PIGUŁKA Co słychać w Solidarności |
Warszawa 26.11.2021r. nr 38/21 |
W Polfie Warszawa
S.A. |
|
Tydzień temu napisałem w „Pigułce”: „Organizacje związkowe
z Polpharmy Starogard w imieniu wszystkich organizacji związkowych w Grupie a
więc i naszym, wystąpiły do Przewodniczącego Rady Nadzorczej – Pana Jerzego Staraka
o dodatkową premię świąteczną – 400,00 zł netto. Oczekujemy teraz na akceptację
tego wystąpienia”. Dzisiaj mogę poinformować, że organizacje związkowe
działające w Grupie Polpharma otrzymały odpowiedź i jest ona pozytywna.
Pracownicy otrzymają karty przedpłacone. Pracownicy zatrudnieni do 15 kategorii
otrzymają karty przedpłacone o wartości 400,00 zł., natomiast pracownicy z
kategorii 16 i 17 o wartości 300,00 zł. To bardzo miły gest ze strony
właściciela w odzewie na naszą prośbę. W imieniu pracowników Polfy Warszawa oczywiście
serdecznie dziękuję.
Teraz czekamy na miły gest w wykonaniu „rodzimego Zarządu”.
Tydzień temu pisałem o imprezie świątecznej. Wychodzi na to, że pracownicy z II i III zmiany chcąc iść na spotkanie będą jednak musieli odpracowywać ten dzień w soboty 27.11 i 04.12. Jak pisałem rozumiem argumenty pracodawcy, ale miałem nadzieję, że ktoś odgórnie spojrzy na sprawę bardziej pomyślnie dla naszych ciężko pracujących pracowników – „Polfy w likwidacji” ☹.
Szkoda, że nie podjęto takiej decyzji jak rok temu, no ale
cóż, sami musimy zdecydować, czy idziemy na spotkanie, czy nie. Jedno jest
pewne, to jedna z ostatnich a najprawdopodobniej ostatnia tego typu impreza i z
tego powodu pewnie jednak warto się spotkać.
Trwają rozmowy z pracownikami na temat terminów odejścia z pracy ze względu na likwidację Polfy. To oczywiście bardzo trudny czas dla pracowników, którzy mocno przeżywają już samą informację o spotkaniu w tym temacie. Stresują się przed rozmową, stresują się w trakcie rozmowy. Wiem, że tak jest, ponieważ część z nich dzwoni do mnie, pyta jak może wyglądać taka rozmowa itd. Niektórzy z pracowników szczególnie ci w wieku emerytalnym lub przedemerytalnym otrzymują podczas spotkania propozycje zawarcia porozumienia na określonych warunkach.
Przypomnę tylko, że w trakcie takiej rozmowy nic nie
musimy natychmiast podpisywać. Zawsze można powiedzieć, że chcemy chwilę
czasu na dokładne zapoznanie się z treścią projektu porozumienia, na zastanowienie
się, na konsultacje z bliskimi itp.
Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że dla wielu z nas mogą
to być trudne stresujące chwile. Niemniej jednak wszyscy już wiemy, że takie
rozmowy mają być przeprowadzone z nami wszystkimi i wiemy jaki jest cel tych
rozmów. Dlatego mimo wszystko namawiam do spokojnego podejścia do tych rozmów i
niestresowania się, bo stres nie sprzyja sensownemu działaniu a my musimy
podczas tych rozmów dobrze zadbać o siebie i wynegocjować na ile to możliwe,
dobre warunki odejścia.
Reasumując mamy okres przedświąteczny, który w przypadku pracowników Polfy Warszawa jest okresem z elementami sympatycznymi tj. karty przedpłacone, dodatkowa premia, spotkanie świąteczne, ale również mamy trudne chwile związane z rozmowami na temat zakończenia pracy w Polfie. Jak wspomniałem wyżej, wszyscy wiedzieliśmy od jakiegoś czasu, że takie rozmowy będą, że czas istnienia Polfy Warszawa dobiega końca. Czy jednak wszyscy ze spokojem akceptujemy ten stan rzeczy ? Myślę, że jednak nie. Niby wiemy jak to jest w biznesie. Wiemy, że wokół Polfy było kilka wielkich firm przemysłowych i nie ma dziś żadnej.
Osobiście nie jestem jednak w
stanie ze spokojem zaakceptować do końca tego co się dzieje z Polfą. Fabryka
miała być przeniesiona a jest likwidowana, nie tak miało być !!! Chciałem zakończyć
w miarę optymistycznie, ale chyba się nie udało, za duży żal i rozgoryczenie we
mnie, nic nie poradzę.
