środa, 2 marca 2022

PIGUŁKA nr.6/22

 


PIGUŁKA

 Co słychać  w   Solidarności                    

Warszawa  

04.03.2022r.

nr 06/22             

 

W Polfie Warszawa  S.A.


W tygodniu

Poprzednią „Pigułkę” pisałem w czwartek tydzień temu w dniu wybuchu wojny rosji z Ukrainą. Dzisiaj mija tydzień Heroicznej Walki Narodu Ukraińskiego z okupantem. Póki co mamy sporo informacji i działań z których na szczęście wynika, że Unia Europejska obudziła się, przejrzała na oczy i zaczyna dostrzegać prawdziwe oblicze agresora. To być może spowoduje, że rosja rzeczywiście odczuje skutki wspólnych działań państw UE, miejmy taką nadzieję.

Zdecydowane oświadczenia Prezydenta USA w sprawie obrony państw NATO, też należy ocenić pozytywnie. Miejmy tylko nadzieję, że te wszystkie słowne obietnice pomocy krajom NATO w przypadku agresji rosji, nie są tylko obietnicami, bo już raz w naszej historii mieliśmy takie obietnice a jak się skończyło, to pamiętamy.

Ukraina walczy, to nie będzie łatwa walka i niestety moim zdaniem szybko się nie skończy, chyba że zbrodniarza putina ktoś z wewnątrz zlikwiduje, oby.

Ukraincy walczą o swoją ojczyznę a Polacy jak tylko mogą starają się im  pomóc. Pomoc finansowa, rzeczowa płynie ze wszystkich zakątków naszego kraju. Pomagamy indywidualnie ale pomagają też instytucje i firmy.

Chcę zdecydowanie pochwalić działania naszej firmy, mam na myśli Grupę Polpharma. Podjęto bardzo profesjonalne działania pomocy naszym pracownikom w Ukrainie i ich rodzinom. Podjęto działania odpowiednio przygotowane, pomocy w postaci leków produkowanych przez firmy z Grupy Polpharma, leków które produkujemy a są niezbędne właśnie w czasie wojny, czyli takich, które stosuje się przy opatrywaniu i leczeniu rannych itp. Będą też przez Grupę organizowane zbiórki artykułów pierwszej potrzeby. Być może ukaże się również komunikat aby pracownicy, którzy chcą pomóc Narodowi Ukraińskiemu, przyszli do pracy w sobotę aby wyprodukować dodatkowe partie leków dla Ukrainy. Oczywiście byłaby to akcja dobrowolna i uważam osobiście, że bardzo potrzebna, bo chyba w ten sposób najbardziej celnie mogą pomóc pracownicy zakładu farmaceutycznego. Dzisiaj nie wiem, czy taka akcja będzie przeprowadzona, wiem, że rozmawialiśmy z Prezesem Grupy o takiej możliwości i wszyscy uznaliśmy, że to akcja dobra i potrzebna.

Pomoc dla Ukrainy jest potrzebna i będzie jeszcze długo potrzebna. NSZZ Solidarność też podejmuje szerokie działania pomocy. Komisja Krajowa udostępnia dwa ośrodki wypoczynkowe w Spale i w Jarnołtówku dla uchodźców z Ukrainy. Będzie wkrótce uruchomione konto bankowe na które można będzie dokonywać wpłat a zebrane środki będą przekazywane w sposób profesjonalny celowy i uzgadniany z instytucjami w Ukrainie. Pomoc organizują poszczególne Regiony Solidarności. Oczywiście organizacja zakładowa z Polfy Warszawa też przekaże środki finansowe. Pamiętajmy o tym  żeby nasza pomoc była przemyślana, najlepiej kierowana tam gdzie mamy pewność, że jest celowa i potrzebna, bo jak zawsze przy tego rodzaju pomocy, zdarzają się działania o których nie chcę teraz pisać, ale apeluję o roztropność.

