czwartek, 27 maja 2021

PIGUŁKA nr. 18/21

 

PIGUŁKA

 Co słychać  w   Solidarności                    

Warszawa  

28.05.2021r.

nr 18/21             

 

W Polfie Warszawa  S.A.


 

W tygodniu

 

W poniedziałek 24.05 w siedzibie Polpharmy na Bobrowieckiej 6, obradowała Rada Nadzorcza Polfy Warszawa S.A.  Tematem obrad tego posiedzenia była ocena sprawozdania finansowego za rok 2020, ocena sprawozdania Zarządu z działalności Spółki w roku obrotowym 2020, ocena wniosku Zarządu w sprawie podziału zysku. Po wysłuchaniu Prezesa Polfy, który omówił wyniki firmy za rok 2020 oraz po serii pytań, Rada Nadzorcza przyjęła jednogłośnie wszystkie wymagane dokumenty zatwierdzając sprawozdania. „Pigułka” oczywiście nie jest miejscem do szczegółowego omawiania wyników Polfy, ale mogę stwierdzić, że pomimo tego, iż rok 2020 był rokiem pandemii, nasza Spółka moim zdaniem osiągnęła imponujące wyniki finansowe. Są one nieco słabsze niż rok wcześniej, ale sądzę, że wiele firm w Polsce z innych branż, chciałoby osiągnąć w roku pandemii takie wyniki finansowe. Tak czy inaczej właściciel powinien być raczej zadowolony i uważam, że nie ma powodów do oszczędzania na pracownikach a wręcz przeciwnie, pracownicy pracując przez cały rok pandemii, ryzykując swoim zdrowiem zasługują na wyróżnienie, tak sądzę.

 

Po obradach Rady Nadzorczej uczestniczyłem w spotkaniu z Przewodniczącym i Wiceprzewodniczącą Rady.

Tematem spotkania było omówienie pisma jakie NSZZ Solidarność i ZZ Chemików wystosowały do Właściciela Polpharmy – Pana Jerzego Staraka. Podczas spotkania uzgodniliśmy pewne działania, które niebawem mają być wdrożone. Szczegółów póki co nie omawiam, do momentu ogłoszenia oficjalnych komunikatów. Tak czy inaczej organizacje związkowe, tak jak wspominałem w poprzednich „Pigułkach” będą dążyć do uzgodnienia porozumienia, mającego na celu zapisania ilości osób, które będą mogły otrzymać zatrudnienie w nowej fabryce w Duchnicach. To trudny cel do zrealizowania, ale sądzę, że przy dużej determinacji organizacji związkowych i załogi, możliwy do zrealizowania. Sądzę, że strona właścicielska przy rozsądnym podejściu do naszych zamierzeń, dojdzie do wniosku, że takie porozumienie może być bardzo korzystne dla wszystkich stron porozumienia, ja jestem tego pewien.

 

Sytuacja covidowa w firmie na szczęście jest już niezła, bardzo mało osób chorych i od pewnego czasu nie ma pozytywnych wyników testów, oby tak dalej. Jest decyzja i 11 czerwca na terenie naszego zakładu odbędą się szczepienia dla pracowników, którzy zgłosili chęć zaszczepienia w firmie. Jeśli ktoś się nie zgłosił do tej pory, lub nie wypełnił ankiety a chce być w firmie zaszczepiony, powinien niezwłocznie zgłosić się do Krystyny Skoczylas i zapisać się na szczepienie. Z tego co słyszałem, to jak zostaną szczepionki (a zostaną) będą mogli się w Polfie zaszczepić członkowie rodzin naszych pracowników. Zapewne będzie stosowna informacja w tej sprawie. Był również komunikat ale przypomnę, po przyjęciu dwóch szczepionek, pracownicy są zwolnieni od testowania przez okres 12 miesięcy. Z tego co słyszałem testowanie naszych pracowników będzie kontynuowane przez następne miesiące, aż do odwołania zagrożenia epidemicznego ogłoszonego w rozporządzeniu rządowym:

„§ 1. W okresie od dnia 14 marca 2020 r. do odwołania na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej ogłasza się stan zagrożenia epidemicznego w związku z zakażeniami wirusem SARS-CoV-2.”

Czy odwołanie stanu zagrożenia nastąpi w tym roku, chyba nikt tego nie wie, dlatego sądzę że warto się zaszczepić i uniknąć tych mało przyjemnych zabiegów, warto się zaszczepić żeby nie zachorować, to oczywiście podstawowy cel. Na Radzie Nadzorczej Prezes Polfy został zapytany o dokładną informację o ilości zaszczepionych pracowników. Niestety póki co takich dokładnych danych nie ma, bo nie wszyscy wypełnili ankietę. Takie informacje będą ponownie uaktualniane, bo powinniśmy mieć wiedzę dokładną o ilości zaszczepionych pracowników. Jednocześnie powtórzę to co wielokrotnie pisałem, szczepienie jest dobrowolne i nie można wyciągać żadnych konsekwencji z powodów niezaszczepienia i nasz pracodawca doskonale to wie i akceptuje. Natomiast dla naszego wspólnego dobra i bezpieczeństwa powinniśmy wiedzieć czy mamy np. 70% - 80% zaszczepionych pracowników. Jeśli nie mamy tylu, to powinniśmy edukować, namawiać, bo moim zdaniem działalność antyszczepionkowa nie powinna być górą . Wiem, że ciągłe moje pisanie o szczepieniach wzbudza w kilku, może kilkunastu naszych pracownikach odruchy wymiotne, ale będę to robił, bo chcę nas wszystkich namawiać do szczepień, bo jestem przekonany, że to jest dla dobra ogólnego. Tyle mojego wymądrzania się o szczepieniach na dzisiaj 😊. Podziękowania dla tych co dobrnęli do końca 😊.

