środa, 31 stycznia 2018

PIGUŁKA nr.5/18

PIGUŁKA
 Co słychać  w   Solidarności                    
Warszawa   02.02.2018r.
                  nr 05/18             

W Polfie Warszawa  S.A.


UWAGA !!!!!: Od marca zmienia się adres bloga:


---------------------------------------------------------------------------------------------
W tygodniu
W dniu  31.01.18   odbyło się II spotkanie w sprawie negocjacji wzrostu funduszu płac. Pracodawca przedstawił tym razem swoje propozycje podwyżek. Tradycyjnie w trakcie negocjacji nie będę podawał szczegółów, aż do zakończenia rozmów, niemniej jednak „garść” informacji mogę podać, tym bardziej, że będzie potrzebna nam opinia pracowników, co do jednej kwestii.
Propozycja podwyżkowa pracodawcy,  można rzecz, składa się z czterech „filarów” a właściwie trzech: 1. dopłata do posiłków na stołówce; 2. system „kafeteria-benefit” ;3. dodatek za pracę w nocy(ten który już jest!!!); 4. podwyżka wynagrodzeń. Właśnie w tej kwestii chciałbym usłyszeć opinie pracowników tzn. czy tego typu składniki są akceptowane, czy raczej pracownicy oczekują wyłącznie podwyżek płacy zasadniczej. Oczywiście każdy zapewne zdaje sobie sprawę, ale dla jasności zwracam uwagę, że dodatki nr. 1i 2  to też pieniądze, tylko otrzymane w inny sposób, no i może niekoniecznie spożytkowane przez każdego pracownika. Tak czy inaczej, bardzo proszę o przekazanie mi swoich uwag dotyczących tak przedstawionej nam propozycji podwyżek. Proszę pisać maile na adres służbowy lub prywatny (miroslaw.miara@gmail.com) ewentualnie proszę o SMS-y (510992113). Zaangażowanie pracowników w odpowiedzi na pytanie, jest dla nas bardzo istotne. Mogą to być krótkie odpowiedzi typu: 1. propozycje są do zaakceptowania, negocjujcie ich wysokość; 2. chcę tylko podwyżki wynagrodzenia. 3. Płace i dodatki nocne tak, stołówka i benefity nie, lub jeszcze inne odpowiedzi, mogą być też bardziej opisowe.
Tak jak napisałem wyżej, podczas negocjacji nie przedstawiam, jaką procentową podwyżkę pracodawca zaproponował, niemniej jednak mam nadzieję, iż jest to propozycja do dużej negocjacji, bo jeśli nie, to byłoby to „ bardzooo słabe” a moim zdaniem do tego bardzo ryzykowne w obecnej sytuacji rynku pracy. Mam nadzieję, że dalsze spotkania negocjacyjne pozwolą nam uzyskać rozwiązania kompromisowe, które będą do zaakceptowania przez obie strony, póki co nie widzę nawet „światełka w tunelu”, ale przecież rozmowy trwają i wszystko jest możliwe.
Podczas spotkania, poinformowano nas również o działaniach mających na celu ponowną wycenę stanowisk (głównie produkcji i okołoprodukcyjnych działów), oraz o wypracowywaniu propozycji zmian  taryfikatora, to akurat bardzo dobrze, zgłaszaliśmy wcześniej potrzebę tych działań.
Spotkanie było nadzwyczaj krótkie, no bo i nie bardzo było o czym debatować , następne odbędzie się bodajże 14 lutego.

