PIGUŁKA Co słychać w Solidarności |
Warszawa 03.12.2021r. nr 39/21 |
W Polfie Warszawa
S.A. |
|
Przez ostatnie dwa tygodnie zabierałem głos w „Pigułce” w
sprawie imprezy świątecznej dla pracowników Polfy Warszawa, no i okazuje się,
że temat nieaktualny. Impreza odwołana a w zasadzie najprawdopodobniej
przeniesiona na luty. Oczywiście decyzja Zarządu jak najbardziej zrozumiała,
wszyscy widzimy co się dzieje w sprawie czwartej fali covid-19. Mam nadzieję,
że w lutym uda się zorganizować imprezę. Nie będzie już to impreza świąteczna,
ale karnawałowa 😊,
to też dobry
powód do zabawy i integracji. Mam również nadzieję, że wówczas lepiej będzie
rozwiązana sprawa odpracowywania tzn. że nie będzie II i III zmiana musiała
odpracowywać, lub że spotkanie będzie po prostu w dzień wolny, czyli w sobotę i
wszyscy będziemy mieli takie same szanse uczestnictwa. Być może frekwencja
będzie ciut mniejsza, bo nie każdy będzie chciał przyjechać w sobotę, ale
przecież to nie jest obowiązkowe szkolenie zawodowe, tylko impreza i przychodzi
ten kto chce a nie kto musi. Przecież w soboty czy niedziele wybieramy się od
czasu do czasu na jakieś imprezy, no ale wtedy trzeba za to zapłacić 😊 a w tym przypadku mamy szanse na lekkie zrujnowanie
właściciela
😊. No dobra, to taki żarcik,
niezbyt wysokich lotów ☹.
Z tematów smutniejszych, to spostrzeżenia po rozmowach w
sprawie zakończenia pracy w Polfie. Ponownie z uznaniem dla Zarządu mogę
podkreślić, że była to trudna ale dobra decyzja, że postanowiono wszystkim
pracownikom indywidualnie przekazać informację do kiedy jest przewidziane ich
zatrudnienie w firmie. Decyzja dobra ale chwile trudne, podejrzewam że dla obu
stron. Spodziewam się, że Zarząd wolałby zatrudniać niż mówić o zwolnieniach,
to raczej oczywiste. Nie łatwo jest pewnie informować pracownika o tym, że
będzie zwolniony a czasami wiedząc, że jest np. w trudnej sytuacji materialnej,
rodzinnej, zdrowotnej itp. No jeszcze trudniej jest niestety być na miejscu
tego zwalnianego, to też oczywiste. Już kiedyś wspominałem, że mimo tego, iż wszyscy
wiedzieliśmy o nadchodzących zwolnieniach, to jak doszło do tych obecnych
informacji indywidualnych, wielu z nas przyjmuje to jednak bardzo trudno, mówiąc
delikatnie. Część osób radzi sobie z tym problemem dość dobrze, ale wielu z nas
przechodzi to bardzo źle. Niestety jak zawsze przy tego typu sytuacjach,
podobnie jak np. przy przyznawaniu podwyżek, budzą się w nas niezadowolenia
wywołane niesprawiedliwością jaką wydaje się nam, że dostrzegamy. Napisałem „wydaje się nam”, ponieważ mogą to
być spostrzeżenia słuszne, ale mogą być niekoniecznie słuszne a wynikające z
naszego punktu widzenia. Miałem sporo głosów od pracowników o takich „niesprawiedliwościach”
według ich oceny. Pracownik dowiaduje się, że będzie pracował do połowy 2022 r.
a jego kolega do połowy 2023 a ten pierwszy uważa, że jest obłożony robotą,
wszystko wykonuje należycie a ten drugi zawsze się lenił a tu taka decyzja. Drugi
przykład, pracownik wychwalany przez bezpośrednich przełożonych za pracowitość,
solidność uświadamiany że jest niezbędny, zostaje poinformowany, że ma pracować
do połowy 2022 r. a inny pracownik z tego samego zespołu, praca do końca 2023.