Konkurs
Zbliża się okres świąteczny a
więc okres w którym otrzymujemy prezenty. Członkowie NSZZ Solidarność z
Polfy Warszawa, którzy wezmą udział w konkursie mają szansę otrzymania fajnych upominków.
Pierwsze
trzy osoby, które najszybciej odpowiedzą na pytanie konkursowe SMS-em (na tel.
510992113) otrzymają upominek w
postaci super jakości Powerbank
Green Cell 20000mAh.(wartość około 120,00 zł)
Trzy następne osoby otrzymają
lampkę biurkową LED USB Remax RT-E190.( wartość około
40,00zł.)
W konkursie mogą brać udział członkowie NSZZ Solidarności,
którzy w poprzedniej edycji konkursu nie otrzymali nagród.
W roku 1912 założyciel i reformator polskiej farmacji - Henryk
Klawe przekazał notarialnie, młodszemu synowi Stanisławowi Adolfowi Klawe, też
farmaceucie, swoje laboratorium. W którym roku Stanisław przeniósł produkcję
leków na ulicę
Karolkową i zmienił firmę w spółkę
akcyjną o nazwie Towarzystwo
Chemiczno-Farmaceutyczne d. Mgr Klawe S.A.?
1.Dąbrowski
Jacek
2.Jedlińska Grażyna
3.Rakowiecki Tomasz
5. Wiśniewska Aneta
6. „ex aequo” w tym samym czasie odpowiedź - Dębska Małgorzata i Pietrzak
Waldemar
Za tydzień następne pytanie
konkursowe i nagrody 😊
😊 😊.
U właściciela ; W farmacji |
|
Mamy
lek wczesnego zastosowania, który będzie możliwy do brania w domu.
Jak
dobrze pójdzie, to od stycznia będzie on również potencjalnie dostępny w
Polsce, o ile oczywiście EMA go zatwierdzi i dostawy będą realizowane -
powiedział minister zdrowia Adam Niedzielski. W poniedziałkowej rozmowie w
Radiu Zet szef resortu zdrowia pytany był o leki na COVID-19. Niedzielski
powiedział, że rynek leków na COVID-19 bardzo się rozwija. Przyznał, że
"są leki obiecujące, które są do zastosowania na każdym etapie
terapeutycznym". "W szpitalach mamy w tej chwili remdesiwir, ale
także są propozycje nie mniej skuteczne, a może nawet bardziej skuteczne"
- wskazał minister zdrowia. Przypomniał, że w ostatnim czasie Europejska
Agencja Leków (EMA) wydała dwie decyzje. Komitet ds. Leków dla Ludzi (CHMP)
Europejskiej Agencji Leków wydał 11 listopada br. pozytywną ocenę dwóch leków
przeciw Covid-19: Ronapreve i Regkirona. Agencja zaleciła dopuszczenie do
obrotu w Europie obu preparatów. Oba leki zawierają przeciwciała monoklonalne.
Z prób klinicznych wynika, że ich stosowanie we wczesnym stadium zakażenia
SARS-CoV-2 znacząco obniża ryzyko hospitalizacji i ciężkiego przebiegu choroby.
Lek wczesnego zastosowania Niedzielski powiedział, że jest też lek
ambulatoryjny, który obecnie jest na ścieżce do dopuszczenia w Stanach
Zjednoczonych. Jak zaznaczył, "mamy lek wczesnego zastosowania, który
będzie możliwy do brania w domu". "Jak dobrze pójdzie, to od stycznia
będzie on również potencjalnie dostępny w Polsce, o ile oczywiście EMA to
zatwierdzi i dostawy będą realizowane" - zapowiedział Niedzielski.
Wyjaśnił, że jest to "lek wczesnego zastosowania" albo "dla osób
z grup ryzyka, który zmniejsza możliwość namnażania się wirusa w organizmie, o
ile jest zastosowany jeszcze w bardzo wczesnej fazie". Zaznaczył, że
będzie musiał być przepisany przez lekarza POZ. Niedzielski ws. szpitala
tymczasowego na Narodowym Szef resortu zdrowia pytany o personel medyczny dla
szpitala tymczasowego dla pacjentów z COVID-19 na Stadionie Narodowym wyjaśnił,
że będą tam "zastosowane te same procedury, które były w poprzednich
falach". "Albo osoby będą zgłaszały się same do pracy albo będą
kierowane ze szpitala, który jest opiekunem, czyli Szpitala MSWiA, albo będą
kierowane przez wojewodę" - powiedział minister zdrowia. "Tutaj mam
też rozpisane scenariusze postępowania" - dodał. Przyznał, że jest deficyt
lekarzy, pielęgniarek, ale rząd od kilku lat pracuje nad jego redukcją. W
Polsce skłonność do szczepień jest generalnie mniejsza niż w Europie, co widać
po szczepieniach na grypę w grupie 60 plus. "My startowaliśmy z akcją
szczepień (przeciw COVID-19 -PAP), kiedy skłonnych do zaszczepienia było 37
proc. Teraz mamy skłonnych do szczepienia 70 proc. osób" - zwrócił uwagę
Niedzielski.