Przy okazji chciałbym zwrócić uwagę na niebezpieczne praktyki jakie mogą być stosowane i proszę o czujność, już kiedyś o tym wspominałem. Na rynku brakuje pracowników i pracodawca chcąc ich ściągnąć, może proponować płace wyższe niż te które otrzymuje pracownik już zatrudniony z wieloletnim stażem a przede wszystkim z „o niebo” wyższymi kwalifikacjami, bo zna już swoją pracę „od podszewki”. To są praktyki nieuczciwe w stosunku do już zatrudnionych pracowników, to są praktyki, które związki zawodowe potępiają i będą zdecydowanie reagować. Jeśli będą występować w naszej firmie, przestaniemy prowadzić dialog oparty na współpracy a zastosujemy działania adekwatne do sytuacji. Chcę wierzyć, że u nas w firmie takich metod zatrudniania nie będzie, niemniej jednak proszę o czujność. Oczywiście nie mamy nic przeciwko płaceniu nowoprzyjętym pracownikom wysokiego wynagrodzenia, ale automatycznie ich koledzy pracujący na podobnych stanowiskach od lat, muszą mieć płace zweryfikowane w górę. Założenie pracodawcy, że ci już pracują od dawna, to się nie zwolnią, okaże się bardzo mylne i skończy się katastrofą i przed tym ostrzegam. Wspominałem już, że przed nami trudny kilkuletni okres przenoszenia produktów i pracowników i bardzo potrzebny jest dobry dialog społeczny i my go ze swojej strony możemy obiecać ale pod warunkiem rzetelnej, uczciwej współpracy.

Zapraszamy do NSZZ Solidarność.
Od stycznia dotychczasowi pracownicy z Agencji Pracy Tymczasowej i pracownicy na etatach ZF Polpharma, pracujący na Karolkowej, stali się pracownikami Polfy Warszawa. Zapraszam tych pracowników, do zapisywania się do NSZZ Solidarność. Wystarczy przyjść do biura i wypełnić deklarację, można ją otrzymać również mailowo. Oprócz wszystkich zalet przynależności do związków zawodowych tj. jak obrona pracownika, reprezentowanie jego interesów przed pracodawcą, przypomnę o kilku dodatkowych kwestiach: wypłacamy zasiłki statutowe (urodzenie dziecka -  500,00zł, śmierć członka rodziny), każdy członek związku dostaje dofinansowanie do imprez kulturalnych ograniczeń z porad prawnych kancelarii CDO24, dofinansowujemy również dla członków związku wycieczki – najbliższa w lutym – kulig w Zakopanem, opłacamy adwokata w przypadku zwolnienia pracownika z pracy, gdy zdecydujemy się „iść do sądu” i szereg innych przywilejów.

