środa, 10 lutego 2021

PIGUŁKA nr.5/21

 

PIGUŁKA

 Co słychać  w   Solidarności                    

Warszawa  

12.02.2021r.

nr 05/21             

 

W Polfie Warszawa  S.A.


 

W tygodniu

W piątek 5 lutego odbyło się trzecie spotkanie z Zarządem Polfy Warszawa w sprawach płacowych.

Rozmowy płacowe w tym roku są inne niż zawsze. Niemniej jednak mam nadzieję, że jakiegoś typu pomyślne wiadomości na końcu nastąpią. Póki co niestety z wiadomych powodów nic więcej przekazać nie mogę, może po następnym spotkaniu.

W piątek przed spotkaniem płacowym,  kolejny raz dyskutowaliśmy na temat podziału funduszy ze sprzedaży ośrodka w Marksewie. Wydaje się, że jesteśmy blisko uzgodnień, ale jeszcze zapewne jedno dwa spotkania przed nami. Obecnie czekamy aż Zarząd Polfy przedstawi nam projekt zasad podziału tych środków, na podstawie  zarysu zasad uzgodnionych na spotkaniu piątkowym.

Pewnie jak czytacie te informacje o płacach i o funduszu socjalnym, to się denerwujecie, że nie piszę żadnych konkretów. No tak zgadza się, ale konkretów póki co nie ma po prostu, choć są zarysy 😊, jeszcze trzeba trochę cierpliwości w obu sprawach.

 

W dniu 10 lutego tradycyjnie jak w każdą środę obradował online Sztab Kryzysowy. Jak stwierdził Prezes, nad naszą Polfą zapaliło się „żółte światełko”, ponieważ jesteśmy jedyną firmą w Grupie w której odnotowano brak potwierdzenia dodatniego wyniku testu PCR, po pozytywnym teście wykonanym u nas i mamy już dwa takie przypadki. Trwa badanie co może być przyczyną takiego zjawiska, które jak wspomniałem zdarzyło się tylko u nas i to dwukrotnie.

Pomysł zgłoszony tydzień wcześniej, aby nasza Grupa zafundowała wszystkim, testy na przeciwciała, był rozpatrywany na sztabie głównym Grupy Polpharma. Niestety póki co jak nam przekazano, pomysł nie został zaakceptowany. Testy na przeciwciała mogłyby wyeliminować u wielu z nas, potrzebę ciągłego przeprowadzania obecnych testów przez kilka miesięcy. Wydaje się, że szefowie poszczególnych firm to rozumieją i popierają, no niestety trzeba jeszcze chyba większego nacisku na „górę”, aby testy na przeciwciała wdrożono. Sądzę i to przekazałem na sztabie, że wprowadzenie tych testów uspokoiłoby nastroje załogi, ponieważ powoli ale jednak, narasta zmęczenie, zdenerwowanie tą cykliczną formą testowania. Mam osobiście takie wrażenie, że ta decyzyjność Grupy jest niewydolna i to na wielu polach działań. No może niewydolna, to za duże słowo, ale zapewne zbyt powolna. Nie rozumiem i nie zrozumiem, dlaczego firma taka jak Polfa, mając osobowość prawną, będąc odrębnym pracodawcą, nie może u siebie wdrożyć działań, które na 100% byłyby korzystne i dla pracowników i dla firmy. Niestety jako elemencik tej całej „machiny” jaką jest Grupa, staliśmy się tylko wykonawcą „rozkazów z góry”, bez „grama samodzielnej decyzyjności”. Chyba Zarząd Polfy powinien stać się „Dyrekcją”, bo mam wrażenie, że niczym nie zarządza. To oczywiście nie jest zarzut do naszego Zarządu, który moim zdaniem stara się jak może, ale to jest zarzut do tych, którzy odebrali kompetencje i wszystkim chcą u nas sterować. To oczywiście tylko i wyłącznie moje zdanie przewodniczącego związku, wynikające z obserwacji sytuacji. Korporacja, Grupa, wiadomo ma swoje prawa i wiele rzeczy warto organizować centralnie, bo może być to korzystne, ale nie powinno to być tak, że wszystkie decyzje mają zapadać „na szczycie” a mam wrażenie, że tak jest niestety. Rozpisałem się, ale jestem wkurzony, bo to nie pierwszy raz się zdarza, że dobrze byłoby coś zastosować, wdrożyć, bo jest korzystne i dla pracowników i dla finansów firmy, ale ktoś w innym miejscu, oddalony od nas, wie lepiej co dla nas korzystne. No przecież wiem, że mamy właściciela, że jesteśmy w Grupie, ale czy to musi oznaczać aż taką niemoc w decyzyjności ?