 

U właściciela ; W farmacji


 

Analitycy: Polska w ogonie Unii pod względem wydatków na zdrowie  Rynek Zdrowia

 

Pod względem wydatków na ochronę zdrowia Polska znajduje się na peryferiach Unii Europejskiej.

PIE zawraca uwagę, że wydatki na ochronę zdrowia w Polsce z roku na rok nominalnie rosną, ale w relacji do PKB od ponad dekady pozostają na niemal tym samym poziomie (6,2-6,6 proc.). Według analityków Instytutu Polska na sektor zdrowia przeznacza więc mniej pieniędzy niż wynikałoby z jej zamożności "Wartość funduszy przeznaczanych na ochronę zdrowia w Polsce plasuje nasz kraj w gronie państw Unii Europejskiej najmniej inwestujących w ten sektor" - stwierdzają analitycy Cytując najnowsze dostępne dane Światowej Organizacji Zdrowia PIE zwraca uwagę, że w 2018 r. Polska przeznaczała na ochronę zdrowia 830 euro na mieszkańca. To wydatki około sześciokrotnie niższe niż wśród liderów unijnego rankingu: Luksemburga (5227 euro ), Danii (5269 euro) i Szwecji (5069 euro). Mniej niż Polska na ochronę zdrowia w przeliczeniu na jednego mieszkańca wydawały tylko najmniej zamożne kraje UE: Bułgaria (585 euro) i Rumunia (582 euro). Wydatki na zdrowie w relacji do PKB: za Polską tylko trzy kraje Eksperci przyznają, że wartości nominalne, nawet per capita, nie są najlepszym wskaźnikiem do tworzenia porównań między krajami - koszt wykonania tych samych badań i zabiegów będzie różny w różnych krajach, m.in. ze względu na różnice w kosztach pracy i utrzymania infrastruktury czy cenach leków. "Te zazwyczaj skorelowane są dodatnio z poziomem zamożności kraju, dlatego często do porównań międzynarodowych stosuje się udział wydatków na ochronę zdrowia w PKB" - tłumaczą. "W relacji do PKB polskie wydatki na ochronę zdrowia wynosiły w 2018 r. 6,3 proc. Niższymi wartościami tego wskaźnika cechowały się jedynie Łotwa, Rumunia i Luksemburg" - czytamy w ostatnim wydaniu "Tygodnika Gospodarczego PIE". Według analityków porównywanie krajów pod względem udziału wydatków na ochronę zdrowia w PKB jest właściwsze, niż porównywanie ich pod względem nominalnych wydatków, jednak zasadność takich rankingów też można podważać. "Już pod koniec lat 70. XX wieku zauważono, że bardzo często bogatsze kraje wydają większy procent swojego PKB na zdrowie niż kraje biedniejsze, przynajmniej do pewnego poziomu dochodów" - czytamy. Spośród 12 krajów Unii z PKB per capita poniżej 20 tys. euro w 2018 r. (Polska - 13,1 tys.), 10 wydawało większy procent swojego PKB na zdrowie niż Polska - zauważono w analizie. Pod względem udziału wydatków na zdrowie w PKB prześcignęły Polskę też dwa z trzech krajów biedniejszych (Bułgaria i Chorwacja), a najbliższe nam Węgry (13,7 tys.) i Chorwacja (12,6 tys.) wydawały na zdrowie o około 0,5 pkt. proc. więcej swojego PKB (odpowiednio 6,7 proc. i 6,3 proc.) - dodano. W ocenie analityków uśredniony kraj UE o naszej zamożności powinien był w 2018 r. przeznaczać na ochronę zdrowia 6,8 proc. PKB - tyle, ile np. Chorwacja. "Różnica między 6,3 proc. a 6,8 proc. PKB może na pierwszy rzut oka wydawać się niewielka, jednak w przeliczeniu na złotówki okaże się, że jest to równowartość 10,6 mld euro, czyli ok. 12,5 proc. budżetu NFZ z 2018 r. (84,6 mld zł) lub ponad 2 mld zł więcej niż przeznaczyliśmy w 2018 r. na refundację leków (8,5 mld zł)" - argumentują. Wysoki udział wydatków prywatnych PIE wskazuje też na "brak tendencji wzrostowej w poziomie nakładów" - nominalnie wydatki co roku są wyższe, jednak pod względem ich udziału w PKB od 2008 r. obserwujemy stagnację. "Wydatki Polski na zdrowie rosły zatem w tym samym tempie co nasz dochód, a powinny rosnąć szybciej" - stwierdzono. Zwrócono też uwagę, że polskich z wydatków na zdrowie w wysokości 6,3 proc. PKB lub 830 euro per capita, prawie 30 proc. stanowiły wydatki prywatne (28,9 proc.) - ponoszone przez pacjentów (na leki, czy wizyty prywatne) oraz wydatki na prywatne, dodatkowe ubezpieczenia zdrowotne. "Od 2000 r. wydatki publiczne stanowią w Polsce jedynie ok. 70 proc. całkowitych nakładów: najwięcej 71,7 proc. w 2009 r., najmniej 67,5 proc. w 2004 r." - zaznaczono. Dodano, że pod względem udziału funduszy publicznych w całkowitych wydatkach Polska w 2018 r. była w dolnej połowie grupy państw UE (17 z 27). Według PIE wysoki udział wydatków prywatnych w systemach zdrowotnych, tak w jak w Polsce (czyli przynajmniej de iure zapewniających powszechne ubezpieczenie) może być objawem niewydolności opieki zdrowotnej. "Pod względem wydatków na ochronę zdrowia Polska znajduje się na peryferiach Unii Europejskiej. Nie tylko okupujemy ostatnie pozycje pod względem wydatków per capita i udziału wydatków w PKB, ale też przeznaczamy na zdrowie mniej niż wynikałoby z naszej zamożności" - podkreślono. Zdaniem PIE nie można poprawić ochrony zdrowia zmieniając wyłącznie regulacje, a zachowując ten sam budżet - zbyt niski w relacji do poziomu rozwoju kraju.