U właściciela ; W farmacji


Krajowi producenci leków liderem innowacji   Portalemedyczne.pl

Zaprezentowane przez Główny Urząd Statystyczny dane wykazały, że w latach 2014-16 liderem w zakresie działalności innowacyjnej przedsiębiorstw w Polsce był przemysł farmaceutyczny. Niemal co druga firma z tego sektora (49%) prowadziła badania lub dostarczyła na rynek innowacyjne produkty. To prawie dwa i pół razy większy odsetek niż wynosi średnia dla całej produkcji przemysłowej w Polsce (20,3%).
Dane z badania GUS, prowadzonego zgodnie z metodologią OECD i Eurostatu, pokazują, że zaangażowanie polskich przedsiębiorstw we wdrażanie nowoczesnych rozwiązań systematycznie rośnie. W 2016 r. działania w zakresie innowacji procesowych i produktowych prowadziło o 1,1% więcej firm z sektora produkcyjnego niż rok wcześniej. W analogicznym okresie krajowi producenci leków zanotowali zdecydowanie bardziej dynamiczny wzrost o 4,1% (z 44,9% w latach 2013-15 do 49% w latach 2014-16), co pozwoliło zająć branży pozycję lidera. Sektor farmaceutyczny wyprzedził m.in. tak silnie kojarzone z innowacjami gałęzie gospodarki jak produkcja urządzeń elektronicznych i optycznych czy samochodów.
Wyniki analizy GUS potwierdzają, że krajowy przemysł farmaceutyczny jest branżą kluczową dla modernizacji i poprawy konkurencyjności polskiej gospodarki. Nie chodzi tylko o skalę aktywności w obszarze innowacji, ale również o efekt tego zaangażowania. Są to w dużej mierze innowacje produktowe, w tym leki zupełnie nowe na polskim rynku. Ta kategoria odpowiada za 10% przychodów branży. Dane te bardzo silnie kontrastują ze stereotypem krajowych producentów leków jako branży generycznej – podkreśla Grzegorz Rychwalski, wiceprezes PZPPF.
Wnioski te potwierdza prof. Katarzyna Śledziewska z Uniwersytetu Warszawskiego. Analiza przeprowadzona przez instytut DeLab Uniwersytet Warszawski wskazuje na wysoki poziom innowacyjności, ale także ogromną dynamikę rozwoju sektora farmaceutycznego w Polsce. Choć obecnie jego udział w PKB w porównaniu do innych krajów nie jest zbyt wysoki i wynosi zaledwie 1,33%, to rośnie on dwa razy szybciej niż w pozostałych państwach UE. Jednocześnie ekonomiści DeLaB wskazują także na bardzo poważną barierę w rozwoju branży – niskie inwestycje będące skutkiem ograniczonych środków na rozwój. W sytuacji nieuzasadnionej rosnącej presji na obniżki cen leków będących odpowiednikami już refundowanych terapii może to doprowadzić do załamania aktywności firm farmaceutycznych w obszarze R&D. Eksperci wskazują, że poziom cen i, co za tym idzie, przychodów branży jest bowiem silnie skorelowany z poziomem nakładów na B+R. Pośrednio potwierdzają to także dane GUS. Zdecydowana większość środków na innowacje pochodzi bowiem ze środków samych firm. Wsparcie budżetowe stanowi nieznaczny ułamek budżetów na innowacje. W przypadku branży farmaceutycznej, która w zestawieniu GUS ujęta jest z całą szeroko rozumianą branżą chemiczną, wynosi on zaledwie 3%. Przed decyzjami inwestycyjnymi krajowych producentów powstrzymują też częste zmiany prawne, brak strategii rozwoju dla przemysłu farmaceutycznego oraz polityki lekowej. Szansę na przełom stanowić mogą m.in. odpowiednio skonstruowane mechanizmy refundacyjnego trybu rozwojowego. Chodzi o to, aby przy wydatkowaniu publicznych pieniędzy na refundację leków brać pod uwagę rozwój gospodarczy Polski i premiować firmy, które się do niego przyczyniają. Duże nadzieje na wsparcie kapitałochłonnych inwestycji i badań nad rozwojem innowacyjnych produktów w obszarze farmacji wiążą się także ze Strategią na Rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju. Jak podkreśla premier Mateusz Morawiecki, branża farmaceutyczna jest naszą nadzieją na wzrost zaawansowania technologicznego i rząd chce zachęcać firmy do rozwoju produkcji i działalności badawczej w kraju, a krajowych producentów leków do ekspansji zagranicznej. Służyć temu mogą m.in. środki dostępne w ramach Narodowego Centrum Badań i Rozwoju czy Polskiego Funduszu Rozwoju. Polscy producenci z optymizmem patrzą w przyszłość dzięki licznym deklaracjom rządu, czekają jednak na konkretne zmiany w przepisach.


W kraju i na świecie



Kolejna runda rozmów płacowych w MANie. Związkowcy nie odpuszczają

W dniu dzisiejszym o godzinie 13.00 w MANie rozpoczęła się kolejna runda rozmów płacowych. Prezes Kobriger przedstawił nieco inną propozycję wzrostu wynagrodzeń. Propozycja prezesa to 3% podwyżki płacy zasadniczej plus 1% na podwyżki indywidualne. NSZZ „Solidarność” odrzucił tę propozycję jako mało atrakcyjną i rozmijającą się z oczekiwaniami pracowników" - poinformował przewodniczący Komisji Międzyzakładowej Organizacji Związkowej NSZZ „Solidarność” Jan Seweryn. O sprawie pisaliśmy już wczoraj pod tym linkiem. 29 stycznia w MAN w Starachowicach odbyła się zorganizowana przez "Solidarność" akcja protestacyjna. Głównym powodem jej przeprowadzenia był niezadawalający przebieg negocjacji płacowych. Związek postuluje podwyżkę płacy zasadniczej o 300 zł, włączenie do płacy zasadniczej 8% premii z oceny pracownika i stabilizację zatrudnienia. To są główne postulaty, ale w sumie tych postulatów jest dziewięć. Dzisiaj odbyły się kolejne rozmowy. Ich przebieg zrelacjonował nam Jan Seweryn. Prezes Kobriger przedstawił dzisiaj nieco inną propozycję wzrostu wynagrodzeń. Propozycja prezesa to 3% podwyżki płacy zasadniczej plus 1% na podwyżki indywidualne. NSZZ „Solidarność” odrzucił tę propozycję jako mało atrakcyjną i rozmijającą się z oczekiwaniami pracowników. Wtedy prezes wyszedł z ofertą podpisania porozumienia płacowego na dwa albo trzy lata, co według niego pozwoliłoby na podwyżki w większej wysokości. Na chwilę obecną prezes nie był w stanie określić jakiego rzędu były by to podwyżki. Sprawę tę musi przedyskutować z Zarządem MAN w Monachium. Nowością jest, że prezes skłonny jest do rozmów na temat włączenia premii z oceny pracownika do płacy zasadniczej - mówił przewodniczący. Następne spotkanie z prezesem zaplanowano na 15 lutego.