 

Wszystkich pracowników, którzy dotychczas nie zdecydowali się zapisać do żadnej z organizacji związkowej w Polfie Warszawa   zapraszamy do NSZZ Solidarność

ZAPRASZAMY DO BIURA NSZZ SOLIDARNOŚĆ: środa; czwartek, piątek; od 8.00 do 15.00

U właściciela ; W farmacji


 

PREMIER POWINIEN WYMUSIĆ PRODUKCJĘ SZCZEPIONEK W POLSCE    Fakt

 

Chęć szczepienia w kraju jest, ale szczepionek brak. Sytuacja ze szczepionkami daje się we znaki premierowi Mateuszowi Morawieckiemu (531.). W grudniu obiecywał, że zaszczepienie pierwszej osoby w Polsce będzie „momentem przełomowym". Teraz trapi go, że „jesteśmy uzależnieni do tempa dostaw". Pomysł na rozwiązanie tego problemu ma Lewica. - Niech premier przestanie bać się wielkich korporacji farmaceutycznych i wymusi produkcję szczepionek w Polsce - mówi Faktowi posłanka Marcelina Zawisza (32 L), wiceszefowa klubu Lewicy. Chęć szczepienia w kraju jest, ale szczepionek brak. Z tym samym problemem borykają się zresztą inne kraje Unii. Wielkie firmy farmaceutyczne co rusz ogłaszają opóźnienia i ograniczają swoje dostawy. Politycy Lewicy uważają, że w tej sytuacji rząd powinien uzyskać licencję na produkcję szczepionki od firmy Moderna. T o właśnie ta firma ogłosiła niedawno, że jest gotowa zawiesić patent i udzielić licencji na szczepionkę innym krajom. Także Polski Związek Pracodawców Przemysłu Farmaceutycznego uważa, że produkcja szczepionek w Polsce jest możliwa. - Krajowe firmy farmaceutyczne byłyby w stanie uczestniczyć w produkcji szczepionki na COVID-19, konieczne są jednak dodatkowe inwestycje, otrzymanie patentu i współpraca z jego właścicielem we wdrożeniu licencji - mówi Faktowi Krzysztof Kopeć, prezes Polskiego Związku Pracodawców Przemysłu Farmaceutycznego.

- Odwagi! r Niech premier przestanie bać się wielkich korporacji farmaceutycznych -apeluje Marcelina Zawisza, wiceszefowa klubu Lewicy.

 

Komentarz:

Skoro produkcję Polfy Warszawa przenosimy do Starogardu, to może ktoś wpadnie na pomysł, żeby szczepionki robić na Karolkowej ?

 

W kraju i na świecie

 



Piotr Duda spotkał się z Jarosławem Kaczyńskim. Główny temat - energetyka

Od wręczenia „zaległej” pamiątkowej flagi „Solidarności” z logiem 40-lecia Związku rozpoczęło się spotkanie przewodniczącego Piotra Dudy z liderem Prawa i Sprawiedliwości, wicepremierem Jarosławem Kaczyńskim. Mimo to

 tematy gospodarcze i pracownicze. Przede wszystkim związane z „Polityką Energetyczną Polski”, a w tym kontekście sprawiedliwą transformacją energetyczną. Wiele czasu poświęcono również bezpieczeństwu miejsc pracy, dialogowi społecznemu i planach odmrażania gospodarki. To kolejne z serii spotkań szefa „Solidarności” z

 

Katarzyna Łażewska-Hrycko Głównym Inspektorem Pracy.