W kraju i na świecie

 



 

Piotr Duda: Zjednoczona Prawica niedosłyszy na jedno ucho. Na każdym spotkaniu z obywatelami mówi się o emeryturach stażowych

 

We wtorek 25.05 w warszawskiej siedzibie Komisji Krajowej NSZZ Solidarność odbyła się konferencja prasowa, która poświęcona była kilku tematom – powołaniu komitetu inicjatywy ustawodawczej w sprawie emerytur stażowych, kwestii wyroku TSUE w sprawie Kopalni Węgla Brunatnego Turów oraz jednostronnym zerwaniu negocjacji nad "Umową Społeczną" przez stronę rządową. W konferencji wzięli udział Piotr Duda, przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ Solidarność, Jarosław Grzesik, przewodniczący Krajowego Sekratariatu Górnictwa i Energetyki NSZZ Solidarność i Wojciech Ilnicki, przewodniczący NSZZ Solidarność Kopalni Węgla Brunatnego Turów.  Dziś powołaliśmy komitet inicjatywy obywatelskiej w sprawie emerytur stażowych. W skład tego komitetu weszli członkowie Komisji Krajowej i nie tylko, którzy złożyli stosowne oświadczenia. Przed nami zebranie minumum tysiąc podpisów by złożyć dokumenty u pani Marszałek Elżbiety Witek. Mamy nadzieję, że z początkiem lipca będziemy mogli ruszyć pełną parę. Nie interesuje nas zebranie wymaganych 100 tys. podpisów, dla nas to bardzo ważne by było ich więcej. Na ostatnim posiedzeniu RDS z udziałem premiera Morawieckiego, gdy rozmawiano o Polskim Ładzie, podkreśliłem, że Zjednoczona Prawica nie do końca wsłuchała się w głos obywateli, albo niedosłyszy na jedno ucho, bo na każdym spotkaniu, gdy spotykamy się z obywatelami mówi się o emeryturach stażowych. Dlatego bierzemy sprawy w swoje ręce i korzystamy z narzędzia jakim jest demokracja bezporśrednia. A jesteśmy skuteczni – przypomnę tylko święto Trzech Króli, płacę minimalną, czy referendum emerytalne

- zaznaczył na konferencji Piotr Duda. 

Komentarz:

Jak wynika z tekstu powyżej, komitet inicjatywy obywatelskiej został powołany. Wspominałem o tej inicjatywie w poprzedniej „Pigułce”. Jestem w składzie osobowym tego komitetu. Projekt ustawy jest przygotowany przez NSZZ Solidarność. W połowie czerwca złożymy stosowne dokumenty na ręce Marszałka Sejmu. Po formalnym zarejestrowaniu, rozpoczniemy kampanię i będziemy zbierać podpisy poparcia. Mamy ambitny zamiar zebrać milion podpisów. Jak wspominałem będziemy również zbierać podpisy w Polfie. W stosownym czasie będę o tym informował.

Miara Mirosław                    Przewodniczący KM NSZZ


 

czwartek, 20 maja 2021

PIGUŁKA nr.17/21

 

PIGUŁKA

 Co słychać  w   Solidarności                    

Warszawa  

21.05.2021r.

nr 17/21             

 

W Polfie Warszawa  S.A.


 

W tygodniu

 

Tydzień temu informowałem, że organizacje związkowe działające w Polfie wysłały w dniu 6 maja pismo do Pana Jerzego Staraka z prośbą o spotkanie. Na dzień dzisiejszy nie otrzymaliśmy jeszcze odpowiedzi na pismo, czekamy. W poniedziałek 24 maja jest posiedzenie Rady Nadzorczej Polfy Warszawa, mam nadzieję, że podczas obrad może zostanie przekazana informacja w sprawie spotkania, zobaczymy. Tak czy inaczej spotkanie jest dla nas priorytetowe. Tak jak wspomniałem tydzień temu pracownicy Polfy Warszawa powinni naszym zdaniem mieć zagwarantowane zatrudnienie po zamknięciu firmy i tylko wtedy pracodawca naszym zdaniem może liczyć na to, że nasi pracownicy będą z wielkim zaangażowaniem jak zawsze, pracować do końca, czyli wykonania ostatniej serii. Oczywiste jest również dla nas, że gwarancje zatrudnienia nie mogą dotyczyć 100% obecnego stanu, bo chociażby część pracowników wybiera się na emerytury a część zwyczajnie ma inne plany lub swoje powody, aby nie szukać zatrudnienia w Duchnicach. Dlatego potrzebne są negocjacje, rozmowy ekspertów obu stron, aby dojść do porozumienia i uzgodnień.

 

We wtorek mieliśmy spotkanie cykliczne z Zarządem. Tym razem nie przedstawiono nam wyników firmy ponieważ ponoć jeszcze prezentacja nie była gotowa a może dlatego żebyśmy my związkowcy nie zapoznali się wcześniej z materiałem przed planowanym niebawem spotkaniem menedżmentu, nie wiem, nieważne.