Trzeci przykład, przełożony zawsze dobrze oceniany, praca do połowy 2023 a jego
podwładny do końca 2023. Czwarty przykład, ktoś kto się nie sprawdza w jednym
miejscu, przychodzi gdzie indziej i jest faworyzowany a ktoś inny na tym traci
i odejdzie wcześniej. Trochę tu pozmieniałem dane, żeby nie pokazać o kogo
dokładnie chodzi, ale chciałem przede wszystkim przedstawić zgłaszane przypadki
niezadowolenia. Zdaje sobie sprawę, że to co opisuję teraz, może wzbudzić
zdenerwowanie, oburzenie. Bo co to za sianie fermentu, bez podawania
konkretnych przykładów. Oczywiście tak można to ocenić, ale ja tak nie uważam,
ponieważ chcę przedstawić, to co autentycznie się dzieje, jaka naprawdę jest
atmosfera wśród pracowników, bez ściemniania i wygładzania. Dochodzą do mnie czasami
słuchy, że gdzieś tam wyżej, ktoś wkurza się na mnie, że nie pomagam w
poprawianiu nastrojów załogi a wręcz przeciwnie, podburzam pracowników.
Oczywiście totalnie się z taką oceną nie zgadzam, uważam, że przedstawiam wydarzenia,
atmosferę taką, jaką jest. To może czasem burzyć jakiś tam wyimaginowany obraz rzeczywistości,
ale przedstawianie stanu rzeczy takim, jaki jest, uważam za słuszne. Ponadto
jakbym chciał podburzać pracowników, to zapewniam, że stosowałbym
skuteczniejsze metody. Natomiast w tej sytuacji w jakiej jesteśmy tzn.
likwidowania Polfy uznałem, że powinienem działać tak, abyśmy wszyscy mogli w
miarę spokojnie przejść przez ten trudny okres. Będę wspierał w miarę
możliwości naszych pracowników na ile tylko będę mógł i potrafił, ale też będę
wspierał Zarząd w jego działaniach, które będą szły w kierunku wsparcia
pracowników i najlepszych rozwiązań dla pracowników.
Czasy mamy trudne, atmosferę kiepską, dla niektórych z nas można
nawet powiedzieć, że w ich oczach „świat im się wali”, no ale musimy i powinniśmy
się wspierać i powinniśmy przejść solidarnie przez ten trudny czas. Narzekania
na decyzję likwidacji Polfy nic nam nie da, nie zmienimy tego, chociaż przecież
również mnie, jest się bardzo trudno z tym pogodzić. Mam tylko nadzieję, że
poradzimy sobie z pomocą dla tych pracowników, którzy stracą pracę, ale nie mają
jeszcze uprawnień emerytalnych i poprzez różne działania znajdą pracę w Duchnicach,
na Bobrowieckiej lub przez zatrudnione u nas biuro pracy, uda się dla nich
znaleźć pracę w innych firmach. To jest chyba najważniejszy cel działania i oby
się udało.
Z lżejszych tematów, to ukazał się komunikat o możliwości pobrania
zaliczki wynagrodzenia za grudzień w grudniu. Nie będę się rozpisywał na ten
temat, nie wiem kto może na tym skorzystać, czy pracownik, czy firma a może
wszyscy 😊. Decyzję każdy może podjąć
dobrowolnie, więc nic nie będę sugerował, no może poza zwróceniem uwagi, że w
grudniu pieniądze szybko da się wydać a w styczniu może ich zabraknąć a czy
biorąc zaliczkę w grudniu skorzystamy na tym podatkowo, to ja już tego nie
policzę 😊.
W tygodniu odbyło się też wirtualne spotkanie prezentujące „pięcioletnią
strategię Grupy Polpharma “From Good to Great”. Ładnie to było zrobione, nawet powiem,
że bardzo ładnie, przyjemnie się oglądało przedstawione filmiki, wszyscy się
super prezentowali, naprawdę, nie kpię. No niestety jestem raczej zbyt mało rozgarnięty,
bo za dużo z tego wszystkiego nie zrozumiałem i nie wiem na czym ta
pięcioletnia strategia, tak naprawdę ma polegać, oprócz tego, że będzie lepiej ☹. A może w szczegółach nic konkretnego nie przedstawiono, tylko
same hasła i ogólniki, kto oglądał, ten wie jak było. Ja strategii
pięcioletniej nie ogarnąłem, no trudno, musze z tym żyć.