Piotr Duda: to długo oczekiwana zmiana pokoleniowa  

https://www.tysol.pl/a61081-Katarzyna-Lazewska-Hrycko-Glownym-Inspektorem-Pracy-Piotr-Duda-to-dlugo-oczekiwana-zmiana-pokoleniowa


Wybór Katarzyny Łażewskiej-Hrycko na funkcję Głównego Inspektora Pracy, to bardzo dobra wiadomość dla NSZZ „Solidarność”, dla którego Państwowa Inspekcja Pracy jest jednym z najważniejszych sojuszników w walce o poprawę bezpieczeństwa pracy i przestrzegania praw pracowniczych. Pani Katarzyna Łażewska-Hrycko dała nam się poznać jako niezwykle energiczny i kompetentny dyrektor biura Rady Dialogu Społecznego. A właśnie tej energii bardzo potrzeba dzisiaj w Państwowej Inspekcji Pracy. Jesteśmy przekonani, że doświadczenie, szczególnie wynikające z uczestnictwa w dialogu pomiędzy pracownikami i pracodawcami, będzie w tej misji bezcenne. Nowy Główny Inspektor Pracy, to również długo oczekiwana zmiana pokoleniowa. Jest szansą na nowe otwarcie w podejściu do funkcjonowania Inspekcji, która w końcu musi stać się swoistą policją pracy. W tej misji NSZZ „Solidarność” będzie Panią Minister w każdy możliwy sposób wspierać. W imieniu NSZZ „Solidarność” życzymy Pani Minister Katarzynie Łażewskiej-Hrycko wytrwałości i sukcesów.

 

Piotr Duda
Przewodniczący KK NSZZ „Solidarność”

 

 

M. Lewandowski: Gdy jesteśmy zamknięci w domach, problemy związane z wypaleniem zawodowym pogłębiają się

21 stycznia Parlament Europejski w rezolucji wezwał Komisję Europejską do przyjęcia prawa, które umożliwi pracownikowi bycie offline poza godzinami pracy, w niedzielę i święta. Czy taki pomysł może się przyjąć? O tym w audycji „Głos pracownika” na antenie Radia Gdańsk mówił rzecznik Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” Marek Lewandowski.

– Szansa jest duża, chociaż nie będzie to szybki proces. Unia Europejska powoli pracuje i zanim wszystkie koncepcje przekują się w dyrektywy, minie dużo czasu. Ten kierunek wyznaczany jest innym krajom, a praca zdalna unaoczniła wiele problemów, które powodują, że ciągle jesteśmy w pracy. Tak naprawdę człowiek ciągle jest nękany przez pracodawcę, zasypywany telefonami, mailami – mówił Marek Lewandowski. – W Polsce był zawsze duży problem, związany z wypaleniem zawodowym, z depresją pracowników. W sytuacji, gdy jesteśmy zamknięci w domach i bardzo trudno jest oddzielić pracę zawodową od życia domowego, problemy się pogłębiają – dodał.

Kolejna sprawa to ergonomia, nie tylko jeśli chodzi o zorganizowanie miejsca pracy pod względem wygody, ale przede wszystkim pod względem bezpieczeństwa. – Za zorganizowanie stanowiska pracy odpowiedzialny jest pracodawca, a tu zostało to wyłączone. Nie zawsze mamy odpowiedni sprzęt czy odpowiednie biurko. Są też kwestie kosztów, nie tylko zwiększonych wydatków za prąd, łącza internetowego czy kosztów, związanych z doposażeniem stanowiska. Pracodawca powinien też partycypować w wynajmowaniu miejsc pracy. To jego obowiązek. Jeśli my jesteśmy w swoich domach, płacimy podatki, to w pewnym sensie pracodawca wynajmuje to miejsce do pracy – podkreślił.

Na koniec dochodzi kwestia bezpieczeństwa danych, łącza internetowego, potencjalnych ataków hakerskich. – Często wykonując pracę, pracujemy na danych wrażliwych i one mogą podlegać różnego rodzaju atakom. Pracownik nie może być obciążony za to, że ma np. słabo zabezpieczone wifi – zaznaczył Lewandowski.

 

Miara Mirosław                    Przewodniczący KM NSZZ