD WISŁY MOGĄ SKORZYSTAĆ NA EUROPEIZACJI   Rzeczpospolita
Unijny projekt zwiększenia produkcji leków w Europie to ogromna szansa dla Polski – uważa branża. Zwraca też jednak uwagę na wzrost kosztów. Ponad 8 mld dol. mogłaby zyskać rocznie polska gospodarka, gdyby dostawy z Chin zastąpiła produkcja z Europy Środkowo-Wschodniej – szacuje Polski Instytut Ekonomiczny. Mocno zależna od importu jest m.in. farmacja. Kilka dni temu sześć państw członkowskich (w tym Polska) podpisało list z apelem o „europeizację” w tym obszarze. Sektor może zyskać Branża zgodnie ocenia, że unijny projekt to ogromna szansa dla naszego kraju. – Potrzebujemy rozwoju tego sektora ze względu na bezpieczeństwo lekowe, które – jak dobitnie pokazała pandemia – powinno być równie ważne dla państwa, jak bezpieczeństwo energetyczne czy militarne – komentuje Sebastian Szymanek, dyrektor generalny firmy Polpharma Polska. Dodaje, że globalne łańcuchy dostaw, które dla wielu firm były wcześniej źródłem efektywności, stały się teraz istotnym ryzykiem dla utrzymania produkcji leków na poziomie lokalnym. Projekt dotyczący „europeizacji” jest też ważny ze względów gospodarczych – szczególnie teraz, gdy czeka nas recesja. Produkcja leków jest nie tylko jednym z najbardziej nowoczesnych sektorów gospodarki, ale też wytwarzającym dużą wartość dodaną. Musimy zrobić wszystko, aby jak największy strumień unijnych środków, które mogą wesprzeć ten cel, trafił do naszego kraju. Warto być aktywnym uczestnikiem rozmów, bo przywrócenie produkcji, chociażby substancji czynnych, wymaga ogromnych nakładów i bez wsparcia rządu i UE będzie niemożliwe – podkreśla Szymanek. Wtóruje mu Paweł Roszczyk, członek zarządu firmy Adamed Pharma. – Potencjał rynku farmaceutycznego w Polsce jest ogromny – a takie firmy jak Adamed to szczególne miejsce na mapie gospodarki Polski – mówi Roszczyk. Dodaje, że obecnie dyskutowane mechanizmy unijne to szansa, aby produkcja farmaceutyczna rozwijała się właśnie w naszym kraju. – Jednak bez wzmocnienia krajowych firm takimi instrumentami jak od dawna postulowany Refundacyjny Tryb Rozwojowy przegramy wyścig z europejskimi koncernami i bardziej rozwiniętymi gospodarkami – przestrzega.  Na istotną kwestię uwagę zwraca Krzysztof Kopeć, prezes Polskiego Związku Pracodawców Przemysłu Farmaceutycznego: przeniesienie produkcji leków oraz substancji do ich wytwarzania z Azji do Europy spowoduje, że będą one droższe. – Dziś jednak wszystkie kraje UE są świadome, że bezpieczeństwo lekowe ma swoją cenę. Dlatego Unia musi wprowadzić rozwiązania, które spowodują, że wyższe koszty wytwarzania leków nie uderzą w pacjentów i nie będą hamowały inwestycji w produkcję farmaceutyczną w Europie – mówi prezes PZPPF. Jego zdaniem, potrzebne są systemowe rozwiązania chroniące rynek wewnętrzny UE, pacjentów i europejskich producentów, np. system dopłat na wzór wspólnej polityki rolnej UE. Chodziłoby o dopłaty dla tych wytwórców, którzy produkują w Europie, decydując się na wyższe koszty z tym związane. Na kwestię kosztów uwagę zwraca też Wiesław Żyznowski, prezes Mercator Medical, czyli firmy zajmującej się produkcją rękawic. To produkt, na który w okresie epidemii jest prawdziwy boom. – Jednorazowe rękawice medyczne i ochronne są produkowane niemal wyłącznie w kilku krajach Azji Południowo- -Wschodniej i w Chinach. Ich produkcja w Europie byłaby możliwa pod względem technicznym i organizacyjnym, ale jej koszty byłyby wyższe w porównaniu z analogicznymi kosztami azjatyckimi przede wszystkim co do robocizny, podatków i ochrony środowiska – wymienia szef Mercatora. Dodaje, że taka produkcja byłaby sensowna tylko wtedy, gdyby wsparto ją środkami publicznymi.