Omówiliśmy bieżące sprawy. Spotkanie było w bardzo miłej atmosferze. Teraz w okresie pandemii gdy brakuje nam wszystkim spotkań z innymi, to jak widać nawet spotkanie związkowców z Zarządem może być bardzo miłe 😊. Oczywiście trochę sobie pozwalam żartować, ale naprawdę tak jest, że wszystkim nam brakuje normalności czyli np. spotkań w większym gronie osób, mam nadzieję, że niebawem sytuacja się w tej materii poprawi. Wchodzą już poluzowania przyjętych wcześniej restrykcji. Otwarto hotele, niebawem będą możliwe  spotkania w gronie 50 osób ( plus zaszczepieni)  np. takie jak wesela itp. W związku z tym planujemy dla naszych członków po 15 czerwca wypad weekendowy na Roztocze, komunikat niebawem. Coraz więcej osób jest już zaszczepionych dwoma dawkami ja już też jestem w gronie tych osób i posiadam certyfikat 😊 a czekam na paszport unijny 😊. Niektórzy wirusolodzy jednak wspominają o czwartej fali która według jednych ma być jesienią a według innych, już na przełomie czerwca i lica. Ja wierzę jednak w to, że przy dużej już liczbie wyzdrowieńców i osób zaszczepionych, do czwartej fali nie dojdzie i spędzimy w miarę normalnie okres wakacyjny, oby. Idzie wszystko w dobrym kierunku, to cieszy, ale oczywiście powinniśmy nadal przestrzegać tych zaleceń które nadal obowiązują.

 

Chciałbym podziękować za pozytywne podejście do mojej prośby o wypełnienie ankiety. Ponad 390 pracowników Polfy wypełniło ankietę. Ponad 100 naszych pracowników zadeklarowało chęć zaszczepienia u pracodawcy a w całej grupie ponad 800. Uważam, że bardzo pozytywny jest wynik mówiący, jak mało osób zadeklarowało, że nie będą się w ogóle szczepić, było to bodajże 28 osób. Mamy bardzo świadomą załogę, wiadomo 😊. Jest już informacja od krajowego koordynatora szczepień, Grupa Polpharma otrzymała przydział szczepionek (Pfaizer) i szczepienia będą najprawdopodobniej 6 i 7 czerwca. Nie wiem jeszcze kiedy u nas w Polfie. W najbliższym czasie będzie oficjalny komunikat, ta informacja jest nieoficjalna. Stosunkowo mało moim zdaniem osób zapisało się u nas na szczepienia w Polfie, ale pewnie wynika to z faktu wcześniejszego zaszczepienia się już przez pracowników pierwszą lub oboma dawkami. Nie wiem dlaczego nie zapisywano u nas członków rodzin, bo przecież była taka możliwość i na początku czerwca te osoby by już pewnie mogły skorzystać. No ale dobre i te ponad 100 osób z R&D chyba razem nawet 130.

 

 

U właściciela ; W farmacji


Polfa Warszawa z nowym centrum badawczo-rozwojowym

Na terenie inwestycji 7R City Park Warsaw Airport III w Warszawie powstaje nowe centrum badawczo-rozwojowe. Planowana inwestycja to kompleks dwóch budynków o łącznej powierzchni 24 tys. mkw, które zaoferują zarówno powierzchnię magazynowo-produkcyjną, jak i wysoki standard przestrzeni biurowej. Pierwszym najemcą nowego parku jest Polfa Warszawa, która zdecydowała się na wynajem 5 500 mkw powierzchni magazynowo-produkcyjnej wraz z zapleczem. Powierzchnia dla Polfy Warszawa będzie budowana według najwyższych, rygorystycznych standardów dotyczących rozwoju, produkcji i przechowywania leków. Na potrzeby operacji planowanych w obiekcie przez Polfę Warszawa, zostanie zamontowana również specjalna antresola monolityczna na całej powierzchni magazynowo – produkcyjnej zajmowanej przez najemcę. Będą na niej rozmieszczone elementy technologii, jaką Polfa zamontuje w nowym centrum badawczo-rozwojowym, aby utrzymywała powierzchnię w najwyższym reżimie farmaceutycznym. „Rozmowy z Polfą Warszawa rozpoczęliśmy we wczesnej fazie planowania inwestycji, dzięki czemu mogliśmy zaplanować taki układ powierzchni centrum badawczo-rozwojowego, który sprosta wyzwaniom naszego klienta. Posiadamy doświadczenie w przygotowywaniu specjalistycznych obiektów dla branży farmaceutycznej, zatem możemy wykorzystać wszystkie nasze najlepsze praktyki, aby obiekt spełniał najwyższe standardy” – mówi cytowany w komunikacie Bartłomiej Krawiecki, członek zarządu, Head of Development w 7R. 7R City Park to kolejny magazyn 7R, w którym prowadzona będzie działalność farmaceutyczna. Deweloper dostarczył wcześniej powierzchnię dla dwóch marek z grupy Pelion – Medezin i Pharmalink, a także dla firm Cefea i Marrodent. Planowane oddanie obiektu przy ul. Osmańskiej to IV kwartał 2021 r. Za projekt architektoniczny odpowiada pracownia Kwadrat. Generalnym wykonawcą jest firma Goldbeck. Inwestycja jest objęta certyfikacją BREEAM na poziomie Excellent i zaoferuje takie rozwiązania proekologiczne, jak m.in. fotowoltaika, system wody szarej, oświetlenie LED oraz zielone udogodnienia dla pracowników.

 

https://www.isbzdrowie.pl/2021/05/polfa-warszawa-z-nowym-centrum-badawczo-rozwojowym/

 

W kraju i na świecie

 



 

“Polski Ład” oceniamy z ostrożnym optymizmem. Niewiele o bezpieczeństwie energetycznym. Czekamy na szczegóły

Rozwiązania zaproponowane w „Polskim Ładzie” przyjmujemy z ostrożnym optymizmem. W ogólnym przekazie wiele z nich wychodzi naprzeciw postulatom „Solidarności”, ale jak w każdym takim przypadku „diabeł tkwi w szczegółach”. Dlatego bardzo rzetelnie w ramach dialogu społecznego ocenimy konkretne projekty. Pozytywnie należy ocenić zapowiedź zmian podatkowych, o które od lat zabiega „Solidarność”. Chodzi m.in. o wyższą kwotę wolną od podatku i podniesienie drugiego progu podatkowego oraz rozwiązania premiujące osoby najniżej zarabiające. W tym emerytów. Podobnie kolejne wsparcie dla rodzin wychowujących dzieci, oraz osób starających się o swoje mieszkanie.