Porady Prawne
       §§§ 

W tym dziale „Pigułki” będą umieszczane artykuły kancelarii prawnej CDO24. Przypomnę, iż praktycznie wszyscy członkowie NSZZ Solidarność otrzymali specjalne karty i mogą bez ograniczeń korzystać w każdej chwili z porad prawnych CDO24.

Rządowy projekt skrócenia terminów przedawnienia roszczeń  Marcin Bartkiewicz

W dniu 16 stycznia 2018 r., na posiedzenie rządu trafił oficjalny projekt z dnia 31 maja 2017 r. o zmianie ustawy – Kodeks cywilny, ustawy Kodeks postępowania cywilnego oraz ustawy o prawach konsumenta. Projekt stanowi zapowiedź zasadniczych zmian legislacyjnych w przedmiocie przedawnienia roszczeń.
Jak podaje w uzasadnieniu projektu Rządowe Centrum Legislacji  (dalej: RCL) u podstaw nowelizacji leży postulat dyscyplinowania stron postępowania. RCL wskazuje, iż za przyjęciem rozwiązania, skracającego ogólny termin przedawnienia roszczeń, przemawia przede wszystkim „potrzeba zmobilizowania stron stosunków prawnych do szybszego kształtowania stanów faktycznych w sposób zgodny ze stanem prawnym”. Istotny argument stanowią także „trudności dowodowe, gdyż po upływie zbyt długiego okresu trudno jest nie tylko wskazać roszczenie, ale przede wszystkim – jego ewentualne wygaśnięcie”.
Przypomnę, iż przedawnienie roszczenia majątkowego jest instytucją prawa materialnego, a stosowne uregulowania w tym przedmiocie możemy odnaleźć przede wszystkim w Kodeksie cywilnym. W świetle aktualnego stanu prawnego, w terminie 3-letnim przedawniają się roszczenia dotyczące świadczeń okresowych oraz związane z prowadzeniem działalności gospodarczej. Jeżeli natomiast przepis szczególny nie stanowi inaczej, termin przedawnienia dla pozostałych roszczeń wynosi 10 lat. Zgodnie z podstawowym założeniem projektowanej nowelizacji, zasadniczy okres przedawnienia roszczeń ma zostać zredukowany z 10 do 6 lat. Taka zmiana nie będzie  miała znaczącego wpływu, m.in.  na roszczenia przysługujące przedsiębiorcom przeciwko innym podmiotom, np. konsumentom, ponieważ w tym wypadku nadal ma obowiązywać termin 3-letni. Najistotniejsza wydaje się natomiast modyfikacja dotycząca skrócenia okresu przedawnienia roszczeń stwierdzonych tytułem wykonawczym lub ugodą sądową. Termin ten ma ulec skróceniu do lat 6-ciu. W mojej ocenie będzie to miało ogromny wpływ na rynek wierzytelności, ponieważ powstanie po stronie wierzyciela konieczność szybszego przeprowadzenia procesu windykacji należności, co z pewnością wpłynie na sytuację prawną dłużnika w takim postępowaniu.
Projekt regulacji zakłada również znaczne wzmocnienie pozycji konsumentów na wypadek ewentualnego sporu sądowego. Sąd będzie zobowiązany z urzędu do zbadania, czy roszczenie jest przedawnione. W sytuacji, kiedy sąd stwierdzi, że upłynął już termin przedawnienia, powództwo zostanie oddalone, bez konieczności podniesienia zarzutu przedawnienia przez dłużnika. Projekt zakłada również wprowadzenie instytucji zrzeczenia się przedawnienia oraz umożliwienie sądowi nieuwzględnienia upływu terminu przedawnienia z urzędu w sytuacji, kiedy wymagają tego względy słuszności. W drugim przypadku sąd powinien przy tym rozważyć w szczególności: długość terminu przedawnienia, długość okresu od upływu terminu przedawnienia do chwili dochodzenia roszczenia, jak również charakter okoliczności, które spowodowały niedochodzenie roszczenia przez uprawnionego, w tym wpływ zachowania zobowiązanego na opóźnienie uprawnionego w dochodzeniu roszczenia. Przewidziany jest również nowy sposób obliczania upływu terminu przedawnienia. Koniec terminu przedawnienia ma przypadać na ostatni dzień roku kalendarzowego, chyba że termin jest krótszy niż 2 lata. Jak wskazuje RCL: „wprowadzenie zakończenia biegu przedawnienia na koniec roku kalendarzowego dla terminów dwuletnich i dłuższych niż dwa lata ułatwi obronę, zwłaszcza w tych przypadkach, kiedy wymagalność roszczenia jest uzależniona od momentu, w którym wierzyciel najwcześniej mógł podjąć działanie. Wskazane zostało również, iż rozwiązanie takie powinno być korzystniejsze dla samych wierzycieli, „którzy nie będą musieli dokonywać szczegółowych obliczeń”. Informujemy, że powyższy artykuł nie jest opinią ani poradą prawną i nie może służyć jako ekspertyza przed sądem, urzędem czy osobą prywatną. Proszę pamiętać, że ze względu na długość opracowania artykuł dostarcza jedynie informacji ogólnych, które w konkretnym przypadku nie mogą zastąpić porady prawnej.
Przypominamy, że osoby posiadające Ochronę Prawną CDO24 mogą zawsze, na bieżąco zasięgnąć dodatkowych informacji w departamencie prawnym CDO24 pod numerem telefonu 801 003 138. Pozostałe osoby zainteresowane posiadaniem ochrony prawnej zapraszamy do zapoznania się z ofertą CDO24 na stronie internetowej www.cdo24.pl.