W kraju i na świecie



Dwustronna inicjatywa partnerów społecznych ma pomóc starszym pracownikom

8 czerwca doszło do podpisania Porozumienia strony pracowników oraz strony pracodawców RDS na rzecz aktywnego starzenia się. Jest to element wdrażania w Polsce porozumienia europejskich partnerów społecznych z 8 marca 2017 r.Podpisanie porozumienia jest uwieńczeniem procesu dwustronnych uzgodnień zapoczątkowanego dwa lata temu przez Grupę roboczą Rady Dialogu Społecznego ds. europejskiego dialogu społecznego. Wypracowane tam rekomendacje trafiły następnie m.in. do Zespołu RDS ds. prawa pracy, gdzie partnerzy społeczni w trakcie dyskusji uznali, że chcą stworzyć ramy  dla wspólnych działań na rzecz odpowiedzialnego zarządzania wiekiem w polskich przedsiębiorstwach. Autonomiczne rozmowy dały wreszcie efekt. – „Solidarność” podpisała się pod tym  porozumieniem, bo uważamy, że wychodzi ono naprzeciw wyzwaniom przyszłości – mówi Bogdan Kubiak, zastępca przewodniczącego KK NSZZ „Solidarność”. -Teraz chcemy, aby jego zapisy były doprecyzowane w ramach pracy zespołów problemowych RDS i oczywiście będziemy  zachęcać rząd do aktywnego włączenia się.
– Musimy pamiętać, że mimo obecnego koronawirusowego „tąpnięcia” na rynku pracy, w perspektywie długookresowej będziemy borykać się z niedoborem pracowników, ze względu m.in. na zmianę demograficzną. Dlatego ważne jest, by dbać o dobrostan  pracownika w całym cyklu jego życia zawodowego, tak aby jak najdłużej miał nie tylko potrzebę , ale i satysfakcję z utrzymywania  się na rynku pracy – wyjaśnia Sławomir Adamczyk, przedstawiciel polskich związków w Komitecie Dialogu Społecznego UE i jeden z inicjatorów procesu wdrożeniowego. W porozumieniu partnerzy społeczni deklarują wspólne zaangażowanie  na rzecz wprowadzenia przykładowo takich rozwiązań jak:
  • poprawa warunków zatrudnienia, w tym wprowadzenie dodatkowej przerwy od pracy oraz zwiększenie autonomii czasu pracy starszych pracowników;
  • promowanie zdrowia w miejscu pracy i poza nim, m.in. poprzez przeciwdziałanie rutynie/wypaleniu zawodowemu, zmniejszenie uciążliwości wykonywania poszczególnych czynności (ergonomiczne meble, stanowiska pracy, webinaria), czy  dostosowanie stanowisk pracy do specyfiki danej płci;
  • zarządzanie umiejętnościami i kompetencjami, w tym wsparcie inwestycji edukacyjnych w kapitał ludzki oraz wdrożenie tzw.  umowy mentorskiej.
– Warto zwrócić uwagę w szczególności na zadeklarowanie działań związanych z dostosowaniem miejsc pracy do potrzeb zdrowotnych starszych pracowników. Wpisuje się to bezpośrednio w cele Europejskiego Filaru Praw Socjalnych, którego punkt 10  wskazuje, że pracownicy mają prawo do środowiska pracy dostosowanego do ich potrzeb zawodowych, co pozwala im przedłużyć okres ich uczestnictwa w rynku pracy – podkreśla Barbara Surdykowska z Biura Eksperckiego KK NSZZ „Solidarność”, uczestnicząca w zespole negocjacyjnym strony związkowej RDS. – W naszej ocenie ważne jest to, że partnerom społecznym udało się sformułować konkretne zalecenia legislacyjne związane ze zmianami w kodeksie pracy (w postaci wprowadzenia dodatkowej przerwy w pracy wliczanej do czasu pracy) - dodaje Sławomir Adamczyk. –Teraz „piłeczka” znajdzie się po stronie rządu i zobaczymy czy ten potrafi właściwie zareagować.
Porozumienie przewiduje, że począwszy od 2023 r. roku, partnerzy społeczni i na ich zaproszenie przedstawiciele rządu, składać będą sprawozdania z realizacji zadeklarowanych działań, a raport z wykonywania porozumienia podlegał będzie ocenie na posiedzeniu Rady Dialogu Społecznego.
– Taki zapis pozwoli na utrzymanie tej tematyki w sferze zainteresowania partnerów społecznych i uporządkowane działania w RDS. Wyzwania związane z aktywnym starzeniem  będą się bowiem zmieniać, tak jak zmienia się środowisko pracy – zwraca uwagę Barbara Surdykowska.

Komentarz:
Bardzo cenna inicjatywa pracodawców i związków zawodowych działających w Radzie Dialogu Społecznego, tym bardziej, że wpisuje się to bezpośrednio w cele Europejskiego Filaru Praw Socjalnych, którego punkt 10  wskazuje, że pracownicy mają prawo do środowiska pracy dostosowanego do ich potrzeb zawodowych, co pozwala im przedłużyć okres ich uczestnictwa w rynku pracy . Co w tym samym czasie dzieje się u nas ?   
Otóż planujemy wdrożenie zmian organizacyjnych zwiększających efektywność prowadzonej przez oddział R&D działalności. Co niesie za sobą zwolnienie prawie 20% stanu osobowego w tym zdecydowanie więcej niż połowa osób, to pracownicy w wieku przedemerytalnym.  Jak to się ma do zapisów Europejskiego Filaru Praw Socjalnych ano tak, że tam proponuje się zadbać o komfort pracy osób w wieku przedemerytalnym, aby przedłużyć okres ich uczestnictwa na rynku pracy a u nas takie osoby moim zdaniem są potraktowane jako przeszkody na drodze do rozwoju firmy. Przykre a właściwie powinienem napisać – niedopuszczalne.
Może naszą młodą kadrę zarządzającą warto wysłać do Brukseli na szkolenie: „starszy pracownik, to potrzebny mentor zawodowy a nie przeszkoda w rozwoju firmy”.
 MM


Miara Mirosław                    Przewodniczący KM NSZZ