Z ostrożnym optymizmem oceniamy zapowiedź ograniczenia umów śmieciowych. Jeśli rozwiązania – np. w stosunku do umów cywilnoprawnych – będą szły w kierunku ich cywilizowania, czyli oskładkowania na proporcjonalnym do dochodów poziomie, unifikowania praw, np. do urlopu, czy zwolnień lekarskich, to takie pomysły są do zaakceptowania. Tak jak każde promujące wysokie standardy zatrudnienia. Niewiele usłyszeliśmy o bezpieczeństwie energetycznym mającym kluczowe znaczenie dla rozwoju gospodarczego i codziennego życia Polaków. Wprawdzie przedstawiono ogólne zapowiedzi dotyczące transformacji energetycznej obejmującej wsparcie dla przedsiębiorstw energochłonnych, ale bez konkretów. To już dzisiaj rodzi poważne napięcia, grożące wybuchem protestów w branżach paliwowo-energetycznych. Cieszy zapowiedź zmian w prawie zamówień publicznych mających wspierać polskich przedsiębiorców w postępowaniach kontraktowych. Od lat wskazujemy na konieczność zmian w systemie wsparcia osób pozostających bez pracy oraz reformy instytucji wpierających rynek pracy. Mam nadzieję, że zarysowany obszar w prezentacji „Polskiego Ładu” będzie spełniał nasze oczekiwania. Niestety zarówno w wypowiedzi lidera większości parlamentarnej, prezesa PiS, Jarosława Kaczyńskiego, jak i premiera Mateusza Morawieckiego nie usłyszeliśmy nic w kwestiach emerytur stażowych, szczególnie oczekiwanych przez ciężko pracujących Polaków. Zapowiedziane preferencje podatkowe dla osób osiągających uprawnienie emerytalne wzmacniają motywację do kontynuacji aktywności zawodowej, więc tym bardziej należy dać możliwość wyboru dla tych którzy mają wieloletnie okresy pracy (40 letnie dla mężczyzn i 35 letnie dla kobiet) i zgromadzili odpowiedni kapitał emerytalny. Całkowicie zabrakło zapowiedzi dotyczących podniesienia poziomu edukacji. Jeśli ten program ma podnieść nasze społeczeństwo cywilizacyjnie, brak inwestowania w rozwój indywidualny jego obywateli jest w naszej ocenie poważnym zaniedbaniem. Podsumowując, NSZZ „Solidarność” na każdym etapie wdrażania „Polskiego Ładu” będzie aktywnym partnerem w dialogu i wypracowywaniu konkretnych projektów. Tym bardziej, że na niektóre rozwiązania czekaliśmy nawet kilkanaście lat. Całość oceniamy z ostrożnym optymizmem, mając świadomość, że od haseł do konkretnych rozwiązań droga jest jeszcze daleka. Szczególnie, że jakość dialogu społecznego w wykonaniu rządu, w ostatnich dwóch latach znacząco się pogorszyła.

Piotr Duda

 

Miara Mirosław                    Przewodniczący KM NSZZ


 

czwartek, 13 maja 2021

PIGUŁKA nr.14/21

 

PIGUŁKA

 Co słychać  w   Solidarności                    

Warszawa  

14.05.2021r.

nr 16/21             

 

W Polfie Warszawa  S.A.


 

Mamy wyraźny spadek zachorowań w kraju, obostrzenia zostają stopniowo luzowane i super.

W Polfie sytuacja covidowa dość stabilna, chyba około 7 osób na zwolnieniach. W ostatnich dniach przybył bodajże jeden przypadek. Niestety  ilość absencji nadal powoduje problemy z wykonywaniem planu produkcji. Sporo naszych pracowników jest już zaszczepionych. Przypomnę, że osoby po zaszczepieniu dwoma dawkami są zwolnione z „wymazów”, które dotyczą osób przychodzących do pracy (komunikat z 9 marca). Niebawem zostaną uruchomione szczepienia przez pracodawców. Pracownicy, którzy do tej pory nie zaszczepili się, będą mogli skorzystać z tego szczepienia i najprawdopodobniej będzie to również dotyczyć członków rodzin, czekamy na stosowny komunikat. Póki co jest prośba ze strony pracodawcy, aby wszyscy pracownicy wypełnili ankietę, komunikat CEO z dnia 11 maja. W bardzo krótkiej  ankiecie (zajmuje 1 minutę) jak napisał pracodawca: „chcemy się od Was dowiedzieć:

czy przechorowaliście COVID; czy jesteście już zaszczepieni bądź macie zaplanowane szczepienie; czy planujecie zorganizować swoje szczepienie samodzielnie w ramach narodowego programu SzczepimySię , czy jesteście lub nie jesteście zainteresowani szczepieniem przeciw COVID-19 organizowanym przez pracodawcę”. Ta ankieta jest już drugi raz i kto jej do tej pory nie wypełnił, niech to zrobi a jeśli u kogoś z was zmienił się status ( np. od tamtej chwili zaszczepił się ), to uzupełnijcie dane. Osobiście to już wykonałem i zachęcam, ważne jest wiedzieć jaki jest stan w firmie w temacie covidowym, uważam.