Miara Mirosław                    Przewodniczący KM NSZZ Solidarność


czwartek, 25 stycznia 2018

PIGUŁKA nr.4/18

PIGUŁKA
 Co słychać  w   Solidarności                    
Warszawa   26.01.2018r.
                  nr 04/18             

W Polfie Warszawa  S.A.
polfa
W tygodniu
W dniu 24 stycznia 2018 roku w siedzibie NSZZ Solidarność, odbyło się uroczyste posiedzenie Komisji Międzyzakładowej oraz Komisji Rewizyjnej NSZZ Solidarność. Było to ostatnie posiedzenie KM i KR w tej mijającej kadencji 2014 -2018. Podczas posiedzenia członkowie Komisji Międzyzakładowej i Komisji Rewizyjnej podziękowali za wieloletnią współpracę odchodzącej na emeryturę – Emilii Biernat.
Emilka w Solidarności jest jak to się mówi „od zawsze”, jednocześnie przez wiele lat, przez wiele kadencji, była liderką tego związku, pełniąc funkcję Członka oraz Przewodniczącej  - Komisji Rewizyjnej. Emilka również od lat jest „Przyboczną” naszego Pocztu Sztandarowego. To za co ja osobiście w imieniu swoim oraz KM i KR podkreślałem, podczas podziękowań na obradach, to fakt udziału Emilki zawsze we wszystkich naszych akcjach, które jako organizacja podejmowaliśmy, Emilka „była zawsze”, brała udział w manifestacjach, protestach, jeździła na pielgrzymki, po prosu zawsze czynnie uczestniczyła w „życiu związkowym” za co wszyscy jej z całego serca dziękujemy. Emilka Biernat odchodzi z Polfy Warszawa po ponad 41 latach pracy w tej firmie. Polfa Warszawa to pierwsza i ostatnia firma Emilki, tutaj przyszła do pracy jako młoda dziewczyna. Podczas pracy w Polfie ukończyła wieczorowe studia ekonomiczne. Zajmowała podczas swojej kariery zawodowej, wiele stanowisk, do kierowniczych włącznie a w ostatnich pięciu latach, niestety tak jak wielu innych pracowników, dotknęła ją „ręka restrukturyzacji” organizacji. Niewielu już mamy w Polfie Warszawa takich pracowników, którzy przyszli tutaj do pracy zaraz po szkole i pracują tu tak dużo lat jak Emilka, tym bardziej wielkie podziękowania, „wielki szacun” dla naszej koleżanki – Emilii Biernat.     EMILKO DZIĘKUJEMY ZA WSZYSTKO.