Wszyscy dziś żyjemy tym co się dzieje w Ukrainie, więc trudno abym i ja nie myślał i nie pisał o tych wydarzeniach. Ukraincy walczą o wolność i o życie. My w Polsce też nie możemy się w tej sytuacji czuć bezpiecznie, ale też nie powinniśmy panikować i działać bezmyślnie.  Nie wybierajmy się wszyscy na stacje benzynowe do banków i bankomatów, po mąkę, kaszę i cukier, bo sami powodujemy to, że za chwilę tych artykułów zaczyna brakować. Widzieliśmy jak to działa w pierwszych dniach pandemii i niestety robimy to teraz. Jak wspomniałem wyżej, na pewno nie jest tak, że możemy się czuć do końca bezpiecznie, ale też nie jest tak, że w tej chwili coś nam grozi i musimy się nakręcać i nakręcać innych. Trzymajmy kciuki za walczących w Ukrainie, módlmy się jeśli mamy taką potrzebę, pomagajmy.   

 слава Україні

U właściciela ; W farmacji


Nie zbierajcie na własną rękę leków dla Ukrainy - apel MZ, GIF i URPL     Rzeczpospolita

 

Ministerstwo Zdrowia, Główny Inspektor Farmaceutyczny oraz Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych apelują o rezygnację z indywidualnych zbiórek leków, dla walczącej Ukrainy. Zachęcają natomiast do wsparcia akcji organizowanych lub koordynowanych w ramach działań statutowych Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. Chodzi o spontaniczne akcje, ogłaszane najczęściej w Internecie, o zbiórkach leków prowadzonych na rzecz szpitali i ludności cywilnej Ukrainy. Reklama - Biorąc pod uwagę specyfikę przechowywania i transportu tego typu produktów, a także potrzebę skoordynowania dostaw z władzami Ukrainy, apelujemy o powstrzymanie się od organizowania zbiórek leków - czytamy w komunikacie Ministerstwa Zdrowia. Resort ten informuje, że ma stały kontakt z Ambasadą Ukrainy w Polsce, która na bieżąco przekazuje zapotrzebowanie na konkretny asortyment medyczny. Wysyłka leków jest też koordynowana na poziomie całej Unii Europejskiej i odbywa się za pośrednictwem Polski. Za bieżące dostawy leków odpowiada, przy ścisłej współpracy z Ministerstwem Zdrowia, Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych. Resort zdrowia przypomina, że niewłaściwie przechowywane leki nie tylko nikomu nie pomogą, ale mogą stanowić zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi.

Ukraińcy kupią niezbędne leki w Polsce, nawet jeśli nie mają recepty W polskich aptekach jest możliwość wydania niezbędnego leku osobom przybyłym z Ukrainy, które nie mają recepty. W przypadku zagrożenia zdrowia pacjenta receptę może bowiem wystawić farmaceuta - przypomniał Główny Inspektor Farmaceutyczny.

 

Produkcja leków w Polsce a wojna na Ukrainie. Krajowi producenci wymieniają zagrożenia  Rynek ZDROWIA

 