Powtórzę w kraju a więc i w Polfie szczepienia są dobrowolne i nikogo nie można zmuszać, ani wyciągać konsekwencji, ale warto zachęcać abyśmy doszli do odporności zbiorowej, to jest bardzo ważne i będę do znużenia apelował. Są już pracodawcy którzy zachęcają finansowo pracowników do szczepień, artykuł w drugiej części „Pigułki”. Szczepmy się, wakacje wkrótce i będziemy mieli możliwość wyjazdu mam nadzieję.

 

W dniu 6 maja organizacje związkowe wysłały pismo do Pana Jerzego Staraka z prośbą o spotkanie. Chcemy rozmawiać o przyszłości naszych pracowników. Chcemy prosić o zapisanie gwarancji zatrudnienia odpowiedniej ilości naszych pracowników w nowej fabryce. Zdajemy sobie sprawę, że będą to trudne rozmowy, ale nie mamy wyjścia, trzeba zrobić wszystko co możliwe, aby zabezpieczyć naszych pracowników którzy stracą pracę bo likwiduje się fabrykę. Skoro w tym czasie buduje się drugą, to wystarczy tylko dobre planowanie działań, aby nasi fachowcy mieli tam pracę a nie przypadkowi chętni „z ulicy”. Będziemy informować na bieżąco o wydarzeniach i działaniach w tym temacie i liczymy na wsparcie.

 

Na końcu „Pigułki” umieściłem artykułZaczynamy inicjatywę obywatelską w sprawie emerytur stażowych!”. Chciałem w kilku słowach wyjaśnić, o co chodzi i co będziemy robić w temacie inicjatywy obywatelskiej. Jak zapewne większość z nas pamięta, wiele lat temu NSZZ Solidarność domagał się przywrócenia wieku emerytalnego ( na 60 i 65 lat) i wprowadzenia emerytur stażowych (35 i 40 lat stażu). Dzisiaj wiemy, że przywrócenie wieku udało się dokonać, natomiast emerytury stażowe pomimo dwukrotnego zawarcia tego postulatu w porozumieniu z kandydatem na Prezydenta RP nie zostały uchwalone do dzisiaj. W związku z powyższym NSZZ Solidarność postanowił na ostatnim posiedzeniu Komisji Krajowej wziąć sprawy w swoje ręce.  Zaczynamy proces obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej. Obywatelska inicjatywa ustawodawcza (inicjatywa ludowa) – jeden z elementów demokracji bezpośredniej, umożliwiający ściśle określonej przez prawo grupie obywateli, wystąpić z inicjatywą ustawodawczą do parlamentu.

 

 W związku z tym w dniu 25 maja w siedzibie KK w Warszawie, zbierze się komitet inicjatywy ustawodawczej. Będę miał zaszczyt zostać jednym z członków tego komunikatu. Mamy projekt ustawy wprowadzającej emerytury stażowe. Komitet inicjatywy ustawodawczej zainicjuje proces zbierania podpisów obywateli – minimum 100 000 podpisów. Chcemy zebrać tych podpisów minimum 1 000 000.

Po zebraniu podpisów, Komitet zawiadamia Marszałka Sejmu o powstaniu Komitetu, składając zebrane podpisy oraz projekt ustawy. Po dokonaniu tych czynności Sejm powinien przystąpić do procedowania projektu ustawy. To tyle w skrócie, co będzie się działo w najbliższym czasie w tym temacie.

Piszę o tej inicjatywie NSZZ Solidarność, ponieważ jak wynika z treści opisu, będziemy niedługo zbierać podpisy osób popierających tą inicjatywę. W tym miejscu już dzisiaj zachęcam wszystkich pracowników Polfy Warszawa o wsparcie tej inicjatywy i złożenie podpisów. Będzie stosowny komunikat w tej sprawie.

Temat jest o tyle istotny dla wielu naszych pracowników, ponieważ za dwa lata nasza firma niestety przestanie istnieć i część naszych pracowników ( ci którzy nie znajdą zatrudnienia w nowej fabryce) straci pracę. Wśród tych osób będą zapewne osoby, które będą w wieku przedemerytalnym. Będzie im trudno znaleźć pracę, będzie im groził zasiłek dla bezrobotnych czy zasiłek przedemerytalny a mając 35 lat (kobiety) lub 40 lat (mężczyźni) stażu pracy, będą mogli przejść na emeryturę.

Przy okazji jeszcze jedno wyjaśnienie. Wiemy, że społeczeństwo żyje obecnie średnio dłużej niż np. 30 lat temu i wiele osób chce pracować nawet dłużej niż 60 czy 65 lat i bardzo dobrze. Natomiast jest wiele zawodów, szczególnie na stanowiskach pracy fizycznej, gdzie pracownicy po przepracowaniu 35 czy 40 lat nie mają po prostu siły i zdrowia do dalszej pracy i dla tych osób jest skierowana ta inicjatywa społeczna. Jeśli ktoś może i chce pracować dłużej, to osiągnięcie wieku emerytalnego, czy wymaganego stażu nie jest powodem do zwolnienia z pracy, wręcz przeciwnie, powinno się zachęcać takich pracowników do pozostania w pracy. Natomiast osoba ciężko pracująca fizycznie np. na budowie, czy w fabryce, mając kłopoty z dobrym wykonywaniem pracy, czy ze zdrowiem, powinna mieć szansę ze skorzystania z pójścia na emeryturę po przepracowaniu 35 lat kobieta i 40 lat mężczyzna.