Zapraszamy do NSZZ Solidarność.
Od stycznia dotychczasowi pracownicy z Agencji Pracy Tymczasowej i pracownicy na etatach ZF Polpharma, pracujący na Karolkowej, stali się pracownikami Polfy Warszawa. Zapraszam tych pracowników, do zapisywania się do NSZZ Solidarność. Wystarczy przyjść do biura i wypełnić deklarację, można ją otrzymać również mailowo. Oprócz wszystkich zalet przynależności do związków zawodowych tj. jak obrona pracownika, reprezentowanie jego interesów przed pracodawcą, przypomnę o kilku dodatkowych kwestiach: wypłacamy zasiłki statutowe (urodzenie dziecka -  500,00zł, śmierć członka rodziny), każdy członek związku dostaje dofinansowanie do imprez kulturalnych do wysokości 200,00 zł, każdy członek związku otrzymuje specjalna kartę, która upoważnia go do korzystania bez ograniczeń z porad prawnych kancelarii CDO24, dofinansowujemy również dla członków związku wycieczki – najbliższa w lutym – kulig w Zakopanem, opłacamy adwokata w przypadku zwolnienia pracownika z pracy, gdy zdecydujemy się „iść do sądu” i szereg innych przywilejów.
U właściciela ; W farmacji
Farmacja w Polsce

Ministrze, weź się do roboty!  Pharma.info.pl

Łukasz Szumowski (46 l.) – chyba najmniej znany z nowych ministrów – przejął zdecydowanie najtrudniejszy resort. Konstanty Radziwiłł (60 l.) zostawił po sobie prawdziwy bałagan: rosnące kolejki, rozgrzebany konflikt z młodymi lekarzami, z którymi dziś ma zasiąść do rozmów. Ale nie tylko. Przyjrzeliśmy się polityce lekowej resortu i jedno jest pewne: wymaga rewolucji.
Szefem nowego organu został wiceminister Marcin Czech (51 l.), a jego zastępcą Jakub Adamski (33 l.) z departamentu analiz i strategii resortu. Dlaczego ta dwójka nie powinna się tam znaleźć?
Jak się dowiedzieliśmy, wiceminister Czech, ze względu na konflikt interesów nie podpisuje części decyzji dotyczących refundacji leków. Bo w przeszłości  pracował w przemyśle farmaceutycznym.
Podobnie sprawa wygląda z Jakubem Adamskim. Choć ministerstwo zaprzeczyło, by był wyłączany z postępowań refundacyjnych, wystarczy spojrzeć na jego ścieżkę zawodową, by nabrać podejrzeń. W latach 2008-13 był już pracownikiem resortu zdrowia, ale później przeszedł do sektora prywatnego. W 2015 r. pracował dla firmy związanej z przemysłem lekowym, która na swojej stronie chwali się: „Zapewniamy wsparcie na każdym etapie procesu ubiegania się o refundację”. – W tym okresie przychodził do resortu na negocjacje jako przedstawiciel producentów leków – mówi nasz informator w ministerstwie. Niedługo później Adamski zmienił pracę i wylądował... w Ministerstwie Zdrowia. I czym się zajmuje? Polityką lekową! Niedawno w resorcie zmienił się szef, oby na tej zmianie nie poprzestano.
Marcin Czech – pracował przed laty w przemyśle farmaceutycznym, a teraz odpowiada za politykę lekową w resorcie zdrowia. Ministerstwo nie widzi w tym jednak niczego złego. „Podsekretarz stanu Marcin Czech wyłączany jest na jego żądanie lub strony albo z urzędu od udziału w postępowaniach dotyczących podmiotów, z którymi łączył go stosunek pracy” – odpisano nam w odpowiedzi na pytanie o działalność Czecha. Tylko po co wiceminister od polityki lekowej, który nie może swobodnie pracować?