Nawet jeśli obecnie większość firm nie zgłasza bezpośredniego zagrożenia wystąpienia zakłóceń w ciągłości produkcji leków lub braku ich dostaw na rynek polski, to nie oznacza braku problemów. Wojna na Ukrainie może mieć konsekwencje dla Polski, w tym dla przemysłu farmaceutycznego i zapewnienia dostaw leków Krajowi producenci leków przygotowali informacje, wskazując zagrożenia dla zdolności produkcyjnych krajowych firm farmaceutycznych oraz wystąpienia ewentualnych braków leków Jednym z takich zagrożeń byłby brak stabilnych dostaw lub wstrzymanie dostaw energii i gazu. Wstrzymanie dostaw energii i gazu byłby problemem dla fabryk Na Ukrainie działa ponad 1 tys. polskich firm - poinformowała Polska Agencja Inwestycji i Handlu. Przywołując dane GUS, przypomniała, że obroty towarowe między Polską a Ukrainą wyniosły w 2020 r. 8,9 mld dolarów. Eksport sięgnął 5,9 mld dolarów. Największy udział w polskim eksporcie na Ukrainę w 2020 r. miały: wyroby przemysłu elektromaszynowego, a na drugim miejscu znalazły się wyroby przemysłu chemicznego (21 proc. polskiego eksportu do tego kraju), w tym leki. Jak sytuacja na Ukrainie może wpłynąć na dalszą wymianę handlową, obecność firm krajowych na Ukrainie i Rosji oraz bezpieczeństwo lekowe naszego kraju? Krajowi producenci leków przygotowali informacje, wskazując zagrożenia dla zdolności produkcyjnych krajowych firm farmaceutycznych oraz wystąpienia ewentualnych braków leków. Jak podkreśla Krzysztof Kopeć, prezes PZPPF, obecnie większość firm nie zgłasza bezpośredniego zagrożenia wystąpienia zakłóceń w ciągłości produkcji leków lub braku ich dostaw na rynek polski. - Jedne firmy mają mniejsze, a inne większe zaangażowanie na rynku ukraińskim czy rosyjskim, ale nawet te z największym udziałem nie identyfikują jeszcze problemów, które mogłoby dramatycznie zatrzymać krajową produkcję leków w przeciągu tygodnia czy nawet miesiąca - mówi szef Krajowych Producentów Leków. Co nie oznacza, że nie ma problemów. Przedstawiciele branży wskazują na realne zagrożenia, które mogą wpłynąć na firmy, na rynek, a w najbardziej pesymistycznym scenariuszu, nawet zatrzymać produkcję leków. Przede wszystkim zagrożeniem byłby brak stabilnych dostaw lub wstrzymanie dostaw energii i gazu. Producenci leków przypominają, że farmacja to strategiczny sektor i w przypadku "odcinania" prądu czy gazu, powinien być brany pod uwagę w ostatniej kolejności. CZYTAJ WIĘCEJ RDTL. Tych leków Ministerstwo Zdrowia już nie zrefunduje CZYTAJ WIĘCEJ HCC 2022. Poznaliśmy finalistów czwartej edycji Konkursu Start-Up-Med! LISTA Nawet 10 proc. kadry w fabrykach leków to Ukraińcy Niemożność rozliczeń w walutach spowoduje problemy z realizacją operacji finansowych, a to oznacza problemy z eksportem. Sankcje w postaci zakazu transferu wysokich technologii. Pytanie, czy dotyczy to również oprogramowania systemów komputerowych. Może się okazać, że dalsza obsługa rynku rosyjskiego z terenu Unii Europejskiej lub Polski stanie się niemożliwa. Prezes Krzysztof Kopeć wymienia też wstrzymanie lub ograniczenie eksportu na Ukrainę. Możliwe jest też wstrzymanie dostaw komponentów, niezbędnych w procesie wytwarzania i pakowania leków, pochodzących z Białorusi, Rosji oraz Ukrainy. - Chodzi na przykład o takie surowce jak papier do wytwarzania opakowań leków, którego duża część pochodzi z Rosji - wyjaśnia szef PZPPF. To mogą być też utrudnienia w transporcie tranzytowym np. do Kazachstanu, Rosji i republik postsowieckich, a także w dostępie do szlaków handlowych. To oznacza też problemy kadrowe. - W polskich zakładach zatrudniamy ukraińskich pracowników. To nawet 10 proc. i więcej kadry. Gdyby chcieli wyjechać - co jest zrozumiałe to może powodować braki kadrowe - mówi szef KPL. To jest też o pytanie o polskich pracowników, w przypadku mobilizowania ich do struktur wojskowych. - Chodzi o pozostawienie na swoich stanowiskach pracy lekarzy, farmaceutów zatrudnionych w krajowym przemyśle farmaceutycznym, wypełniających obowiązki zgodnie z prawem farmaceutycznym. Ważne dla zachowania zdolności produkcyjnych jest także powstrzymanie się od rekrutowania pracowników zakładów farmaceutycznych w przypadku mobilizowania struktur wojskowych. - Krajowi producenci leków dołożą wszelkich starań, aby polscy pacjenci mieli niezakłócony dostęp do leków. Nasz Związek przygotował opis sytuacji, listę ewentualnych zagrożeń i przekazał ją administracji. Apeluje także o niewprowadzenie żadnych zmian legislacyjnych pogarszających sytuację krajowego przemysłu farmaceutycznego, jak np. zmiana ustawy refundacyjnej i ewentualnie wprowadzenie tzw. korytarzy cenowych - które mogłyby zakłócić zasadność i ciągłość produkcji leków – mówi Krzysztof Kopeć.

 

W kraju i na świecie

 



Komisja Krajowa NSZZ „Solidarność” jest dziś z narodem Ukraińskim

W dniu 1 marca rozpoczęło się dwudniowe posiedzenie Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” w Spale. Posiedzenie rozpoczęła modlitwa, również w intencji ofiar barbarzyńskiej inwazji wojsk rosyjskich na Ukrainę. Następnie członkowie Komisji Krajowej wykonali zdjęcie z flagami Ukrainy. Znaczna część posiedzenia została poświęcona sytuacji na Ukrainie. Specjalnymi gośćmi posiedzenia byli członkowie rodziny błogosławionego Jerzego Popiełuszki. 