U właściciela ; W farmacji


 

Nawet 1000 złotych premii za zaszczepienie się. Zachęcają także prywatne firmy 

W białostockim punkcie szczepień powszechnych szczepionki czekają, ale brakuje chętnych. Lekarze alarmują, że tylko odporność zbiorowa może uchronić nas przed kolejną falą pandemii, dlatego trzeba zachęcać do szczepień. Firma ze Słupska zapłaci tysiąc złotych premii swoim pracownikom, którzy pójdą się zaszczepić. Jak przekonać niezdecydowanych od szczepienia przeciwko COVID-19? To teraz jedno z największych wyzwań. W Białymstoku dostępne szczepionki liczą w tysiącach, pacjentów co najwyżej w setkach. Dlatego liczbę zespołów szczepiących w punktach szczepień powszechnych trzeba było zredukować z pięciu do dwóch. - Niemniej jednak bardzo, bardzo zachęcamy. Jeżeli tych osób do szczepienia będzie więcej, to oczywiście grafik jest gotowy - podkreśla Magdalena Bielonko, lekarka i koordynatorka punktu szczepień. Eksperci biją na alarm: tylko odporność populacyjna może uchronić nas przed kolejnymi falami zachorowań na COVID-19. - Z tego też powodu zachęcam wszystkich do skorzystania z tejże broni, ochrony, jaką jest szczepienie - zaznacza Szymon Bielonko, lekarz i koordynator punktu szczepień. Pierwsza rządowa promocja szczepień przeciwko COVID-19 ewidentnie nie spełniła oczekiwań. Z danych Europejskiego Centrum Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC) wynika, że tylko w grupie osób powyżej 70. roku życia udało się osiągnąć cel - zaszczepiono ponad 70 procent pacjentów. To cel odporności populacyjnej - taki sam odsetek osób musi się zaszczepić we wszystkich grupach wiekowych. Statystyki ECDC wskazują również, że w Polsce szczepionkę przeciw COVID-19 w grupie wiekowej 60-69 otrzymało 54,2 procent osób, natomiast w grupie 50 plus - 37,1 procent. Szczepieniom przeciw COVID-19 poddało się 18,1 procent Polaków w wieku 25-49 lat. 

1000 złotych premii dla zaszczepionych 

W zachęcaniu do szczepień przeciwko COVID-19 pomocny mógłby być głos lekarzy rodzinnych. - Tak naprawdę bez lekarza rodzinnego ten pacjent, szczególnie starszy, ale nie tylko, się nie zaszczepi - twierdzi dr Michał Sutkowski z Kolegium Lekarzy Rodzinnych w Polsce. 

Duże nadzieje pokładane są w zakładach pracy. Uniwersytet Wrocławski już ruszył do boju. - Zaszczepimy w ciągu dwóch tygodni około 13 tysięcy osób, z czego ponad 10 tysięcy to będą nasi studenci - mówi Katarzyna Uczkiewicz z Uniwersytetu Wrocławskiego. Gotowość do zaszczepienia swoich pracowników i ich rodzin - już na pierwszym etapie szczepień zakładowych - zgłosiło ponad 700 zakładów pracy. Firma w Słupsku każdemu zaszczepionemu pracownikowi dokłada do pensji tysiąc złotych. Z kolei przedsiębiorstwo w Łodzi szykuje własną kampanię promocyjną. Jego pracownicy będą zachęcać do szczepień tych niezdecydowanych. - Pracownicy, którzy są ambasadorami kampanii, przedstawiają swoją motywację. Zorganizowaliśmy również webinary z lekarzem współpracującej z nami placówki, by przedstawił informacje praktyczne o szczepieniach - wyjaśnia Marta Kujawa z BSH Sprzęt Gospodarstwa Domowego Sp. z o.o. W Gdańsku, w Krakowie - w każdym dużym mieście - władze miast wychodzą naprzeciw tym, którzy na szczepienia nie mogą wyjść. Punkt mobilny można zaprosić do swojego domu. - Nie wymagamy rejestracji przez Internetowe Konto Pacjenta, nie wymagamy wcześniejszej rejestracji przez infolinię ministerialną - przybliża Łukasz Bartkowicz, dyrektor Miejskiego Centrum Opieki w Krakowie. "Bardziej boję się choroby niż szczepionki", "chcę być zdrowa", "chronię bliskich" - to tylko kilka powodów, dlaczego Polacy zdecydowali się zaszczepić.

 

W kraju i na świecie

 



 

Zaczynamy inicjatywę obywatelską w sprawie emerytur stażowych!

 

Komisja Krajowa NSZZ Solidarność podjęła decyzję o skorzystaniu z obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej w temacie emerytur stażowych - powiedział podczas konferencji prasowej Piotr Duda, przewodniczący Komisji Krajowej. Miło mi poinformować o decyzjach podjętych na hybrydowym posiedzeniu Komisji Krajowej, to ważny krok, zgodnie z naszym statutem, dbać o prawa pracowników, prawa tych, którzy ciężko pracują całe swoje życie zawodowe i chcą godnie przejść na emeryturę i odpoczywać w kwiecie wieku. Wczorajsza decyzja to skorzystanie z narzędzia, które daje nam konstytucja - bezpośrednia demokracja. Na okres najbliższego pół roku to obywatele przejmą władzę w naszym kraju – wczorajsza decyzja "Solidarności" jest jednoznaczna - obywatelska inicjatywa ustawodawcza. Nie mamy na co dłużej czekać, byliśmy cierpliwi przez ostatnie sześć lat rządów Zjednoczonej Prawicy, widząc działania rządzących przez ostanie 6 lat musimy przejąć sprawy w swoje ręce, w ręce obywateli. Jako Solidarność chcemy w sposób prawny, logistyczny, pomóc obywatelom przegłosowanie w Sejmie ustawę o emeryturach stażowych. To logo tej inicjatywy, pod krótkim, wymownym hasłem – „emerytura za staż”

- zaznaczył Piotr Duda, przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ Solidarność.