W kraju i na świecie


Piotr Duda dla "Dziennika Gazety Prawnej": Chcemy wolnych niedziel dla kolejnych grup zawodowych

W poniedziałkowym "DGP" ukazał się wywiad z przewodniczącym NSZZ „Solidarność” Piotrem Dudą. "Chcemy, aby kolejne grupy zawodowe nie musiały pracować w niedzielę" - mówił szef Związku. Zapowiedział, że Solidarność będzie zabiegać aby w firmie, w której działają reprezentatywne związki, obowiązkowe było zawarcie układu zbiorowego pracy. Przeprowadzimy przegląd przepisów kodeksu pracy dotyczących pracy w niedziele i święta. Obecnie są one nadużywane (...) Chodzi o to, aby w niedziele swoje obowiązki wykonywały jedynie osoby, których praca jest niezbędna- stwierdził Piotr Duda. W jego opinii pod pretekstem użyteczności społecznej zleca się prace w niedzielę i święta, choć w wielu przypadkach nie jest to konieczne. Zapowiedział analizę obecnych wyjątków od generalnego zakazu pracy w niedzielę i święta. Dziś wielu pracodawców uważa, że jeśli np. w okresie letnim albo przed świętami wzrasta zapotrzebowanie na jego usługi lub produkty, to w tym okresie ma on prawo zobowiązywać do pracy w niedziele - mówił. Dodał, że firmy, które nie świadczą usług naprawdę niezbędnych, powinny mieć do tego prawo jedynie w wyjątkowych sytuacjach. Chcemy, aby przepisy były skonstruowane w ten sposób, że w razie kontroli Państwowa Inspekcja Pracy nie będzie miała wątpliwości co do tego, że dana firma obchodzi ustawowe ograniczenia - podkreślał Piotr Duda. Podjął również temat branżowych układów zbiorowych. Zapowiedział inicjowanie zmian nie tylko w sprawie wolnych niedziel, ale także dotyczące upowszechnienia układów zbiorowych pracy. Przypomniał, że skoro ma powstać konstytucja dla biznesu, to "Solidarność" domaga się konstytucji dla pracowników. Nie jest nią kodeks pracy, lecz zakładowe lub branżowe układy zbiorowe. Przedstawimy rządowi nasze propozycje zmian w tym zakresie - podsumował Piotr Duda.
Porady Prawne
       §§§ 
W tym dziale „Pigułki” będą umieszczane artykuły kancelarii prawnej CDO24. Przypomnę, iż praktycznie wszyscy członkowie NSZZ Solidarność otrzymali specjalne karty i mogą bez ograniczeń korzystać w każdej chwili z porad prawnych CDO24.

Nieusprawiedliwiona nieobecność w pracy przez pracownika zatrudnionego w zadaniowym czasie pracy
           