Konkurs
Zbliża się okres
świąteczny a więc okres w którym otrzymujemy prezenty. Członkowie NSZZ
Solidarność z Polfy Warszawa, którzy wezmą udział w konkursie mają szansę
otrzymania fajnych upominków.
Pierwsze
trzy osoby, które najszybciej odpowiedzą na pytanie konkursowe SMS-em (na tel.
510992113) otrzymają upominek w
postaci super jakości Powerbank
Green Cell 20000mAh.(wartość około 120,00 zł)
Trzy następne osoby otrzymają
komplet długopisów
W konkursie mogą brać udział członkowie NSZZ Solidarności,
którzy w poprzednich edycjach konkursu nie otrzymali nagród.
Pytanie konkursowe brzmi:
W Stoczni Gdańskiej 14 sierpnia 1980 r. rozpoczął się strajk zorganizowany przez Wolne Związki Zawodowe Wybrzeża. Kto był w pierwszych dniach przywódcą tego strajku ?
Powerbanki: Mazur
Aleksandra, Ryjak Oskar, Wasilewska Anna
Lampki: Osiński Robert, Grzelak
Marian, Lipniewski Mateusz
Na prośbę pracownika Polfy zamieszczam poniższy komunikat:
Jest szansa na uratowanie małej
Gabrysi Dorockiej - możemy wspólnie zawalczyć o jej życie i zdrowie.
Dziewczynka choruje na rdzeniowy
zanik mięśni (SMA)- jej szansa na zdrowie to terapia genowa, nowa metoda
skuteczna, ale niestety kosztowna. Jej młodzi rodzice stanęli przed ogromnym
wyzwaniem, muszą zebrać ogromna kwotę na terapię.
https://www.siepomaga.pl/gabrysia-sma
https://www.facebook.com/groups/licytacjedlagabrysi/permalink/1108944176309519
Zbieramy nakrętki, fanty na licytację charytatywną, organizowane są różne
imprezy, kiermasze na których wspieramy rodziców Gabi w walce o życie i zdrowie
ich córeczki, czasem wystarczy zwykły „lajk” (pomaganie przez lajkowanie). Wszystko
jest opisane w miejscach do których zamieściłem linki powyżej.
Dzięki ludziom dobrej woli, często udaje się zebrać
potrzebne środki.
Akcja została zweryfikowana przez fundację „Się pomaga”
U właściciela ; W farmacji |
|
To
już kolejny partner tej inicjatywy. - Warsaw Health Innovation Hub jest
inicjatywą otwartą i cieszy nas, kiedy dołączają kolejni partnerzy. Do tej pory
w szeregi WHIH wstępowali głównie globalni gracze. Podpisanie umowy z polską
firmą Adamed jest dla mnie szczególnie ważne, bo bardzo zależy nam na polskich
firmach - ich rozwoju, doświadczeniu i zaangażowaniu w naszą inicjatywę. Wiem,
że nasze rodzime firmy mają bardzo wiele do zaoferowania w zakresie rozwoju
innowacji, nowych technologii, wyrobów medycznych czy rozwiązań cyfrowych -
powiedział dr hab. n. med. Radosław Sierpiński, Prezes Agencji Badań
Medycznych. Dodał, że liczy iż wspólnie uda się wypracować rozwiązania, które
będą rozwijać, usprawniać i unowocześniać system ochrony zdrowia dla dobra
polskich pacjentów. - Wraz z przystąpieniem do Warsaw Health Innovation Hub,
stajemy się częścią ważnej dla pacjentów platformy rozwoju innowacji w systemie
ochrony zdrowia - podkreśla Paweł Roszczyk Członek Zarządu Adamed Pharma S.A.,
Dyrektor Zarządzający. Według niego, "potencjał wiedzy i międzynarodowych
doświadczeń jakie są udziałem każdego z podmiotów członkowskich, będzie
inkubatorem inicjatyw strategicznych, odważnych i przełomowych w zakresie
poprawy jakości i leczenia w Polsce". Dodaje, że czas pandemii był i jest
okresem szczególnej próby odpowiedzialności i współdziałania branży, stąd też
naturalna obecność Adamed w Hubie. Obecnie do projektu razem z Adamed Pharma
S.A. należy 12 firm partnerskich.