W 2015 r. wspólnie z panem prezydentem Andrzejem Dudą został przygotowany projekt prezydencki przywrócenia wieku emerytalnego, jaki wprowadziła nam koalicja PO-PSL podwyższając wiek emerytalny. W tym projekcie prezydenckim były także zapis dotyczący emerytur stażowych, czyli przejścia na emeryturę po ukończeniu okresu składkowego, stażowego, czyli kobiety 35 lat, a mężczyźni 40 lat okresu składkowego. Czekaliśmy długo na polityczną zgodę dotyczącą złożenia tego projektu przez Pana Prezydenta, niestety nie było wówczas i do dzisiaj nie ma zgody politycznej ze strony rządu Zjednoczonej Prawicy, aby wprowadzić pod obrady parlamentu projekt tzw. emerytur stażowych. Ale widzieliśmy na przestrzeni tych 6 lat wiele działań rządu, które poprawiają i zmieniają formułę Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, ale także status pracowników, którzy mogą przechodzić na emerytury stażowe mam na myśli funkcjonariuszy i służby mundurowe. Cieszymy się z tego bo i związek Solidarność poprzez naszych kolegów i koleżanki strażaków negocjowaliśmy by w obszarach służb mundurowych można było korzystać z emerytur stażowych, kolejne działania rządu 13 i 14 emerytura, to przecież pieniądze z funduszu solidarnościowego, z części składek, które pracodawca potrąca za pracownika na Fundusz Pracy, to z tych pieniędzy politycy wypłacają 13 i 14 emeryturę. Ale jakoś nie możemy doczekać się tego co najważniejsze dla polskich pracowników, tych którym rząd łaski nie robi. Ci pracownicy, którzy będą mieli przechodzić na emerytury stażowe to pracownicy, którzy sobie kapitał wypracowali. Zgodnie z ustawą o emeryturach i rentach, każdy zbiera sobie swój kapitał, mamy zdefiniowaną składkę - ile sobie uzbieram tyle będę miał. Nasz projekt ustawy, który złożymy u Pani Marszałek Sejmu jasno mówi, że jest jedno obostrzenie – 35 lat pracy składkowej kobiet i 40 lat pracy składkowej mężczyzn. I uzbierany kapitał, by pracownik lub pracownica odchodząca na emeryturę mieli zapewnioną minimalną emeryturę, by państwo do niej nie dopłacało. To nasz projekt obywatelski, który po przeprowadzeniu procedury chcemy złożyć zgodnie z procedurą u Pani Marszałek Elżbiety Witek

- dodał przewodniczący Piotr Duda. 

Jest mi także smutno i przykro mówić o tym, że w ostatnim czasie jest małe, znikome zainteresowanie ze strony Kancelarii Prezydenta i samego Prezydenta. My mamy kontrakt jako Solidarność, drugi nasz kontrakt z prezydentem Andrzejem Dudą a nie z Radą Społeczną przy Prezydencie RP. W 2015 r. to Solidarność 5 maja podpisała kontrakt z kandydatem na prezydenta Andrzejem Dudą, tzw. umowę programową, tam były wpisane umowy stażowe. Powtórzyliśmy to w ubiegłym roku, również 5 maja, też była mowa o emeryturach stażowych. Wczoraj słyszymy z konferencji Pana Prezydenta, że odbyło się pierwsze posiedzenie tzw. Rady Społecznej i ta rada ma wypracować projekt emerytur stażowych. My w lutym spotkaliśmy się z Panem Prezydentem i przekazaliśmy nasz projekt dotyczący emerytur stażowych, do wczoraj nic w tym temacie się nie działo i wczoraj Pan Prezydent oznajmił, że Rada Społeczna będzie pochylać się nad emerytami stażowymi. Nic o nas bez nas. Nie rozumiemy, że ta rada ma wypracować jakiś projekt emerytur stażowych. W tej radzie jest prezes ZUS pani Uścińska, która jest przeciwnikiem emerytur stażowych, to już widzę jak ten projekt postępuje. Niech pani prezes Uścińska zajmie się problemami pracy w zakładzie pracy jakim jest ZUS, bo non stop otrzymujemy pisma z organizacji zakładowych, ze są problemy z prowadzeniem dialogu społecznego, a nie będę już mówił o wynagrodzeniach pracowników w ZUS-ie. 

Dlatego ta nasza inicjatywa obywatelska wspomaga nasz kontrakt z Panem Prezydentem i pomaga Panu Prezydentowi, aby przeciwstawić się w cudzysłowie Zjednoczonej Prawicy i złożyć projekt na ręce pani marszałek Sejmu. Jestem przekonany, że kwestią wiarygodności dla Pana Prezydenta jest to, że jako pierwszy obywatel RP podpisze się na tym projekcie, jako obywatel, który wspiera projekt obywatelski emerytur stażowych. To jest oczekiwanie wielu milionów Polaków. Przypominam, że przejście na emeryturę to wybór, nie obowiązek. To wybór, z którego pracownik, który przepracował wiele lat, powinien mieć możliwość skorzystać. Dlatego z tego miejsca apeluję do wszystkich obywateli: moi drodzy! Przejęliśmy władzę w tym projekcie my, nie politycy, nie posłowie, nie Pan Prezydent, ale my, obywatele. Proszę o podpis. Nie interesuje nas 100 tys. podpisów. To mają być setki tysięcy podpisów. A my potrafimy je zbierać. Oczekujemy solidarności ze strony tych, którzy już dzisiaj te emerytury stażowe mają - czyli górników, służb mundurowych. My wspieraliśmy was, dzisiaj wy wesprzyjcie tych, którzy chcą godnie w swoim wieku emerytalnym odpoczywać

- zaznaczył szef Solidarności.

 

Miara Mirosław                    Przewodniczący KM NSZZ