W kraju i na świecie |
|
|
Platforma ma obowiązek dostarczyć rower
albo zapłacić za używanie przez pracownika prywatnego sprzętu
8 listopada 2021 r. federalny sąd
pracy w Niemczech orzekł, że platforma, która oferuje usługę polegająca na
dostarczeniu posiłków, winna swoim kurierom zapewnić rowery oraz telefony. Są
to bowiem narzędzia które są im bezpośrednio niezbędne do wykonywania pracy.
Wyrok zapadł w wyniku sprawy, która wszczął kurier
rowerowy Philipp Schurk. Kurier pozwał platformę dostawczą Lieferando do sądu
żądając aby dostarczyła mu niezbędnych narzędzi do pracy. Lieferando – to
niemiecka spółka „córka” holenderskiego Just Eat Takeaway. Platforma podnosiła,
że kurierzy rowerowi mieli już wcześniej prywatne rowery i smart fony, a co za
tym idzie nie byli „znacząco obciążeni” koniecznością korzystania z
własnego sprzętu. Pozwany wskazywał również, że oferował kurierom kupon
na naprawę roweru o wartości 0,25 euro za przepracowaną godzinę. Bony musiały
zostać wykorzystane w wybranym przez firmę warsztacie naprawczym. Pozwany nie
zapewniał podobnego wsparcia dla telefonów kurierskich. Sąd podkreślił, że praktyka w sposób nieuzasadniony
szkodzi kurierom Lieferando, którzy ponoszą ryzyko uszkodzenia sprzętu
roboczego. Sąd wskazał, że platforma jest zobowiązana do dostarczenia sprzętu
(rower, smartfon) lub wypłaty ekwiwalentu za używanie prywatnych narzędzi przez
pracownika.
– To mocny i przełomowy sygnał do ustanowienia
uczciwych i równych warunków pracy w branży – wskazuje Freddy Adjan,
wiceprzewodniczący Niemieckiego Związku Żywności i Gastronomii NGG. Ten właśnie
związek zawodowy (będący członkiem centrali DGB) wspierał kurierów w
dochodzeniu przez nich swoich praw. –
Orzeczenia zapadające w licznych sądach państw członkowskich UE pokazują
wyraźną tendencję do uznawania osób wykonujących pracę poprzez platformy za
pracowników – komentuje Barbara Surdykowska z Biura Eksperckiego KK NSZZ
Solidarność. – Dlatego, aby sytuację uporządkować, Komisja Europejska podjęła
inicjatywę mającą na celu przedstawienie projektu dyrektywy dotyczącej
zatrudniania poprzez platformy internetowe. W stanowisku Europejskiej
Konfederacji Związków Zawodowych podkreśla się, że konieczne jest wprowadzenie
wyraźnego domniemania, że osoba wykonująca pracę poprzez platformę jest
pracownikiem (a co za tym przysługują jej takie same standardy dotyczące na przykład
urlopów wypoczynkowych, zasad rozwiązywania umowy itp. jak innym pracownikom).
Platforma mogłaby natomiast wskazać, że w konkretnym przypadku nie zachodziło
podporządkowanie, a co za tym idzie nie istnieje relacja pracownik pracodawca –
dodaje ekspertka. – W Polsce też
potrzebujemy regulacji prawnych wyraźnie wskazujących na pracowniczy status
osób zatrudnionych poprzez platformy internetowe. Ale równocześnie związki
zawodowe muszą podjąć zdecydowane i aktywne działania w celu organizowania i
reprezentowania tych osób. Zwracam uwagę, że mamy już pierwsze przypadki
spontanicznych quasi strajków kurierów w Gdańsku – dodaje Sławomir Adamczyk, z
Biura Branżowo - Konsultacyjnego KK NSZZ Solidarność
Miara Mirosław Przewodniczący
KM NSZZ |
|