W kraju i na świecie |
|
|
Demokracja w pracy jest kluczowa dla
przyszłości Europy
22 listopada Komisja Zatrudnienia Parlamentu
Europejskiego będzie głosować nad raportem w tej sprawie przygotowanym przez
Gabriele Bischoff. Związki zawodowe trzymają kciuki za pomyślny rezultat.
- Gabi Bischoff jest bardzo aktywną europarlamentarzystką co jest
bardzo cenne z punktu widzenia związków zawodowych. Można tylko przypomnieć o
jej związkowych korzeniach: przez lata była doradcą w niemieckiej centrali związkowej
DGB, natomiast w2015 r. objęła stanowisko przewodniczącej Grupy Pracowników w
ramach Europejskiego Komitetu Ekonomiczno-Społecznego – komentuje Barbara
Surdykowska z Biura Eksperckiego KK NSZZ „Solidarność”. – Dlatego każda jej
inicjatywa spotyka się z naszą głęboką uwagą. A ten raport jest zgodny z
oczekiwaniami i potrzebami europejskiego ruchy związkowego – dodaje ekspertka. Europejska
Konfederacja Związków Zawodowych podkreśla, że raport Bischoff, realizuje
oczekiwania związkowe, w tym:
- podkreśla znaczenie udziału pracowników dla społeczeństwa,
demokracji i rozwoju gospodarczego w Europie;
- podkreśla oczekiwania związków zawodowych dotyczące prawdziwie
zrównoważonego ładu korporacyjnego i należytej staranności (due deligence) dostosowanych
do celów długoterminowych i praw człowieka;
- wzywa Komisję Europejską do przestrzegania porozumień partnerów
społecznych;
- podkreśla problemy istniejące w obecnej regulacji dotyczącej
spółki europejskiej SE, która jest wykorzystywana jako narzędzie do obchodzenia
krajowych zasad dotyczących współdecydowania (można tylko to uzupełnić
wskazując, że oczywiście dotyczy to państw w których są jakieś krajowe zasady
dotyczące współdecydowania czyli na przykład Niemiec);
- zwraca uwagę na niedociągnięcia w tzw. pakiecie dotyczącym
prawa spółek i zwraca się do Komisji Europejskiej o jak najszybszą jego
rewizję;
- podkreśla potrzebę egzekwowania i konsolidacji wszystkich
odpowiednich przepisów UE w celu zapewnienia informacji i konsultacji
pracowników jako integralnej części procesu podejmowania decyzji w
przedsiębiorstwie;
- zawiera oczekiwanie by stworzyć nową dyrektywę ramową w sprawie
informacji, konsultacji i uczestnictwa pracowników dla wszystkich rodzajów firm
europejskich oraz tych, którzy korzystają z mobilności firm w UE;
- wzywa Komisję Europejską do przeglądu i egzekwowania dyrektywy o
ERZ.
- Tego typu raport ma znaczenie w większym stopniu polityczne niż
legislacyjne - ma być on inicjatywą do podejmowania dalszych bardziej
konkretnych kroków. Jest on jednakże bardzo ważny właśnie teraz gdy ze względu
na dostosowywanie się gospodarek do całego szeregu zmian o charakterze
paradygmatycznym, mamy do czynienia z licznymi procesami restrukturyzacyjnymi.
W takim kontekście, prawo do informacji i konsultacji, w tym sprawnie
działające Europejskie Rady Zakładowe mają znaczenie kluczowe - komentuje
Sławomir Adamczyk, szef Biura Branżowo-Konsultacyjnego KK NSZZ „Solidarność”.
Miara Mirosław Przewodniczący
KM NSZZ |
|