W trakcie posiedzenia przedstawiono m.in. informacje odnośnie do budowy Domu Pamięci im. ks. Jerzego Popiełuszki, sprawozdanie Krajowego Koordynatora Straży przy grobie błogosławionego męczennika ks. Jerzego Popiełuszki, informacje z prac Prezydium KK, zespołów KK, informacje z prac RDS, ROP, podjęte zostały uchwały ws. składu Krajowej Komisji Wyborczej na kadencję 2023–2028, ws. zmiany uchwały KK nr 17/08 ws. zasad rejestracji i wyrejestrowania branżowych jednostek organizacyjnych Związku, informacja ws. Uchwały nr 5 XIX KZD ws. działalności finansowej Związku, ws. zmiany przewodniczącego Kapituły Tytułu Zasłużony dla NSZZ „Solidarność” i Honorowy Członek NSZZ „Solidarność”, ws. kalendarza wyborczego na kadencję 2023–2028, ws. przyjęcia wykonania budżetu KK za 2021 r., ws. przyjęcia preliminarza budżetu KK na 2022 r. Przedstawione zostały również informacje z prac sekretariatów branżowych i regionów.

Solidarność udostępni ośrodki wypoczynkowe dla uchodźców wojennych z Ukrainy

W pierwszej kolejności będą to domy wczasowe w lokalizacji Jarnołtówek i Spała, które są w stanie przyjąć godnie nawet kilkaset osób.

W związku z rosyjską inwazją na Ukrainę i falą uchodźców szukających schronienia na terytorium Polski NSZZ „Solidarność” podjął decyzję o udostępnieniu swoich ośrodków wypoczynkowych dla przybywających z Ukrainy.

– Podjęliśmy decyzję o przeznaczeniu naszych ośrodków wypoczynkowych dla uchodźców wojennych z Ukrainy. W pierwszej kolejności będą to domy wczasowe w lokalizacji Jarnołtówek i Spała, które są w stanie przyjąć godnie nawet kilkaset osób

– poinformował Piotr Duda, przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”.

Polska Solidarność jest razem z Wami

 

W imieniu Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność”, w obliczu rosyjskiej agresji na suwerenną Ukrainę, przesyłamy Narodowi ukraińskiemu wyrazy wsparcia w walce o wolność – czytamy w stanowisku Prezydium Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”.W imieniu Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność”, w obliczu rosyjskiej agresji na suwerenną Ukrainę, przesyłamy Narodowi ukraińskiemu wyrazy wsparcia w walce o wolność – czytamy w stanowisku Prezydium Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”.

W tym czasie dramatycznej próby, przed jaką stanęła Ukraina, polska Solidarność jest razem z Wami. Wykorzystamy wszelkie możliwości, abyście w tej walce nie pozostali osamotnieni. Tak jak nie pozostawiliśmy Was podczas Euromajdanu, organizując pomoc humanitarną dla ofiar i rannych, tak również dzisiaj możecie na nas liczyć.

Polakom, a szczególnie ludziom Solidarności, nie trzeba tłumaczyć, czym jest wolność. Przeżyliśmy nie tylko rosyjsko-niemiecko-austriackie zabory, ale również niemiecko-rosyjską okupację i sowiecki komunizm. Doskonale wiemy, jak nieobliczalna jest Rosja, rozumiał to również śp. Lech Kaczyński, który po agresji na Gruzję przewidział, jakie dążenia może mieć putinowska Rosja wobec sąsiednich krajów. Dzisiaj z całą bezwzględnością ten scenariusz jest realizowany.

Wzywamy społeczność międzynarodową do ostrej i zdecydowanej reakcji, w tym ekonomicznej, politycznej, informacyjnej i fizycznej izolacji Rosji. Tylko w ten sposób można zmusić Rosję do zaprzestania – powodowanych imperialnymi urojeniami – agresywnych, bandyckich działań.

Za Prezydium KK NSZZ „Solidarność”

Piotr Duda

 

Miara Mirosław                    Przewodniczący KM NSZZ SOLIDARNOŚĆ