W aktualne stanowisko orzecznictwa co do zasady wyraźnie przyjmuje, iż nawet jednorazowa nieobecność w pracy może zostać uznana za ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych. Tym samym, nieusprawiedliwiona nieobecność w pracy może powodować niewątpliwie rozwiązanie z pracownikiem umowy bez wypowiedzenia w trybie art. 52 § 1 pkt 1 k.p. Wątpliwości natomiast budziła możliwość zastosowania w/w trybu w przypadku zatrudnienia pracownika w systemie zadaniowym czasu pracy. Jest to bowiem specyficzny system czasu pracy uregulowany w art. 140 k.p. umożliwiający odstąpienie od mierzenia pracy za pomocą miernika określonego jednostką czasu, na rzecz zadaniowo-wynikowego (tak: prof. dr hab. W. Muszalski, Kodeks Pracy. Komentarz, Warszawa 2017). Zastosowanie powyższe systemu czasu pracy jest możliwie gdy uzasadnia to rodzaj pracy, jej organizacja albo też miejsce jej wykonywania. Dotyczy to więc tych rodzajów prac, przy których nie można z góry wymierzyć potrzebnego czasu dla wykonania typowych zadań pracowniczych albo nie da się precyzyjnie określić pory doby, w której praca powinna być wykonana. Zadania wyznaczane pracownikowi powinna cechować możliwość względnie samodzielnego ich wykonania (tak: prof. dr hab. W. Muszalski, Kodeks Pracy. Komentarz, Warszawa 2017). W tym miejscu podkreślić należy, iż samodzielność nie oznacza braku podporządkowania kierownictwu pracodawcy, ale to, że pracownik – w ustalonych granicach – będzie mógł sam zdecydować, kiedy i z jaką intensywnością wykona wyznaczone mu zadania, które uwarunkowane są często okolicznościami obiektywnymi, a więc będzie samodzielnie kształtował optymalny w danych warunkach rozkład czasu pracy, w tym wyznaczy początek i koniec dnia pracy (tak: prof. dr hab. W. Muszalski, Kodeks Pracy. Komentarz, Warszawa 2017). Skoro więc pracownikowi pozostawia się możliwość samodzielnego wykonania pracy i jej organizacji, to pojawił się spór w doktrynie czy w tymże systemie czasu pracy możliwe jest rozwiązanie z pracownikiem umowy bez wypowiedzenia w trybie art. 52 § 1 pkt 1 k.p. w przypadku nieobecności pracownika w pracy. Ostatecznie stanowisko w przedmiotowym zakresie zajął Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 5 lipca 2017 r., wskazując, że akceptowane są poglądy, że zatrudniony w zadaniowym czasie pracy pracownik ma duży zakres swobody w kształtowaniu swego czasu pracy. Należy także stwierdzić, że powyższe zasady nie wykluczają możliwości wydania pracownikowi zatrudnionemu w zadaniowym czasie pracy polecenia określającego m.in. miejsce lub godziny wykonania określonych czynności, które mieszczą się w zakresie obowiązków pracowniczych. Podsumowując przedmiotowe zagadnienie Sąd Najwyższy wskazał, iż w razie zarzucenia pracownikowi zatrudnionemu w zadaniowym czasie pracy ciężkiego naruszenia podstawowego obowiązku pracowniczego, polegającego na nieobecności w pracy, pracodawca może zastosować tryb rozwiązania stosunku pracy bez wypowiedzenia (na podstawie art. 52 § 1 pkt 1 k.p), jednakże konieczne jest wykazanie bezprawności działania, winy oraz w szczególności sprecyzowanie na czym polegało naruszenie lub zagrożenie interesów pracodawcy. Ten ostatni element powinien być niewątpliwie oceniany w kontekście wykonania przez pracownika zadań (tak: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 lipca 2017 r., sygn. akt II PK 202/16). Informujemy, że powyższy artykuł nie jest opinią ani poradą prawną i nie może służyć jako ekspertyza przed sądem, urzędem czy osobą prywatną. Proszę pamiętać, że ze względu na długość opracowania artykuł dostarcza jedynie informacji ogólnych, które w konkretnym przypadku nie mogą zastąpić porady prawnej.
Przypominamy, że osoby posiadające Ochronę Prawną CDO24 mogą zawsze, na bieżąco zasięgnąć dodatkowych informacji w departamencie prawnym CDO24 pod numerem telefonu 801 003 138. Pozostałe osoby zainteresowane posiadaniem ochrony prawnej zapraszamy do zapoznania się z ofertą CDO24 na stronie internetowej www.cdo24.pl.
Bartosz Duda

Miara Mirosław                    Przewodniczący KZ NSZZ Solidarność